Kierowca BMW 17 stycznia 2023 roku wjechał w tłum ludzi na ruchliwym przejściu dla pieszych, zabijając 5 osób i raniąc 13. Teraz usłyszał wyrok śmierci.
Sąd w Kantonie uznał 22-letniego Wena Qingyuna winnym tego, że celowo wjechał swoim samochodem w pieszych przechodzących przez ulicę. W ten sposób zagroził bezpieczeństwu publicznemu.
Do wypadku doszło w dzielnicy Tianhe w Guangzhou, na skrzyżowaniu Wanlinghui Plaza i Zhengjia Plaza w godzinach wieczornego szczytu. To jedna z najbardziej ruchliwych dróg w mieście. Moment zdarzenia widać na nagraniach, jakie trafiły do sieci.
22-latek nie tylko z premedytacją wjeżdża w tłum na przejściu dla pieszych. Później ponownie przyspiesza i wbija się w przydrożne ogrodzenie. Ponadto cofając, niemal rozjeżdża policjanta.
Inne filmy krążące w mediach społecznościowych pokazują, jak Wen stoi obok swojego samochodu i rozrzuca zwitki pieniędzy. Gdy funkcjonariusze chcą go ująć, 22-latek rzuca się do pieszej ucieczki, ale szybko zostaje zatrzymany i aresztowany.
#Chinese police have arrested a man who drove a car into pedestrians in #Guangzhou, killing five people and injuring 13 others
— RRN.world (@RRN_breaking) January 12, 2023
The #incident has sparked widespread public outrage, with many accusing the man of deliberately targeting people pic.twitter.com/woQoUY2Dtl
Rozprawie sądowej przewodniczył panel złożony z trzech sędziów – donosi Pengpai News z Szanghaju. Wydał on wyrok skazujący Qingyuna na śmierć.
Jak donosi członek rodziny jednej z ofiar, podczas odczytywania go na twarzy 22-latka nie widać było żadnych reakcji. Jedynie mruknął on pod nosem słowa „hou hui”, co w języku chińskim oznacza żal. Qinyun nie przeprosił za swój czyn rodzin ofiar, ani też nie wyraził skruchy.
W Chinach obecnie przeprowadza się karę śmierci poprzez wstrzyknięcie dożylnego środka. Jeszcze w 2008 roku skazańców uśmiercano... strzałem w potylicę.