Hybrydowa Honda Civic osiągnęła znakomity wynik testach Green NCAP. Według tej organizacją jest ona najlepszą alternatywą dla aut elektrycznych. Warte uwagi jest też bardzo dobre osiągnięcie wysokoprężnego Mercedesa GLC, który… przegrał z Civikiem praktycznie o włos!
Green NCAP to program oceny pojazdów, prowadzony i wpierany przez Euro NCAP. Jego celem jest zwiększenie świadomości wpływu samochodów na środowisko naturalne. Organizacja poddaje systematycznie testom różne modele, oceniając je pod kątem wpływu na środowisko.
Są one podzielone na dwa etapy. Pierwszy obejmuje sprawdzenie aut na hamowni podwoziowej i jest zgodny z procedurą WLTP, choć z pewną modyfikacją. W drugim auta poddawane są badaniu drogowemu z wykorzystaniem specjalnej aparatury służącej do pomiaru emisji spalin w rzeczywistych warunkach.
Uzyskane w ten sposób wyniki Green NCAP dzieli na trzy kategorie. To czyste powietrze, efektywność energetyczna oraz gazy cieplarniane. W każdej z nich można otrzymać od 0 do 10 punktów. Im więcej, tym auto jest „czystsze” dla środowiska.
W najnowszej serii testów wzięło udział 7 modeli, spośród których 2 były elektryczne – Honda e:Ny1 i Jeep Avenger e. Reszta, czyli Honda Civic, Mercedes GLC, Mini Countryman, Skoda Karoq i Subaru Crosstrek to modele spalinowe.
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że najlepsze wyniki są dziełem obu elektryków. Honda Ny1 uzyskała wynik 90,2%, natomiast Jeep Avenger e – 97%. Oba modele zapracowały na najwyższą notę 5 gwiazdek.
Ale prawdziwym zaskoczeniem testu okazała się kolejna Honda. Czyli Civic e-HEV, dysponujący hybrydowym układem napędowym o łącznej mocy 184 KM. Takie auto kosztuje w Polsce od 167 700 zł, od 0 do 100 km/h przyspiesza w 7,8 s i średnio na 100 km zużywa 4,7 l benzyny.
Według Green NCAP stanowi ona najlepszą alternatywę dla aut elektrycznych i dla SUV-ów. W korzystnych warunkach testowych zużycie paliwa tego japońskiego modelu spadło do zaledwie 3,8 l/100 km. Co istotne, pozostało ono niskie nawet w „agresywnych scenariuszach jazdy”.
Poza tym układ hybrydowy Civica wykazuje się bardzo dobrą i solidną kontrolą zanieczyszczeń spalin, a jedyną skazą na jego honorze, jest uzyskanie wyniku emisji cząstek stałych nieco poniżej średniej. I to pomimo zastosowania GPF-u.
W efekcie Civic zapracował na 56% i 3 gwiazdki w teście Green NCAP. W poszczególnych kategoriach uzyskał: 7,2 pkt. w indeksie czystego powietrza, 5,5 pkt. we wskaźniku efektywności energetycznej oraz 4,1 pkt. w przypadku gazów cieplarnianych.
Mercedes GLC 220d 4Matic również pokazał się z bardzo dobrej strony. „Podczas gdy samochody z silnikiem Diesla często spotykają się z krytyką za zanieczyszczenie, wyniki GLC dowodzą, że przy precyzyjnej konstrukcji mogą utrzymać niski wpływ na środowisko” – informuje organizacja Green NCAP. W efekcie Mercedes zapracował na 55% i 3 gwiazdki.
Mini Countryman S, dysponujące 218-konnym silnikiem 2.0 uzyskało 46% i 2,5 gwiazdki. Z kolei Skoda Karoq 1.5 TSI (150 KM) otrzymała 52% i 3 gwiazdki, a Subaru Crosstrek – 39% i 2 gwiazdki.
Organizacja Green NCAP w 2025 roku zapowiada zmiany w schemacie ocen. „Będziemy kłaść większy nacisk na zasięg, rzeczywistą wydajność i zużycie energii, skupiając się na aspektach, które mają rzeczywisty wpływ na codzienne użytkowanie” – czytamy w informacji prasowej.
„Ta ostatnia partia wyników podkreśla znaczenie nadchodzących protokołów, zwłaszcza że hybrydy i czyste technologie diesla pokazują, że mogą również spełniać rygorystyczne standardy w ramach naszego zaktualizowanego podejścia” – kończy Green NCAP.