Senat przyjął nowelizację ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Co to oznacza? Konieczność wprowadzenia stref czystego transportu w miastach z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys. osób. Ale pod pewnym warunkiem.
Nowelizację ustawy Senat zatwierdził w środę, 4 grudnia późnym wieczorem. Za jej wprowadzeniem głosowało 60 senatorów, natomiast przeciwko – 32. Od głosu nie wstrzymał się nikt.
Zgodnie z poprawkami do ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, SCT będą musiały powstać również w mniejszych miastach. Dotyczy to obszarów miejskich, w których mieszka ponad 100 tys. mieszkańców.
Ale o tym, która metropolia wprowadzi SCT, zadecyduje średnioroczny poziom tlenków azotu (NOx). Jeśli jego norma zostanie przekroczona, wtedy w takim mieście powstanie strefa czystego transportu.
Przypomnijmy, że tlenki azotu m.in. podrażniają układ oddechowy, mogą przyczyniać się do obniżenia odporności, infekcji, chorób krwi, a także do powstawania nowotworów. Zwłaszcza płuc i piersi.
Zgodnie z nowelizacją ustawy przyjętej przez Senat utworzenie SCT w mieście, gdzie został przekroczony poziom NOx, będzie musiało się wydarzyć od 1 stycznia następującego roku po ogłoszeniu raportu o jakości powietrza. O jej wprowadzeniu zadecyduje uchwała rady gminy.
Co ciekawe, jeśli po kolejnych 3 latach jakość powietrza ulegnie poprawie i nie będzie przekroczenia normy, SCT można będzie zlikwidować.
Drugą nowość stanowi możliwość wjechania do takiej strefy przez samochód niespełniający odpowiednich warunków, ale za opłatą. Ma ona obowiązywać w określonych godzinach przez 3 lata.
Na liście potencjalnych kandydatów do SCT znajduje się obecnie 37 miast. Są to:
Nowelizacja przegłosowana przez Senat wprowadza też inne wytyczne. To m.in. obowiązek kupowania autobusów zeroemisyjnych (elektryczne lub na wodór) przez miasta o wielkości ponad 100 tys. mieszkańców. Zostanie on wprowadzony od 2026 roku. W przypadku mniejszych miejscowości (50-100 tys. osób) nie ma przeciwwskazań do zakupu autobusów spalinowych.
Obowiązki spadną również na samorządy miast. Otóż w ich flotach (miasta powyżej 50 tys. mieszkańców) samochody na prąd będą musiały stanowić co najmniej 22% wszystkich pojazdów. Powyższe rozporządzenie dotyczy także urzędów administracji państwowej, ale nie sił zbrojnych.