Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Ford Capri – przód

Ford ucieka przed elektryfikacją, a szef Renault nalega na weryfikację planów związanych z 2035 r.

Ford

Ford ucieka przed elektryfikacją, a szef Renault nalega na weryfikację planów związanych z 2035 r.

Samochody elektryczne w Europie przestają być priorytetem dla wielu producentów. Ford właśnie ogłosił, że stawia na hybrydy. Z kolei szef Renault – Luca De Meo – wzywa do elastyczności w kwestii całkowitego przejścia na auta akumulatorowe. 

Ostatnio Ford ujawnił, że jego dotychczasowa strategia dotycząca elektryfikacja była zbyt ambitna. Przygotowując się do całkowitego przejścia na elektryki, Amerykanie zrezygnowali m.in. z takich modeli jak Fiesta, Mondeo czy S-Max. Wszystkie te auta nie otrzymały następcy. Podobny los w przyszłym roku spotka Focusa. 

Ford już w 2021 roku ogłosił przejście na auta wyłącznie akumulatorowe od 2030 roku. Ale strategię tej marki oraz innych wytwórców zweryfikowali sami klienci, którzy nie są w stanie wyobrazić sobie rynku bez modeli spalinowych.

„Nie sądzę, żebyśmy mogli się w coś zaangażować na całego, dopóki nasi klienci nie podejmą takiej decyzji. Tempo elektryfikacji jest różne na całym świecie” – mówi Marin Gjaja, dyrektor operacyjny działu elektryfikacji w firmie Ford w rozmowie z brytyjskim magazynem Autocar.

2024 Ford Explorer
Przedstawiciele Forda biją się w pierś i przyznają do błędu w kwestii elektryfikacji (widoczny na zdjęciu nowy Explorer ostał zaprojektowany jako auto oferowane wyłącznie w wersji elektrycznej).
FORD

Ford postawi więc na rozwój napędów hybrydowych, w szczególności typu plug-in. Pomóc ma mu w tym nowa platforma. Pierwsze auto, oparte na niej pojawi się na rynku w 2027 roku. Na razie nie wiadomo, co to będzie za model, ale może to być następca Kugi. 

Nowe auto ma powstawać w hiszpańskiej fabryce Forda. Jeszcze niedawno mówiono, że będą z niej wyjeżdżać wyłącznie elektryki. Ale plany zweryfikowało życie i obok samochodów na prąd w produkcji będą również modele spalinowe. 

Ford obecnie w gamie ma trzy auta na prąd. Obok Mustanga Macha-E, są to Explorer oraz dopiero co zaprezentowane Capri. W przyszłym roku ofertę uzupełnią elektryczna Puma oraz Tourneo Courier. Po stronie spalinowej, po zaprzestaniu produkcji Focusa, pozostaną wyłącznie Puma, Tourneo, Mustang i Kuga.

Szef Renault wzywa do elastyczności

Obecnie coraz więcej firm motoryzacyjnych, podobnie jak Ford, zamiast skupiać się na elektryfikacji, planuje podejście elastyczne. Dlatego obok aut na prąd w ich gamach mają funkcjonować również modele czysto spalinowe oraz hybrydy plug-in. 

Dyrektor generalny Renault – Luca de Meo – ostatnio wyraził wątpliwości dotyczące narzuconego przez Unię Europejską harmonogramu przejścia na elektryki. Według niego, aby stało się ono możliwe, konieczne jest obniżenie kosztów produkcji i poprawa wydajności takich aut. 

Przegląd planów dotyczących 2035 roku i zakazu sprzedaży w Europie aut spalinowych odbędzie się za 2 lata. W niedawnych wyborach do Europarlamentu wielu polityków zapowiedziało przyjrzenie się tym planom i ich weryfikację.

luca de meo
Szef Renault, Luca De Meo, liczy na to, że Unia Europejska nie będzie się na siłę upierała przy 2035 roku. 
ARCHIWUM

„Potrzebujemy nieco więcej elastyczności w harmonogramie przejścia na auta wyłącznie elektryczne” – mówi de Meo, który jest również przewodniczącym Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA). „Jednakże poważnym błędem strategicznym byłoby po prostu porzucenie celu z powodu obecnego spowolnienia rynku” – dodaje. 

„Prawda jest taka, że ​​nie jesteśmy jeszcze na dobrej drodze, aby móc pozwolić sobie na sprzedaż wyłącznie samochodów elektrycznych od 2035 r. To prawda. Jeśli klienci nie pójdą za nami, wszyscy będziemy za to odpowiedzialni. Musimy obniżyć koszty” – kończy de Meo. 

Przypomnijmy, że globalna sprzedaż aut na prąd w 2023 roku wzrosła o 35%. Z kolei obecnie liczba ich rejestracji spadła. Za to rynek europejski w czerwcu tego roku uległ dużemu ożywieniu, osiągając o 4,3% lepszy wynik niż w tym samym okresie 2023 roku.  To najlepszy rezultat od 2019 roku. 

Czytaj także