W 2024 roku było liderem polskiego rynku wśród modeli segmentu premium. W produkcji pozostaje od 2017 roku i wcale nie chce się zestarzeć. Mimo to Szwedzi właśnie odnowili bestsellerowe Volvo XC60.
W zeszłym roku Volvo XC60 wybrało 6174 polskich klientów. W ten sposób ten szwedzki SUV został liderem wśród aut segmentu premium. Drugi Lexus NX sprzedał się w liczbie 5727 szt., a trzecie Audi Q5 – 5021 szt.
Co ciekawe, 2024 rok był rekordowy nie tylko dla całego Volvo, które na swoje auta znalazło 763 389 nabywców na całym świecie. Znakomicie sprzedawało się również właśnie XC60, mające najlepszy rok w swojej historii.
Ba, od momentu wprowadzenia na rynek obecnej generacji znalazła ona już ponad 1,5 mln nabywców i nieustannie pozostaje najchętniej kupowanym modelem tej szwedzkiej marki.
Czas z Volvo XC60, podobnie zresztą jak z XC90 czy S90, obchodzi się wyjątkowo łaskawie. Dlatego przy wprowadzaniu nowego wcielenia tego samochodu Szwedzi pozwolili sobie jedynie na kosmetyczne zmiany.
Najbardziej widoczną jest odświeżona osłona chłodnicy, która zyskała nowe wypełnienie. Reszta nadwozia jest już taka sama jak wcześniej, choć wprawne oko zauważy przyciemnione tylne lampy oraz zmienione wzory obręczy kół. Wprowadzono również dwa nowe kolory – ciemny zielony (forest lake) i srebrny (aurora snow). W planach jest jeszcze czerwony lakier (mullbery red).
Ulepszenia wewnątrz są już bardziej rozległe. Obok nowych uchwytów na kubki, sprawniejszej ładowarki bezprzewodowej i lepszych materiałów, zastosowano tutaj przede wszystkim odświeżony system multimedialny.
Teraz ma on wolnostojący ekran o przekątnej 11,2 cala, wyróżniający się o 21% wyższą gęstością pikseli niż wcześniej. Korzysta on z procesora firmy Snapdragon nowej generacji, zapewniającego dwukrotnie szybsze działanie, a także znacznie płynniejsze – nawet dziesięciokrotnie – generowanie grafiki.
System multimedialny Volvo XC60 zapewnia funkcje Google i dostępność bezprzewodowych aktualizacji. Według przedstawiciel szwedzkiej marki stanowi duży krok względem poprzedniego rozwiązania.
„Rezultatem jest bardziej responsywny system informacyjno-rozrywkowy, który wyświetla odpowiednie informacje we właściwym czasie, aby zmniejszyć rozproszenie uwagi kierowcy i zwiększyć bezpieczeństwo” – czytamy w informacji prasowej.
Odświeżone Volvo XC60 pod względem odczuć zza kierownicy ma być takie samo, jak do tej pory. Opcjonalnie wciąż zapewnia pneumatyczny układ zawieszenia oraz laminowane szyby. Za to poprawiono wyciszenie jego kabiny, a system audio Bowers & Wilkins High Fidelity (za dopłatą) zyskał nową konstrukcję siatek głośników. W ten sposób ma generować jeszcze lepszy dźwięk niż wcześniej.
Pod maską nie zmieniło się nic. Do napędu Volvo XC60 nadal są wykorzystywane trzy różne układy. Podstawowy stanowi 2-litrowy silnik benzynowy (mild hybrid) o mocy 250 KM, współpracujący z 8-biegowym automatem. Moment obrotowy standardowo trafia tutaj do kół obu osi.
Volvo XC60 B5 AWD od 0 do 100 km/h przyspiesza w 6,9 s i zapędza wskazówkę prędkościomierza na 180 km/h. Średnie zużycie paliwa Szwedzi określają na 7,4 l/100 km.
Dwa kolejne układy napędowe to hybrydy plug-in, oznaczone jako T6 i T8. Pierwsza wytwarza 350 KM i od 0 do 100 km/h rozpędza się w 5,7 s. Z kolei druga generuje już 455 KM, co przekłada się na 4,9 s, niezbędne na uzyskanie prędkości trzycyfrowej z jedynką z przodu.
Układy napędowe obu PHEV-ów składają się z 2-litrowej jednostki benzynowej, 8-biegowego automatu, baterii trakcyjnej o pojemności 19 kWh oraz z silnika elektrycznego, zabudowanego przy tylnej osi. Zarówno Volvo XC60 T6, jak i T8 na prądzie średnio pokonają dystans 82 km. Maksymalnie to 100-101 km.
Nowe Volvo XC60 już można zamawiać na wybranych rynkach. W Polsce na to auto trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Jak długo? Tego na razie nie wiadomo.
Wiadomo za to, że cena tego modelu sprzed zmian rozpoczyna się od 221 900 zł. Odmiana T6 Plug-in Hybrid kosztuje 264 900 zł, a T8 – 269 900 zł.