Użytkownik Twittera – „Szalony Reporter” – zrobił zdjęcie wojskowej cysterny, z której uzupełniano paliwo na stacji PKN Orlen. Do sprawy odniósł się też polski koncern naftowy.
Afera z tanimi paliwami i ich brakami od kilku tygodni elektryzuje kierowców i media. Niedawno gruchnęła informacji o tym, że na stacjach paliw sieci Orlen zaczęły się pojawiać kartki z napisem „Awaria dystrybutora”. To rzekomo celowe działanie, aby w ten sposób przykryć niedobór paliw.
Teraz użytkownik Twittera – „Szalony Reporter” – zrobił zdjęcie wojskowej cysterny, która znalazła się na stacji 1412 w Kielcach. Opatrzył je opisem: „Była awaria dystrybutorów, przyjechała wojskowa cysterna i dystrybutory naprawione”.
Stacja Orlen 1412 w Kielcach. Była „awaria dystrybutorów”, przyjechała wojskowa cysterna i dystrybutory naprawione. Czy PiS bierze paliwo z rezerw wojskowych wojskowych, czy wojsko powinno zaopatrzać Orlen? Czy oni już rozjebią wszystko, żeby wygrać te wybory?
— Szalony Reporter (@szalonyreporter) October 7, 2023
Zdjęcie i info od… pic.twitter.com/wxIDpdG0Kv
Wizyta tego pojazdu wzbudza też podejrzenia, czy partia rządząca nie bierze paliw z rezerw wojskowych. Ale do sprawy odniósł się sam Orlen, który informuje, że taki proceder wcale nie ma miejsca.
„Jednoznacznie dementujemy pojawiające się w internecie sugestie o wykorzystywaniu przez ORLEN wojskowych rezerw paliwowych. To #fakenews” – czytamy na twitterowym koncie Biura Prasowego PKN Orlen.
„Natomiast potwierdzamy, że tak jak wielokrotnie w przeszłości (np. podczas wzmożonego ruchu w okresie letnim), wojskowe cysterny wspierają naszą logistykę w szybszych dostawach paliw produkowanych i importowanych przez ORLEN. Apelujemy o rzetelne przekazywanie informacji” – kończy biuro prasowe polskiego koncernu.
Jednoznacznie dementujemy pojawiające się w internecie sugestie o wykorzystywaniu przez ORLEN wojskowych rezerw paliwowych. To #fakenews
— Biuro Prasowe ORLEN (@b_prasoweORLEN) October 7, 2023
Natomiast potwierdzamy, że tak jak wielokrotnie w przeszłości (np. podczas wzmożonego ruchu w okresie letnim), wojskowe cysterny…
Od 9 października mają mieć miejsce podwyżki cen paliw. „Korekty w górę cen paliw hurtowych mogą spowodować, że na stacjach również zobaczymy podwyżki wszystkich gatunków paliw” – twierdzi Magdalena Robak z e-petrol.pl.
Benzyna będzie kosztować od 5,94 do 6,06 zł/1 litr, natomiast olej napędowy – od 5,95 do 6,09 zł/1 litr. Z kolei cena LPG wyniesie od 2,98 do 3,12 zł/1 litr.