Mercedes odciął rosyjskich klientów od oprogramowania. Szefostwo marki za swój ruch zostało ostro zaatakowane m.in. przez Władimira Sołowjowa – propagandowego prezentera, który od lat wspiera Putina.
Przedstawiciele niemieckiej marki dezaktywowali rosyjskie konta autoryzowanych dealerów, co uniemożliwia im dostęp do usług online. Ponadto odcięli klientów od aktualizacji oprogramowania. To m.in. zdecydowanie skomplikuje diagnostykę i naprawę Mercedesów, którymi jeżdżą Rosjanie.
Ruch niemieckiej firmy stanowi pokłosie sankcji, jakie spadły na kraj Putina po jego inwazji na Ukrainę. Teraz rosyjskie serwisy będą musiały radzić sobie z diagnostyką aut, korzystając ze starszego, często nielegalnego oprogramowania (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Ale niektóre funkcje, np. związane z aktywnymi systemami wsparcia, mogą być wyjątkowo trudne w przywróceniu, jeśli w ogóle będzie to możliwe. Często, np. przy wymianie radaru, nową część należy najpierw odpowiednio zakodować – inaczej samochód jej „nie widzi”.
Ruch Mercedesa w mocnych słowach skomentował Władimir Sołowjow, od lat wspierający Putina. Prezenter telewizyjny, który np. parę miesięcy temu określił Włochy jako „kraj faszystowski”, w ostatnim odcinku prowadzonego przez siebie programu wycelował w świat motoryzacji.
Dokładniej w Mercedesa. „Mercedes-Benz zakomunikował dealerom, że usunie wszystkie rosyjskie samochody z oprogramowania wspomagającego. Ale co to znaczy? Że sprzedali produkt, który teraz staje się niebezpieczny?” – pyta w swoim wystąpieniu Sołowjow.
„Gdzie jest pozew zbiorowy przeciwko Mercedesowi? Dlaczego nie chronimy praw rosyjskich obywateli” – zastanawia się rosyjski prezenter.
Russian propagandist Solovyev is furious with Mercedes-Benz for turning off their software for Russian dealers (he thinks the cars won't work).
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) August 16, 2023
Let's sue them, Solovyev suggests. Hasn't he heard that Putin doesn't approve of foreign cars anyway? pic.twitter.com/vSnCciKTYU
„Dlaczego nie doprowadzimy do bankructwa tych nazistowskich drani, którzy dowodzą firmą? Otrzymali pieniądze i teraz opuszczają Rosję. Gdzie są gigantyczne procesy sądowe przeciwko tym draniom? Myślę, że potrzebujemy wielomiliardowego procesu sądowego i pozwania tych drani. Zniszczyli swoją reputację na zawsze” – dalej atakuje niemiecką firmę Sołowjow.
Ale jego zarzuty nie do końca są uzasadnione, ponieważ brak aktualizacji nie zagraża bezpieczeństwu jazdy. Poza tym dyrektywy Putina przewidują bojkot zagranicznych marek...