W wypadku w Krakowie dzisiaj w nocy zginęło 4 młodych mężczyzn. Zobacz, jak do niego doszło i co, a nawet kto pośrednio się do tego przyczynił. Wątpliwości rozwiewa nagranie z monitoringu.
Do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę o godzinie 3 nad ranem. Renault Megane RS poruszało się ul. Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego.
Na nagraniu udostępnionym przez Urząd Miasta Krakowa widać, że auto jechało zdecydowanie szybciej, niż pozwalają na to przepisy. Widać też osobę, która w niedozwolonym miejscu próbuje przejść przez ulicę na chwilę przed przejazdem rozpędzonego Renault.
Pieszy zauważa jednak nadjeżdżające auto i zatrzymuje się, a nawet odskakuje, aby uniknąć uderzenia. Chwilę przed tą sytuacją kierowca Megane RS traci panowanie nad samochodem.
Reszta historii jest już znana. Auto wjeżdża w słup sygnalizacji, dachuje na schodach przy moście i ląduje na dole – na bulwarze Czerwieńskim, gdzie uderza jeszcze w murek zaporowy.
Na miejscu ginie 4 mężczyzn – 24-letni kierowca oraz trójka pasażerów w wieku od 20 do 24 lat. Obecnie okoliczności wypadku bada policja, która na razie poinformowała, że nie chce ujawnić prędkości, z jaką poruszało się auto.