Używane BMW Z3: kiedyś traktowane z przymrużeniem oka, dziś niezły pomysł na weekendowego klasyka. Zwłaszcza gdy pogoda dopisuje
fot. archiwum/Motor
Używane BMW Z3: kiedyś traktowane z przymrużeniem oka, dziś niezły pomysł na weekendowego klasyka. Zwłaszcza gdy pogoda dopisuje
magazynauto.pl
7 godzin temu
BMW Z3 – auto stworzone według idealnego brytyjskiego przepisu na roadstera – może dać mnóstwo frajdy. Do tego oferuje spory wybór silników, w tym genialne rzędowe „szóstki”. Ma też na koncie aktorski epizod w jednym z filmów o agencie Jamesie Bondzie. Co jeszcze warto wiedzieć o tym modelu i na co zwrócić uwagę, przymierzając się do zakupu używanego BMW Z3?
Tu liczy się radość z jazdy, więc na co dzień BMW Z3 może okazać się dosyć męczące. Szczególnie że ma mikroskopijny bagażnik i jedynie dwa miejsca. Dobrze, że przynajmniej ogrzewanie jest wydajne.
Sześciocylindrowe odmiany – tylko dla doświadczonych kierowców. Nadmiar mocy kierowanej na tylne koła wymaga dobrego poziomu panowania nad samochodem.
Pospolita seria 3 E36 miała ciekawszą tablicę przyrządów. Za to pozycja za kierownicą jest doskonała. fot. archiwum/MotorW BMW Z3 siedzi się bardzo nisko, podstawowe odmiany foteli zapewniają umiarkowane trzymanie w zakrętach,fot. archiwum/Motor
W porównaniu do konkurencyjnej Mazdy MX-5 paleta silników jest olbrzymia. Wszystkie jednostki są trwałe, o ile dba się o układ chłodzenia – to bolączka BMW. Słabsze 4-cylindrowe są tylko wystarczające, ale 140-konny silnik 1.9 zapewnia już niezłe osiągi. Wizytówka koncernu z Monachium, czyli rzędowe sześciocylindrowce to świetny wybór, jedynie jednostka 2.0/150 nie zachwyca.
Jej następca czyli 2.2/170 w zasadzie nie ma słabych stron, a przy tym miło zaskakuje spalaniem. Z3 napędzane silnikami 2.8, a szczególnie 3.0, wchodzą już osiągami na terytorium Porsche Boxstera 986.
Odmiany sześciocylindrowe sprzed liftingu mają szersze tylne błotniki, szerzej rozstawione tylne koła, a ich zawieszenie też różni się od tego w wersjach R4.
Jak na auto o masie rzędu 1200-1300 kg montaż dużych silników R6 wydaje się przesadą. Ale to czyni Z3 wyjątkowym i takie wersje są najbardziej poszukiwane.fot. archiwum/MotorAkumulator powędrował do bagażnika, jak w wielu modelach BMW. Obok elegancki zestaw podstawowych narzędzi.fot. archiwum/Motor
Drobnych zmian i opcji wyposażenia było tak dużo, że przed zakupem trzeba koniecznie rozkodować numer VIN. Wybór w Polsce jest ograniczony, auta z R6 pod maską poniżej 20 tys. zł nie znajdziemy, wersje M są praktycznie niespotykane. Ale za granicą ciągle można wyszukać samochody w niezłym stanie. A ceny jeszcze nie straszą.
17 000-25 000 zł Sprawne mechanicznie egzemplarze, z silnikami R4, wymagające często poprawek kosmetycznych.
25 000-40 000 zł Tyle kosztują najlepsze czterocylindrowe Z3 oraz niezłe, ale nie doskonałe, auta napędzane silnikami R6.
40 000-60 000 zł Kwoty za jakie można kupić idealne Z3 oraz Z3 Coupe. Wersje M kosztują od 170 do 300 tys. zł.
Historia modelu
1991: zakończenie produkcji modelu Z1, początek prac nad Z3
1995: początek produkcji
1997: na rynek trafia 321-konna odmiana M Roadster
1998: pojawia się wersja Coupe, mogły ją napędzać jedynie silniki 6-cylindrowe 2.8, 3.0 oraz 3.2
BMW Z3 Coupe – tylko z silnikami R6.fot. bmw
1999: facelifting: nowe przednie i tylne lampy, zwiększony rozstaw kół tylnych, od teraz taki sam w odmianach 4- i 6-cylindrowych. Silnik 2.0 zastąpiony przez 2.2, 2.8 zastąpiony przez 3.0. Pojawia się układ ESP
2002: pojawia się następca – Z4, początkowo tylko z silnikami R6. Od 2006 r. też jako coupe (E86)
Hałasują dyferencjały, szczególnie w odmianach R6 zużyte mogą być synchronizatory w skrzyni
fot. archiwum/Motor
Na progach i nadkolach pojawiają się drobne wykwity rdzy, za to elementy konstrukcyjne nadwozia dobrze zabezpieczono przed korozją
Słaba szczelność dachu, matowieją tylne szyby (są wykonane z tworzywa PVC, koszt nowej: nieco ponad 1 tys zł za zamiennik, 2 tys. zł za oryginał od niezależnego dystrybutora; jest mocowana na suwak, wymianę można wykonać samemu)
fot. archiwum/Motor
Jak we wszystkich BMW z tamtego okresu – wycieki oleju z różnych elementów silnika
Zużycie wnętrza – po tylu latach zwłaszcza tapicerka skórzana nosić będzie poważne ślady zużycia. Chyba że ktoś już wcześniej przy niej pracował
Dane techniczne wybranych wersji
Używane BMW Z3
Marka model
1.9 16V
2.2
2.8
3.2 M
Silnik
benz., 1895 cm3, R4
benzynowy, 2171 cm3, R6
benzynowy, 2793 cm3, R6
benzynowy, 3201 cm3, R6
Moc
140 KM
170 KM
193 KM
321 KM
Maksymalny moment obrotowy
180 Nm
210 Nm
280 Nm
350 Nm
Przyspieszenie 0-100 km/h
9,5 s
7,9 s
6,9 s
5,4 s
Prędkość maksymalna
205 km/h
224 km/h
225 km/h
250 km/h
Średnie zużycie paliwa
8,0 l/100 km
9,2 l/100 km
9,7 l/100 km
11,1 l/100 km
Długość/szerokość/wysokość: 402,5/169,2/128,8 cm, rozstaw osi: 244,6 cm, pojemność bagażnika: 165 l
To pierwsze BMW produkowane w USA. Zaprojektował je Japończyk Joji Nagashima.
BMW Z3 ma też na koncie epizod aktorski – i to nie byle jaki: model wystąpił w jednym z filmów o Bondzie: „Golden Eye”.
Podzespoły mechaniczne kupimy bez problemu, konstrukcyjnie Z3 jest spokrewnione ze zwykłymi E36, E36 w wersji Compact i starszymi „trójkami” E30.
Odmiany M 3.2 na rynek amerykański do 2000 r. wyposażano w słabszy, 240-konny silnik S52B32.
Używane BMW Z3: podsumowanie
fot. archiwum/Motor
Ośmiozaworowe wersje 1.8 i 1.9 są dosyć ospałe, silnik 2.2 to złoty środek. Odmiany 2.5, 2.8 i 3.0 są świetne, ale ta ostatnia zużywa czasami olej. Wersje sześciocylindrowe zaczynają już być traktowane kolekcjonersko.