W 2026 roku przypadają 60. urodziny Toyoty Corolli. Jak donosi japoński magazyn Best Car, pojawi się wtedy zupełnie nowe, wręcz przełomowe wcielenie tego samochodu. Jakie będzie?
Obecna generacja Toyoty Corolli w tym roku kończy 6 lat. Z kolei pierwsze wcielenie tego japońskiego bestsellera debiutowało w 1966 rok. Za 2 lata kompaktowy model z Kraju Kwitnącej Wiśni, będący jednym z najpopularniejszych aut świata, będzie obchodził swoje 60. urodziny.
Jak donosi japoński serwis Best Car, okrągła rocznica wypuszczenia Corolli na rynek to znakomity pretekst do pokazania następcy aktualnego wcielenia tego auta. A ma być on absolutnie przełomowy.
W grę wchodzą nowe silniki, zmienione proporcje nadwozia, a także znacznie obszerniejsze niż dotychczas wnętrze. Oczywiście, kropką nad „i” będą nowe multimedia.
Przyszła Toyota Corolla otrzyma zupełnie nowe silniki spalinowe, mające być owocem współpracy pomiędzy Toyotą, Subaru i Mazdą. Najprawdopodobniej będzie to 1,5-litrowa, 4-cylindrowa jednostka napędowa „o przytłaczającej wydajności cieplnej” – informuje Best Car.
Aktualnie najlepszym wynikiem pod tym względem może się pochwalić chiński BYD, który uzyskał 46,06%. Nissan w przypadku swoich przyszłych jednostek mówi o 50%, ale według nieoficjalnych doniesień, Toyota ma „pogodzić” tych dwóch wytwórców.
Kolejną istotną cechą nowego silnika są kompaktowe wymiary. Jego objętość ma być o 10% mniejsza niż 1,5-litrowca, stosowanego w Yarisie. Z kolei wysokość – o 10% niższa. Ma on być łączony wyłącznie z hybrydowym układem napędowym – również ładowanym z gniazdka.
Best Car twierdzi, że pod względem zużycia paliwa nowa Toyota Corolla prześcignie aktualnego Priusa w wersji hybrydowej (nieoferowany w Polsce). Wariant PHEV ma być prawdziwym game changerem z zasięgiem ponad 2000 km.
Mniejszy rozmiar silnika spalinowego oznacza możliwość przesunięcia kabiny pasażerskiej do przodu i obniżenie linii maski. Zapewni to dodatkowe korzyści.
Czyli poprawę aerodynamiki, a także możliwość wygospodarowania większej niż do tej pory kabiny. Prawdopodobnie będzie ona nieco mniejsza niż ta, jaką obecnie legitymuje się Camry. A to oznacza zdecydowanie więcej miejsca na kanapie na tle Corolli aktualnej generacji.
Nowe wcielenie japońskiego bestsellera ma być nadal oferowane z trzema rodzajami nadwozia do wyboru. Czyli jako sedan, kombi oraz 5-drzwiowy hatchback. Należy spodziewać się również debiutu uterenowionej Corolli Cross.
Wewnątrz pojawi się przede wszystkim zupełnie nowy system multimedialny. Zgodnie z najnowszymi trendami zapewni on nie tylko lepszą interakcję z kierowcą, ale również bezprzewodowe aktualizacje.
Do 2026 roku zostało jeszcze trochę czasu. Nowa Toyota Corolla z pewnością już ma „klepnięty” wygląd i obecnie przechodzi intensywne testy. O tym, jaka rzeczywiście będzie, przekonamy się bliżej jej rynkowego debiutu.