Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Toyota Camry i Skoda Superb – przody

Skoda Superb i Toyota Camry – więcej różnic czy podobieństw? | PORÓWNANIE

fot. Adam Mikuła/Motor

Skoda Superb i Toyota Camry – więcej różnic czy podobieństw? | PORÓWNANIE

Czy Skodę Superb da się porównać z Toyotą Camry? Nie tylko da się, ale i warto – choćby dlatego, że oba te auta mogą stanowić atrakcyjną alternatywę dla znacznie droższych modeli premium. Podjęliśmy się więc tego zadania, przy okazji sprawdzając, jak w biznesowo-rodzinnych limuzynach spisują się dwa zupełnie różne napędy – diesel i hybryda. Który z rywali wygrał nasz międzyklasowy pojedynek?

W tym porównaniu naprzeciw siebie stają nie tylko dwa samochody – to także starcie dwóch różnych koncepcji nadwozia (Skoda Superb to liftback, Toyota Camry jest tradycyjnym sedanem) oraz obsługi, zupełnie innych układów napędowych (volkswagenowskie 2.0 TDI kontra toyotowski napęd hybrydowy), a nawet podejść do sprzedaży. Ale dwa widoczne na zdjęciach samochody niemało także łączy, w tym parametr niezwykle istotny przy zakupie, czyli cena.

Dlatego postanowiliśmy je porównać – w teście najbogatsze wersje nowych wydań obu modeli.

Zrównany poziom – nadwozie

Skoda Superb to auto klasy średniej, choć jedno z największych. Z kolei Toyota Camry od zawsze reprezentuje klasę wyższą. Tyle teorii. W praktyce ten powracający po latach nieobecności na europejski rynek model 7 lat temu zastąpił w salonach Avensisa. A że jest u nas jedynym sedanem klasy wyższej popularnej marki (nie licząc innej Toyoty – wodorowego Mirai), do tego rozsądnie wycenionym, to siłą rzeczy konkuruje z autami klasy średniej. Też zresztą nielicznymi poza światem premium.

Skoda Superb, Toyota Camry 4
Gamy obu modeli zawierają po osiem lakierów, ale w Skodzie kolory są tańsze i mają nieco żywsze odcienie (bezpłatny to błękit; w Camry: biel).
fot. Adam Mikuła/Motor

Zestawieniu z Superbem sprzyja fakt, że przez lata Skoda rosła szybciej od Toyoty i dziś oba modele mają niemal jednakowe rozmiary. Mierzące 492 cm Camry jest o 8 mm dłuższe od Superba i o 9 mm węższe, a rozstawem osi ustępuje mu o równie pomijalne 16 mm.

Jedyna warta odnotowania rozbieżność dotyczy ich „wzrostu” – Skoda jest o 36 mm wyższa od Toyoty. Trudno dostrzec to z zewnątrz, ale w środku właśnie te parę centymetrów różnicy może się okazać bardzo istotne. Obydwa samochody zapewniają bowiem mnóstwo miejsca na nogi w obu rzędach, ale o przestrzeń nad głowami równie dobrze zadbali tylko Czesi – w Camry kierowca mierzący ok. 190 cm szura fryzurą po podsufitce, podczas gdy w Superbie dzieli go od niej o 5 cm większy dystans. Podobnie jest w drugim rzędzie, gdzie różnica na korzyść czeskiego auta okazuje się tylko minimalnie mniejsza: wynosi 4 cm. Superb jest zatem lepszym wyborem dla wysokich pasażerów.

Auto dla prezesa... – wnętrze

Bardzo przyzwoite wykończenie, przestronny tył i – co ważne w przypadku zakupów z publicznych środków – nieprzesadzona cena sprawiły, że obydwa modele bywają używane jako limuzyny różnych oficjeli.

W tej roli odnajdują się bardzo dobrze, zwłaszcza Toyota, która nieco ustępuje Skodzie ilością miejsca w drugim rzędzie, ale pozwala elektrycznie regulować nachylenie oparcia kanapy i rozkładać roletę tylnej szyby (boczne już ręcznie). A wszystko na znanym z luksusowych aut panelu w podłokietniku, służącym także do sterowania audio czy klimatyzacją.

Osoby wiezione z tyłu Superba też mogą liczyć na osobną strefę klimatyzacji (oba auta mają tam też po dwa wejścia USB-C i miejsca na napoje). W podłokietniku Skody znajdą jednak „tylko” podstawkę na telefon/tablet, a rolety przeciwsłoneczne za sobą i po bokach muszą zasuwać ręcznie.

...czy dla rodziny – bagażnik

Owe udogodnienia nie są zarezerwowane dla wożonych z tyłu „szych”, umilą także podróże rodzinne. Z tymi jednak testowana para nie radzi sobie jednakowo.

Warunki na obszernych, wygodnych siedzeniach w obu autach są świetne, ale w kwestii funkcjonalności tylko Skoda nie ma się czego wstydzić. Po uniesieniu dużej tylnej pokrywy jej potężny kufer (645 l) jest łatwo dostępny i świetnie oświetlony (2 lampki na burtach, 2 na wysoko unoszonej klapie), do tego wystarczy sięgnąć do dźwigni po bokach bagażnika, by złożyć kanapę i powiększyć go do ok. 1,8 m3. Jest też wielkie okienko pośrodku tylnego oparcia do przewozu np. nart.

Toyota też ma takie, ale kilkukrotnie mniejsze. W dodatku to jedyny sposób na powiększenie jej bagażnika – w testowanej, topowej wersji Camry oparcie kanapy można pochylać, ale nie da się go złożyć (w tańszych jest na odwrót). Do tego na bagaż jest tu tylko 493-litrowa przestrzeń, oświetlona jedną lampką, a załadunek utrudniają nieduży otwór po otwarciu klapy, jej wnikające do bagażnika zawiasy i mniejsza niż w Skodzie ładowność.

W dodatku Toyota nie przewidziała możliwości holowania przyczepy. Rywal poradzi sobie z taką ważącą do 2 ton, a za 3700 zł może mieć fabryczny hak wysuwany spod tylnego zderzaka. Warto jednak zwrócić uwagę na nieczęsto dzisiaj oferowane pełnowymiarowe koło zapasowe pod dnem bagażnika Camry – konkurent ma tylko „dojazdówkę”.

Kwestia sprytu – funkcjonalność, obsługa

Praktyczny bagażnik nie jest jedynym atutem Superba w kwestii funkcjonalności. Czeski producent po swojemu „naładował” go przydatnymi elementami. Do dyspozycji są więc parasol w drzwiach kierowcy, klips na bilety parkingowe przy przedniej szybie, czyścik do ekranu, skrobaczka do lodu pod klapką wlewu paliwa czy wypustki w miejscu na napój pozwalające jedną ręką odkręcić typową butelkę 0,5 l. Skoda oferuje także trochę więcej schowków w kabinie, m.in. dzięki przeniesieniu dźwigni automatu z konsoli centralnej na kolumnę kierownicy.

Skoda Superb - kokpit 2
Dwuramienna kierownica, ekran 13'' – kokpit Superba wygląda nowocześnie, ale idzie za tym niezbyt przyjazna obsługa kilku podstawowych ustawień.
fot. Adam Mikuła/Motor

W Superbie uwagę zwracają też tzw. Smart Dials, czyli wielofunkcyjne pokrętła pośrodku deski rozdzielczej. Służą nie tylko do zarządzania klimatyzacją – po wciśnięciu zmieniają swoje zastosowanie. Bocznymi reguluje się temperaturę, ale także uruchamia ogrzewanie i wentylację foteli, a środkowe ma jeszcze więcej funkcji: zmiana siły nawiewu, jego kierunku, programu klimatyzacji, głośności, trybu jazdy, skali mapy). Używanie tych pokręteł okazuje się całkiem wygodne...

Toyota Camry - kokpit 2
Bardziej tradycyjny kokpit z licznymi fizycznymi przełącznikami okazuje się łatwiejszy w obsłudze niż ten w Superbie.
fot. Adam Mikuła/Motor

...jednak wystarczy przesiąść się do Toyoty, by momentalnie docenić fakt, że w Camry większość funkcji i ustawień zachowała własne przełączniki. Codzienne użytkowanie pokazuje, że wygodniej jest sięgnąć do pokrętła głośności, pełnego sterowania wentylacją czy osobnych przycisków dla każdego z 3 trybów jazdy – wyraźnie różniących się Eco, Normal i Sport (Skoda dokłada Comfort oraz Individual, ale żeby w niej zmienić tryb, trzeba wywołać odpowiednie menu na ekranie). W Camry łatwiej też użyć osobnych włączników ogrzewania i wentylacji siedzeń czy uruchomić system kamer dookoła auta podczas parkowania.

Wygodnie, ale czy dynamicznie? – komfort, prowadzenie

Skoda nie tylko ma więcej trybów jazdy i jako jedyna pozwala jeden z nich konfigurować. Tylko ona oferuje też (seryjnie w topowej wersji) adaptacyjne zawieszenie o regulowanej sile tłumienia, i to w dużym zakresie – do dyspozycji jest aż 15 poziomów twardości. Co ważne, niezależnie od wyboru Superb łączy co najmniej niezły komfort z minimum dobrym prowadzeniem. Gdy mocno zmiękczy się podwozie, Skoda oferuje komfort w starym stylu – szybko i sprawnie chłonie wstrząsy, a na większe wyboje reaguje lekkimi bujnięciami nadwozia. Mimo to całkiem chętnie skręca i nie ma problemów ze stabilnością przy gwałtowniejszych manewrach. Po przeciwnej stronie skali Superb sztywnieje na tyle, że wyraźnie ogranicza przechyły, staje się odczuwalnie zwinniejszy i pewniejszy w łukach. Ale nie przestaje radzić sobie z wybojami – po prostu nieco bardziej je czuć, a jeździe zniszczoną drogą towarzyszy większy hałas.

Skoda Superb, Toyota Camry 2
W trasie obydwa samochody okazują się bardzo komfortowe, w zakrętach na prowadzenie wychodzi Skoda.
fot. Adam Mikuła/Motor

Zawieszenie Camry nie oferuje regulacji sztywności, lecz jego zestrojenie, z większym naciskiem na komfort niż na dynamikę, bardzo pasuje do nieco zrelaksowanego charakteru japońskiego auta. Toyota nie boi się zakrętów, ale nie zachęca do ich szybkiego pokonywania. Za to komfortem po prostu rozpieszcza.

Mistrzowie oszczędności – silnik, osiągi, spalanie

Do takiego charakteru Camry idealnie pasuje jej hybrydowy napęd ze skrzynią bezstopniową (jedyny dostępny wariant silnikowy), który swoimi nieco „gumowatymi” reakcjami nie zachęca do częstego wduszania gazu, za to wyróżnia się płynnością działania i bardzo cichą pracą. Znacznie głośniej robi się tu podczas przyspieszania, ale dzięki aż 230 KM mocy systemowej zwykle nie trwa ono zbyt długo.

DANE TECHNICZNE I CENY Skoda Superb 2.0 TDI DSG L&K Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT Executive
Silnik  turbodiesel benzynowy + elektryczny
Pojemność skokowa 1968 cm3 2487 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16 R4/16
Moc maksymalna (spalin.) 150 KM/3000 186 KM/6000
Moc maksymalna (elektr./syst.) - 136/230 KM
Maks. moment obrotowy (spalin.) 360 Nm/1600 221 Nm/3200
Maks. moment obrotowy (elektr./syst.) - 208/b.d. Nm
Napęd; skrzynia biegów przedni; aut./7-biegowa przedni; aut./bezsopniowa
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 491/18/148/284 cm 492/184/145/283 cm
Średnica zawracania 11,1 m 11,4 m
Masa/ładowność 1591/619 kg 1535/495 kg
Masa przyczepy 2000 kg -
Poj. bagażnika (min./maks.) 645/1795 l 93/- l
Poj. zbiornika paliwa 66 l (ON) 50 l (Pb 95)
Opony 235/45 R18 235/45 R18
Osiągi, zużycie paliwa (dane producenta)
Prędkość maksymalna 225 km/h 180 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,2 s 7,2 s
Średnie zużycie paliwa 4,8-5,2 l/100 km 4,8-4,9 l/100 km
Zasięg teoretyczny 1060 km 1040 km
Cena wersji podst. (z tym samym silnikiem) 170 900 zł 186 900 zł
Cena testowanej wersji 219 850 zł
226 900 zł

Superb ma w gamie 3 wersje benzynowe i 2 wysokoprężne (najmocniejsze mają napęd 4x4), niedługo dołączy do nich hybryda plug-in (w kombi już jest). Do testu trafił jednak podstawowy diesel o skromnej na tle rywala mocy 150 KM. Mimo że auto waży więcej od Toyoty, przy dwucyfrowych prędkościach wcale nie ustępuje jej mocno w „sprincie”, ale 100 km/h osiąga o 1,3 s dłużej, w 8,9 s, a przy wyższym tempie zostaje wyraźnie w tyle za Camry.

DANE TESTOWE (pomiary na oponach zimowych) Skoda Superb 2.0 TDI DSG Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT
Przyspieszenie 0-50 km/h 3,1 s 3,0 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,9 s 7,6 s
Przyspieszenie 0-140 km/h 18,8 s 13,8 s
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) 42,3 m 40,8 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) 41,6 m 41,6 m
Poziom hałasu przy 50 km/h 56,0 dB 55,8 dB
Poziom hałasu przy 100 km/h 61,3 dB 60,6 dB
Rzeczywista prędkość (przy 100 km/h) 97 km/h 96 km/h
Liczba obrotów kierownicą 2,1 2,6
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie) 6,9/4,4/5,7 l/100 km 6,3/4,9/5,6 l/100 km
Rzeczywisty zasięg 890 km 890 km

W aktualnej odsłonie silnik 2.0 TDI błyszczy nie tylko kulturą pracy czy wyciszeniem, ale i naprawdę skromnym zapotrzebowaniem na paliwo. W mieście Skoda pali o 0,6 l więcej od Camry, choć w tak dużym aucie wynik poniżej 7 l/100 km i tak należy uznać za bardzo dobry, na typowych drogach krajowych już o pół litra mniej (zaledwie 4,4 l), a na autostradzie wystarcza jej 6,3 l, podczas gdy Toyota potrzebuje 7,8 l.

Komfort wyboru – cena, wyposażenie

Skoda oferuje mnóstwo konfiguracji wyposażenia. W gamie jest pięć wersji (w tym usportowiona), które z opisywanym silnikiem kosztują od 170 900 do 219 850 zł. Do tego szeroki wybór dodatków dostępnych nawet w bazowej odmianie. Tymczasem Toyota sprzedaje Camry „po azjatycku” – trzy wersje do wyboru (186 900-226 900 zł) i właściwie zero opcji do dobrania.

Skoda Superb, Toyota Camry 3

PUNKTACJA maksymalna liczba punktów Skoda Superb Toyota Camry
Nadwozie i wnętrze
Wymiary wnętrza 50 32 26
Wykończenie i ergonomia 10 8 8
Wyciszenie 10 7 7
Multimedia i obsługa 10 7 9
Bagażnik 20 15 11
SUMA 100 69 61
Układ napędowy
Osiągi 30 13 16
Praca silnika 10 7 8
Skrzynia biegów/napęd 10 8 7
Zużycie paliwa 30 24 24
SUMA 80 52 55
Właściwości jezdne
Prowadzenie 30 24 21
Komfort jazdy 30 24 24
Układ kierowniczy 10 8 7
Hamulce 20 6 7
SUMA 90 62 59
Wyposażenie i koszty
Cena zakupu 50 16 15
Poziom wyposażenia 40 27 24
Systemy bezpieczeństwa 30 18 18
Wyposażenie dodatkowe 10 5 2
SUMA 130 66 59
RAZEM 400 249 234
MIEJSCA   1 2

Skoda Superb, Toyota Camry – podsumowanie porównania

Nowa Toyota Camry to bardzo udany samochód, w topowej wersji błyszczący komfortem czy obfitym wyposażeniem, musi jednak uznać wyższość najwyższej wersji nowej Skody Superb. W wydaniu z podstawowym dieslem czeski liftback właściwie w niczym poza osiągami nie ustępuje japońskiemu sedanowi, a pod wieloma względami wyraźnie go przewyższa. Co ciekawe, okazuje się też oszczędniejszy od hybrydowej Toyoty.

Skoda Superb 2.0 TDI DSG L&K– galeria zdjęć

Toyota Camry 2.5 Hybrid Dynamic Force e-CVT Executive – galeria zdjęć

Czytaj także