Kłopoty niemieckiego giganta. „Nie jesteśmy już konkurencyjni” – stwierdził Thomas Schafer, szef działu aut osobowych Volkswagena podczas spotkania w Wolfsburgu. Problemem są wysokie koszty i brak efektywności – donosi Reuters.
Volkswagen nie ma ostatnio łatwego życia. Stracił pozycję lidera w Chinach – największym rynku na świecie – niedawno został zmuszony do wstrzymania produkcji aut elektrycznych w Europie oraz cierpi z powodów wysokich kosztów i nieefektywności wewnątrz firmy
„Z powodu naszych wcześniej istniejących struktur, procesów oraz wysokich kosztów nie jesteśmy konkurencyjni” – tak według Reutersa miał stwierdzić Thomas Schafer podczas spotkaniu menedżerów w Wolfsburgu. Niemiecka firma obecnie przechodzi głęboką restrukturyzację, której stawką jest jej przyszłość,
Aby Volkswagen wyszedł na prostą, potrzebuje ogromnych oszczędności. Chodzi tutaj aż o 10 mld euro. Według Gunnara Kiliana – członka zarządu ds. kadr – jednym z rozwiązań ma być redukcja zatrudnienia.
Jak donosi Reuters, władze firmy aktualnie negocjują z pracownikami pakiet oszczędnościowy. Część załogi ma być wysyłana na wcześniejszą emeryturę, ale i tak trzeba zrobić znacznie więcej. Kilian w rozmowie z Reutersem wyjaśnił, że pełny plan oszczędnościowy poznamy później, ale jeszcze w tym roku.
„Musimy wreszcie wykazać się odwagą i uczciwością, aby wyrzucić za burtę balast, którego nie potrzebujemy do osiągnięcia dobrych wyników” – powiedział Kilian.
Przypomnijmy, że jeszcze w czerwcu bieżącego roku Thomas Schafer na spotkaniu z menedżerami Volkswagena mówił, że „płonie dach” (pisaliśmy o tym TUTAJ). W ten sposób ostrzegał ich przed zbyt rozbuchanymi kosztami w wielu obszarach działalności firmy.