Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Audi E5 Sportback – tył

Zachodni producenci samochodów tracą grunt pod nogami na najważniejszym dla siebie rynku

fot. Audi

Zachodni producenci samochodów tracą grunt pod nogami na najważniejszym dla siebie rynku

Zachodni producenci aut mają coraz bardziej pod górkę w Chinach. Najnowsze badanie wskazuje, że do 2030 roku ich sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Z kolei marki z Państwa Środka coraz lepiej radzą sobie poza granicami swojego kraju. 

Jeszcze kilka lat temu europejscy, amerykańscy oraz japońscy producenci dominowali na rynku chińskim. Ba, Volkswagen był jego liderem od 1991 aż do 2022 roku. W 2023 roku stracił swoją pozycję na rzecz miejscowego BYD-a. 

Dla zachodnich firm rynek Państwa Środka często jest najważniejszy. Tak się dzieje m.in. w przypadku niemieckiej świętej trójcy, czyli Audi, BMW i Mercedesa. Pierwszy z tych wytwórców w tym roku razem ze swoim chińskim partnerem wprowadzi do sprzedaży zupełnie nową markę, nazwaną AUDI. 

Audi E5 Sportback (4)
AUDI E5 Sportback ma w Chinach przyciągnąć do tej marki nowych klientów. 
fot. Audi

Ma ona oferować auta znacznie nowocześniejsze niż te znane w Europie oraz dostosowane pod lokalne gusta. Sprzedaż ruszy jeszcze w wakacje. 

Sprzedaż wciąż spada

Pomimo nowych inicjatyw ze strony europejskich firm w Chinach na tamtejszym rynku wciąż coraz mocniej swoją obecność zaznaczają lokalni wytwórcy. Zgodnie z badaniem AlixPartners – globalnej firmy zajmującej się doradztwem finansowym i konsultingiem – marki z Państwa Środka do 2030 roku mają dla siebie zagarnąć aż 76% całego chińskiego rynku

Lokalni wytwórcy obecnie wprowadzają liczne zachęty dla kupujących. Czyli m.in. dopłaty do ubezpieczeń, finansowanie bez odsetek czy modele z zaawansowanymi funkcjami wspomagania kierowcy bez dodatkowych kosztów. 

BYD Seal – przód
W Chinach BYD oferuje liczne zachęty dla swoich klientów. 
fot. BYD

Tak właśnie czyni BYD, w którego samochodach można znaleźć choćby system jazdy autonomicznej „God's Eye”, będący obecnie standardem w 21 modelach, w tym budżetowych. Jakby tego było mało, ten producent z Państwa Środka niedawno ogłosił aż 34-procentowe rabaty na 22 modele elektryczne i hybrydy plug-in

Chińczycy atakują inne rynki

Europejskie firmy nie tylko są w odwrocie na rynku chińskim, ale ich pozycja jest również osłabiana przez producentów z Państwa Środka, coraz mocniej „rozpychających się łokciami” za granicą. 

AlixPartners podaje, że do 2030 roku tamtejsze marki będą miały dla siebie 10-procentowy udział na Starym Kontynencie, osiągając sprzedaż 800 000 samochodów rocznie. Choć patrząc na szybkość ekspansji chińskich marek, prognozy te wydają się mocno zaniżone. 

MG HS Hybrid+ (4)
Marki z Chin coraz lepiej radzą sobie w Europie, w szczególności MG. 
fot. MG

Zgodnie z danymi JATO Dynamics tylko w maju tego roku w Europie zarejestrowano 65 808 samochodów „made in China”, co stanowi 5,9% całkowitej sprzedaży. Co więcej, w porównaniu z 2024 rokiem udział ten wzrósł ponad dwukrotnie (z 2,9%). 

Wracając do Państwa Środka. AlixPartners wskazuje, że w 2030 roku samochody na prąd będą stanowiły tam ponad połowę rynku. Z kolei udział modeli czysto spalinowych spadnie z obecnych 50 do zaledwie 19%. 

Czytaj także