Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Test preparatu typu krwawa felga

Usuwanie osadów z żelaza z lakieru i felg – sprawdzamy skuteczność preparatów do deironizacji | TEST

archiwum

Usuwanie osadów z żelaza z lakieru i felg – sprawdzamy skuteczność preparatów do deironizacji | TEST

Auto po wyjeździe z myjni jest tylko pozornie czyste. W lakier na karoserii i felgach są wbite miliony mikroskopijnych opiłków żelaza. Można je usunąć wyłącznie z użyciem specjalnej chemii. W naszym teście sprawdzamy działanie środków do tego przeznaczonych.

Czysty samochód jest marzeniem wielu kierowców. Gdyby było inaczej, półki sklepów nie uginałyby się pod ciężarem kosmetyków, miejsca na rynku nie znalazły myjnie oraz studia detailingowe i nawet w małych miejscowościach nie powstawałyby myjnie bezdotykowe.

Skuteczność własnoręcznego mycia auta

Duży odsetek zmotoryzowanych stara się samodzielnie pielęgnować swoje pojazdy. Nie tylko ze względu na aspekt ekonomiczny. Własnoręcznie pracując nad autem, możemy zrobić to tak dokładnie, jak chcemy i potrafimy – z jakością mycia automatycznego, bezdotykowego czy ręcznego bywa różnie. Poza tym pielęgnacja nadwozia i kół to dobra okazja do przyjrzenia się tym elementom z bliska. Można zauważyć chociażby odpryski i zarysowania, a nawet pierwsze ogniska korozji, które wymagają wykonania zaprawek.

Deironizacja – o co tu chodzi?

By pielęgnacja pojazdu przyniosła oczekiwane efekty, konieczne jest sięgnięcie po odpowiednie kosmetyki. Z pewnością należą do nich produkty do deironizacji. Za tym pojęciem kryje się proces usuwania mikroskopijnych cząstek żelaza, które podczas eksploatacji pojazdu osiadają w porach lakieru.

Skutki obecności takich intruzji są różne. Gdy nagromadzenie pyłu jest duże, co ma miejsce zwłaszcza na felgach – lakier traci pierwotny kolor i połysk. W przypadku mniejszego zanieczyszczenia powierzchni, np. na drzwiach, metaliczne osady zmniejszają gładkość powierzchni. Nawet po woskowaniu nie uzyska więc ona takiej hydrofobowości i tak pełnego blasku, jak po deironizacji.

Czyste auto na dłużej

Oczywiście nie każdemu kierowcy zależy na lustrzanym połysku nadwozia. Warto jednak pamiętać, że walka z opiłkami zawierającymi żelazo nie jest wyłącznie krokiem do jego uzyskania. To metoda, która zwiększa stopień oczyszczenia lakieru. To istotne, bo brud przyciąga brud – chociażby ze względu na utratę przez lakier hydrofobowości czy powstanie chropowatych punktów zaczepienia.

Test polskich produktów do deironizacji

Na półkach sklepowych nie brakuje produktów do usuwania żelaza. Części kierowców są znane pod obiegową nazwą „krwawa felga” – nadaną z powodu zmiany koloru płynu w kontakcie z żelazem.

Naszą uwagę zwróciły produkty polskiej marki KiurLab, która wprowadziła do swojej oferty osobne deironizery do lakieru pokrywającego nadwozie oraz felgi. Ich skuteczność postanowiliśmy zweryfikować na starszym, nieprzesadnie pielęgnowanym przez właściciela aucie, które przed rozpoczęciem prac przygotowaliśmy poprzez mycie wstępne płynem do usuwania brudu drogowego oraz mycie bezdotykowe.

Deironizer do felg RH+

deironizacja_preparat do felg

  • Płyn przeznaczony do usuwania osadów z felg oraz zacisków hamulców
  • Dostępny w opakowaniach 500 ml oraz 1, 5 i 20 l
  • Cena: 32 zł (500 ml)

Produkt, który ma wspomagać usuwanie niewielkich, metalicznych zabrudzeń – niemożliwych do usunięcia poprzez tradycyjne mycie. Działa na zasadzie rozpuszczania pozostałości metalu (np. opiłków żelaza lub bardzo drobnego osadu lotnej rdzy) oraz wnikania w pory czyszczonej powierzchni.

Deironizer do lakieru RH-

deironizacja_preparat do lakieru

  • Płyn do usuwania zanieczyszczeń metalicznych z lakieru samochodowego
  • Dostępny w opakowaniach 500 ml oraz 1, 5 i 20 l
  • Cena: 34, 99 zł (500 ml)

Deironizer do felg może okazać się zbyt mocny dla lakieru pokrywającego nadwozie. KiurLab zapewnia, że produkt RH- jest bezpieczny dla lakierów tradycyjnych, metalicznych, perłowych oraz zabezpieczonych powłokami ochronnymi. Produkt usuwa metaliczne osady, często mające formę pomarańczowych kropek.

Deironizacja lakieru i felg krok po kroku

Aplikacja preparatu

deironizacja_naniesienie preparatu

Bez względu na rodzaj produktu chemicznego, którego zamierzamy użyć do prac przy samochodzie, warto sprawdzić jego wpływ na elementy pojazdu w możliwie mało widocznym miejscu. Jeżeli nie stwierdzimy niepożądanych efektów, można przystąpić do dalszych działań. Deironizer nakłada się na zimny lakier, co ogranicza jego parowanie, a więc wydłuża czas jego pracy.

Za usuwanie żelaza z felg nie można więc zabierać się bezpośrednio po forsownej jeździe, gdy koła są jeszcze ciepłe. Produkt aplikuje się poprzez rozpylenie go atomizerem z odległości ok. 10 cm. Producent zaleca używanie rękawic i maski ochronnej.

Efekty działania preparatu

deironizacja_efekt nadwozie

W przypadku płynu do deironizacji lakieru obowiązują analogiczne zasady, jak w przypadku produktu do kół (w instrukcji znalazła się jedynie dodatkowa sugestia, by unikać aplikowania preparatu na tarcze hamulcowe czy nieosłonięty hak). Pierwsze efekty deironizacji w postaci „krwawienia” są widoczne już po kilkunastu sekundach.

Potwierdziło to skuteczność obu produktów firmy KiurLab. Z czasem liczba i długość barwnych smug powiększają się. Felgi odbarwiają się mocniej od mniej zanieczyszczonych powierzchni bocznych nadwozia, które jednak także nie okazały się wolne od żelaza.

deironizacja_efekt felga

Spłukanie zimną wodą

deironizacja_splukanie nadwozia

Producent podaje, że produkt należy spłukać z nadwozia zimną wodą pod wysokim ciśnieniem po około pięciu minutach od aplikacji. Jeżeli pracujemy w upalny dzień, czas pracy płynu do deironizacji może wymagać skrócenia. Nie należy bowiem dopuszczać do zaschnięcia płynu na nadwoziu i felgach.

Najlepszym z możliwych scenariuszy jest powstanie osadów (na szczęście zwykle możliwych do zmycia lub spłukania z lakierowanej powierzchni). Dokładne spłukanie jest ważne, bo w miejscach uszkodzenia powłoki lakierniczej deironizer może zacząć wchodzić w reakcję z metalem.

Ocena efektu prac

deironizacja_efekt koncowy

Mimo że deironizer na felgi i nadwozie nałożyliśmy jedynie poprzez rozpylenie go z atomizera, a bez zalecanego przez instrukcję w przypadku silnych zabrudzeń lub trudno dostępnych miejsc rozprowadzenia preparatu przy użyciu pędzelka lub szczoteczki, efekty działania obu produktów oceniliśmy pozytywnie.

Potwierdził je nie tylko wspominany efekt „krwawienia”. Felgi stały się wyraźnie czystsze (także w zakamarkach) i odzyskały pierwotny kolor w miejscu przebarwień. Z kolei lakier stał się gładszy w dotyku niż na części drzwi, na którą produkt nie został nałożony. Następnym krokiem prac mogłoby być woskowanie.

Warto wiedzieć

  • Lakier nadwozia

deironizacja_zakamarki nadwozia

Samo mycie bezdotykowe nie wystarczy, by lakier stał się idealnie czysty. W dolnych partiach nadwozia zawsze można znaleźć przyklejone do niego drobiny drogowej smoły czy gumy z opon. Mniej rzucającym się w oczy, ze względu na mikroskopijne rozmiary cząstek, jest przyklejony do lakieru metaliczny pył z tarcz i klocków hamulcowych.

  • Zakamarki felg

deironizacja_zakamarki felg

Dobrze dobrane koła mogą poprawiać wygląd auta, ale niestety często także go... psują. Wszystko przez osady, które zbierają się na ramionach felg czy punktach ich łączenia z obręczą.

Felga jest oczywiście brudna także od środka. By uzyskać pełną czystość, przed rozpoczęciem pracy trzeba zdjąć koło z auta lub wykorzystać moment i zaplanować gruntowne mycie w momencie wymieniania kół zimowych na letnie. Szczególnie łatwo jest to zrobić, gdy posiada się dwa komplety kół – jeden można umyć na myjni bezdotykowej przed ich zmianą, a drugi – po niej.

  • Zużywające się hamulce

deironizacja_zabrudzenia od hamulcow

Podstawowym źródłem metalicznych osadów na felgach oraz lakierze samochodów są ścierające się tarcze i klocki hamulcowe. Jak podaje firma ATE, w przypadku klocków oferowanych na europejskim rynku około 20% ich składu to stal i żelazo – między innymi w formie włókien i wełny. Kto chciałby ograniczyć pylenie, może wybrać ceramiczne klocki.

  • Inne ścierające się elementy

deironizacja_zabrudzenia od sprzegla

Żelaza nie brakuje także w układzie przeniesienia napędu – używa się go do wykonania koła zamachowego, a czasami może też być domieszką w okładzinach tarczy sprzęgła. Cały zespół jest w miarę szczelnie zamknięty, ale wystarczy, że mechanik przedmucha obudowę sprzęgła w trakcie jego wymiany, by po całym warsztacie zaczęły krążyć duże ilości pyłu, osiadającego także na nadwoziu.

Karoseria auta parkowanego w pobliżu torów kolejowych czy tramwajowych jest narażona na ataki żelaza pochodzącego nie tylko z hamulców, ale również powstającego w procesie zużywania się kół i szyn czy szlifowania tych drugich, co jest zabiegiem mającym poprawiać komfort i redukować hałas.

PODSUMOWANIE

Usuwanie żelaza to niedrogi, szybki i prosty proces, z którego przeprowadzeniem poradzi sobie każdy kierowca. Efekty, zwłaszcza na jasnych alufelgach, robią duże wrażenie. Testowany deironizer– bez konieczności czyszczenia mechanicznego – usunął zanieczyszczenia, które nie ustępowały z powierzchni koła podczas mycia bezdotykowego. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by po aplikacji produktu rozprowadzić go po feldze szczotką lub pędzlem – pozwoli to na usunięcie największych i najmocniej przywierających do powierzchni osadów.

Warto poświęcić nieco czasu, bo deironizacja nie jest procesem, który trzeba często powtarzać. W normalnie eksploatowanym pojeździe można ją przeprowadzać raz na kilka miesięcy.

Czytaj także