Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Togg T10X

Turecka Izera wywołała ogromne zmiany na rynku w kraju Erdogana

Turecka Izera wywołała ogromne zmiany na rynku w kraju Erdogana

Pomimo że pierwszy turecki narodowy samochód elektryczny zaczął trafiać do klientów w kwietniu, Togg już spowodował ogromne zmiany w tamtejszym rynku samochodowym. Warto to prześledzić, mając na uwadze polską Izerę. 

W przeciwieństwie do projektu Izery, Togg to samochód, który został opracowany od podstaw w Turcji. Ba, jego najważniejszy element, czyli platforma konstrukcyjna, to projekt tamtejszych inżynierów. W przyszłości będzie stanowił on bazę dla kolejnych modeli tego producenta, w tym sedana. 

Zamówienia na Togga T10X otwarto w lutym bieżącego roku. Auto w podstawowym wariancie (bateria 52,4 kWh) wyceniono na około 1 milion lir (ok. 163 000 zł przy obecnym kursie). W ciągu 21 dni zebrano na nie 177 400 zamówień, a pierwszy egzemplarz tureckiego narodowego samochodu elektrycznego trafił do Recepa Erdogana – prezydenta Turcji. 

W tym roku Togg planuje dostarczyć klientom 20 tys. sztuk swojego elektryka.

Zmiany, zmiany, zmiany...

Rozpoczęcie sprzedaży Togga spowodowało ogromne zmiany na rynku tureckim. Efekty już widać. Otóż w pierwszym kwartale bieżącego roku zapotrzebowanie na elektryki wzrosło o... 251%! Dla porównania, na pięciu największych europejskich rynkach – we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Anglii – w tym samym czasie odnotowano 26-procentowe zwiększenie sprzedaży modeli na prąd. 

Tak imponujący wzrost to z pewnością efekt Togga. Dlaczego? Przykładowo w kraju Erdogana elektryki z Chin są obciążone aż 40-procentowym cłem.

Ale to nie wszystko. W związku z uruchomieniem produkcji i sprzedaży Togga w Turcji bardzo mocno wzrosło zapotrzebowanie na stacje ładowania. O ile na początku 2023 roku było ich około 6,5 tys., o tyle pod koniec roku na terenie Turcji ma być już 15-20 tys. ładowarek. 

Togg T10X_01
Togg może mieć napęd na jedną oś lub na obie osie. Zdjęcie – z uruchomienia produkcji T10X. 
prezydent turcji

„W Turcji będzie coraz większe zapotrzebowanie na stacje ładowania. Obecnie liczba stacji ładowania utworzonych w naszym kraju od 2011 roku osiągnęło 6,5 tys.” – mówi Berkan Bayram, prezes Tureckiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych i Hybrydowych (TEHAD).

Co ciekawe, jeszcze w 2019 roku w Turcji sprzedano jedynie 800 aut na prąd. Szacuje się, że do końca bieżącego roku, m.in., dzięki dostawie 20 tys. sztuk Toggów T10X, sprzedaż elektryków wyniesie około 40 tys. sztuk.

A Izera?

Przypomnijmy, że polska Izera ma zostać zbudowana na bazie platformy SAE, dostarczonej przez chińskie Geely. Z kolei za projekt nadwozia polskich elektryków będzie odpowiedzialna Pininfarina. 

Produkcja Izery ma ruszyć w 2025 roku...

Czytaj także