Sprawdź, co czeka kierowców i właścicieli pojazdów w 2024 roku. Niestety znowu będzie drożej i przybędzie formalności. W repertuarze m.in. nowe podatki, opłaty, obowiązki, kary oraz „hit sezonu”, czyli pierwsze Strefy Czystego Transportu.
Tradycyjnie na przełomie roku można się spodziewać zmian, które czekają kierowców. W 2024 r. sporo z nich uderza po kieszeni. Już od 1 stycznia wzrosła opłata za brak OC, pojawiło się nowe paliwo z wyższą zawartością biokomponentów, co może oznaczać problemy dla starszych pojazdów, a także pośrednio – droższe tankowanie. Znika również możliwość zgłoszenia zakupu pojazdu, więc wracamy do obowiązkowej wymiany dowodu rejestracyjnego.
Jednak prawdziwa rewolucja czeka właścicieli samochodów od wakacji. Zarówno w stolicy, jak i w Krakowie powstaną wówczas pierwsze Strefy Czystego Transportu (prawdopodobnie, ponieważ trwają spory dotyczące ich wprowadzenia), czyli obszary, do których auta niespełniające określonej normy emisji spalin nie wjadą lub będą miały ograniczony dostęp.
Trzeba jednak zaznaczyć, że na początku właściciele pojazdów zostaną potraktowani dość łagodnie – nawet stare samochody będą mogły poruszać się po strefie.
Norma Euro będzie miała również wpływ na podatek rejestracyjny, ale tu trzeba jeszcze poczekać na szczegóły, ponieważ na razie o przyszłym podatku nie wiadomo zbyt wiele. Co prawda w sieci można znaleźć sporo informacji na ten temat, a nawet kalkulator obliczający stawkę daniny. Ten jednak nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – bazuje na starym projekcie ustawy o podatku akcyzowym, który miał wejść w życie, ale nigdy to się nie stało.
Podatek od rejestracji to dopiero początek. Docelowo ma obowiązywać podatek od posiadania pojazdu. Ten będzie płacony dopiero od 2026 r. i ma objąć wszystkich posiadaczy aut spalinowych. Jednak i w tym przypadku praktycznie brak jest szczegółów dotyczących zasad jego funkcjonowania – nie ma więc pewności, czy i z jaką datą zostanie wprowadzony.
W rozwoju sieci drogowej rok 2024 nie zapisze się niczym szczególnym. Drogowcy oddadzą do użytku zaledwie 148 km nowych tras. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ma w planach ogłoszenie przetargów związanych z Rządowym Programem Budowy Dróg Krajowych do roku 2030, z opcją rozszerzenia do 2033.
Planowane przetargi obejmują budowę obwodnicy Radomska na trasie DK42/91 (o długości 12,1 km), fragmenty drogi krajowej DK25 między Ostrowem Wielkopolskim a Koninem (o łącznej długości 54,6 km) oraz odcinki autostrady A2 do granicy państwa (o łącznej długości 25,5 km). Dodatkowo w planach GDDKiA znajdują się przetargi na budowę obwodnic w ramach programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030. Całkowita długość tych planowanych wynosi 122,5 km.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że w bieżącym roku nie ma planów na zmianę taryfikatora mandatów lub punktów karnych. Również Główny Inspektor Transportu Drogowego nie ma w planach zakupu kolejnego sprzętu do pomiaru prędkości czy rejestrowania przejazdu na czerwonym świetle, co jednak nie oznacza, że na drogach nie zaskoczy nas nowy sprzęt pomiarowy.
Wciąż kończy się montaż urządzeń zakontraktowanych w ubiegłych latach, czyli wymiana najstarszych fotoradarów. Warto pamiętać, że wymieniono aż 147 urządzeń na nowy typ fotoradaru o nazwie Mesta Fusion RN. Ten zaawansowany sprzęt ma zdolność jednoczesnego monitorowania aż 32 pojazdów. Oprócz rejestrowania przekroczenia dozwolonej prędkości potrafi wykryć takie naruszenia jak przekraczanie ciągłej linii, nieprawidłowe wyprzedzanie, zawracanie w miejscu zabronionym czy też poruszanie się po nieprawidłowym pasie ruchu (na przykład jazdę na wprost z pasa przeznaczonego do skrętu). To imponujące urządzenie zwiększające bezpieczeństwo na drogach poprzez wszechstronne monitorowanie zachowań kierowców.
Oprócz fotoradarów kończy się montaż kamer odcinkowego pomiaru prędkości oraz kamer rejestrujących przejazd na czerwonym świetle – także na przejazdach kolejowych. Trzeba też uważać na nieoznakowane BMW 330i xDrive wyposażone w wideorejetratory, które właśnie powiększają flotę aut wykorzystywanych przez ITD do kontroli kierowców.
Od 14 marca 2024 roku kierowcy, których organizm zawiera co najmniej 1,5 promila, alkoholu stracą swoje pojazdy. Nowe procedury przewidują, że po zatrzymaniu nietrzeźwego przez policję auto zostanie tymczasowo skonfiskowane na maksymalnie 7 dni. Następnie prokurator podejmie decyzję o zabezpieczeniu mienia, a sąd będzie rozstrzygał o jego przepadku, co będzie niemalże automatyczne. Sąd ma jednak pewne pole manewru, co pozwoli na unieważnienie decyzji o przepadku w wyjątkowych sytuacjach.
Zapowiada się nowy podatek zależny od normy Euro pojazdu. Nawet dla tych, którzy nie planują wjazdu do SCT, normy emisji spalin mogą stać się ważne. Rząd zawarł to w Krajowym Planie Odbudowy, w ramach reformy „Wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska”. Według KPO do końca 2024 roku Polska wprowadzi lub zwiększy opłatę rejestracyjną dla nowych pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy lub przerejestrowanych po zmianie właściciela. Do połowy 2026 roku planuje się także wprowadzenie podatku od posiadania pojazdów spalinowych.
Stawki kary za brak ochrony obowiązkowym ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej podlegają zmianie wraz z okresem, przez który pojazd nie jest objęty ubezpieczeniem.
Od 1 stycznia 2024 r. obowiązują stawki dla aut osobowych:
Natomiast od 1 lipca 2024 roku, wraz z kolejną podwyżką minimalnego wynagrodzenia, kara nałożona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) również wzrośnie. Stawki kar w drugiej połowie roku będą przedstawiały się następująco:
Od 1 lipca zeszłego roku kierowcy samochodów osobowych są zwolnieni z opłat na wcześniej płatnych odcinkach autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, czyli A2 Konin-Stryków oraz A4 Wrocław-Sośnica.
Następnie także kierowcy podróżujący np. autami osobowymi zostali zwolnieni z opłat na autostradzie A1 między Toruniem a Gdańskiem, która jest pod prywatnym zarządem (państwo zapewniało koncesariuszowi zwrot utraconych wpływów). Miało to obowiązywać tylko do końca 2023 r.
Na szczęście, w ostatnich dniach zeszłego roku rząd podjął decyzję o przedłużeniu umowy zawartej z Gdańsk Transport Company. To oznacza że w 2024 r. kierowcy nadal nie muszą płacić za przejazd autostradą A1 – 30 zł w jedną stronę. Również odcinki A2 Konin-Stryków oraz A4 Wrocław-Sośnica pozostają darmowe.
W bieżącym roku zostanie oddanych 148 km dróg krajowych, czyli o ponad 100 km mniej niż w 2023 roku. Od początku 2023 roku udostępniono kierowcom w Polsce blisko 267 km nowych tras, co stanowi znaczący postęp w rozbudowie sieci dróg i autostrad. Projekty obejmowały wydłużenie istniejących dróg ekspresowych oraz stworzenie nowych połączeń, mających wpływ na poprawę infrastruktury drogowej kraju. Sieć dróg szybkiego ruchu przekroczyła już próg 5000 km – 1849,2 km autostrad oraz 3266,4 km dróg ekspresowych. Według planów drogowców w bieżącym roku przybędzie nam około 148 kilometrów nowych tras.
Oto najważniejsze z nich:
Kraków i Warszawa to pierwsze miasta w Polsce, gdzie pojawią się strefy z ograniczonym wjazdem dla starszych samochodów.
Do 30 czerwca 2026 roku pojazdy zarejestrowane po 1 marca 2023 roku będą miały łagodniejsze ograniczenia:
Od 1 lipca 2026 roku pojazdy będą musiały spełniać następujące wymogi:
Również od lipca 2024 roku w Warszawie będzie funkcjonować strefa, ale nie obejmie całego miasta, a jedynie jego centrum. Proces wprowadzania restrykcji potrwa jednak dłużej i zostanie podzielony na 5 etapów.
Począwszy od 1 lipca 2024 roku pojazdy będą musiały spełniać następujące kryteria:
Od 2026 roku (drugiego etapu) pojazdy będą podlegać następującym wymaganiom:
W ostatnim etapie, od 2032 roku, pojazdy będą musiały spełniać następujące kryteria:
Od początku 2024 benzyna Pb95 w wersji E5 stopniowo ustępuje miejsca nowej wersji E10. Choć ta zmiana ma przynosić korzyści ekologiczne, to starsze modele samochodów mogą mieć z nią problemy. E5, czyli benzyna Pb95, odchodzi z rynku na rzecz E10, gdzie do 10% składu stanowią biokomponenty. Wcześniej standardową praktyką było korzystanie z benzyny, której zawartość bioetanolu wynosiła maksymalnie 5%.
Mimo tych zmian nie wszystkie samochody dobrze radzą sobie z nowym paliwem. Starsze modele, szczególnie te wyprodukowane przed 2010 r., nie zawsze mogą być zasilane E10. Alkohol jest mniej „smarujący”, co może zwiększyć temperaturę silnika i spowodować zatarcie. Problem mogą być również wszelkie uszczelki i węże gumowo-plastikowe, które mogą wchodzić w reakcję z alkoholem zawartym paliwie.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaleca sprawdzenie kompatybilności samochodu z nowym paliwem za pomocą serwisu e10.klimat.gov.pl.
Także samochody rzadko używane mogą mieć problemy z biopaliwem, bo może ono rozwarstwiać się w baku w przypadku dłuższego postoju. Osoby posiadające auta niekompatybilne z E10 mogą nadal korzystać z benzyny Pb98, w której będzie zawarte do 5% biokomponentów. Trzeba się jednak liczyć z większymi wydatkami, ponieważ takie paliwo jest zwykle droższe o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt groszy od standardowej „95”.
Od stycznia 2024 roku wszelkie ułatwienia po zakupie samochodu odchodzą w zapomnienie. Po nabyciu pojazdu jest zaledwie 30 dni na dokonanie jego przerejestrowania. Niezastosowanie się do tego przepisu może skutkować karą nawet do 1000 zł.
Zgodnie obowiązującymi do końca 2023 r. przepisami załatwienie formalności związanych z zakupem samochodu możliwe było bez konieczności wychodzenia z domu czy stania w kolejkach w urzędzie. Wystarczyło wejść na stronę gov.pl, skorzystać z usługi „Zgłoś zbycie lub nabycie pojazdu”, podać szczegóły umowy i dane pojazdu. Aby zatwierdzić wniosek, potrzebny był profil zaufany (założyć go można np. w banku) lub e-dowód osobisty. Osoby sprzedające musiały także pamiętać o obowiązku informacyjnym i zgłoszeniu sprzedaży w ciągu 30 dni, aby uniknąć kary do 1000 zł. Warto jednak podkreślić, że z wygodnego zgłoszenia skorzystać nie mogli sprowadzający auta z zagranicy. Ci musieli udać się do wydziału komunikacji w ciągu 30 dni, aby zarejestrować pojazd – wyrobić dowód rejestracyjny.
Nowe przepisy wprowadzają obowiązkową rejestrację pojazdów. Teraz każdy nabywca używanego samochodu, także zarejestrowanego w Polsce, ma 30 dni na dokonanie rejestracji. W przypadku przedsiębiorców zajmujących się obrotem pojazdami termin ten wydłuża się do 90 dni.
Zaniechanie rejestracji w wyznaczonym terminie grozi karą finansową w wysokości:
Chociaż nowe przepisy znoszą obowiązek zgłoszenia zakupu pojazdu, to wciąż istnieje kara w wysokości 250 zł dla dotychczasowego właściciela, który nie poinformuje urzędu o zbyciu pojazdu (dotychczas kara wynosiła 200-1000 zł). Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że nowe zmiany przyniosą korzyści użytkownikom samochodów, zapewniając aktualność danych właścicieli pojazdów w centralnej ewidencji. Mają one rozwiązać problem wystawiania mandatów osobom, które nie są już właścicielami pojazdów, ale wciąż są uwzględnione w CEPiK-u z powodu braku przerejestrowania. Czy rzeczywiście pozwoli to uporządkować rządową bazę danych, czas pokaże.
Kierowców czeka wiele „nowości” już od początku roku, w tym wzrost opłaty za brak OC, pojawienie się nowego paliwa z wyższą zawartością biokomponentów czy zmiany w przepisach dotyczących rejestracji aut.
Jednak symbolem 2024 roku będzie wprowadzenie Stref Czystego Transportu w stolicy i w Krakowie. To może być początek rewolucji i wykluczania zwłaszcza starszych pojazdów z silnikami Diesla z centrów miast. Na pocieszenie dla ich właścicieli pozostaje fakt, że początkowa faza dla większości będzie jedynie przyzwyczajeniem kierowców do nowych obostrzeń i obejmie nieduży procent naprawdę już mocno wiekowych pojazdów.