Superwszechstronny SUV Subaru właśnie zyskał nowe oblicze. Sprawdzamy, co jeszcze się w nim zmieniło.
Przez ćwierć wieku, jakie minęło od debiutu pierwszego Forestera, model ten znalazł około 4,5 miliona nabywców, z czego ponad 350 tysięcy w Europie. Sprzedawana od 2018 r. piąta generacja japońskiego SUV-a właśnie doczekała się modernizacji. Testujemy topową wersję odświeżonego Forestera.
Auto ma przeprojektowany front z nowym zderzakiem i grillem, ale uwagę najbardziej przykuwają zmienione światła, zapewniające mu zupełnie nowe „spojrzenie”. Pozostałe modyfikacje obejmują felgi i kolory (w tym widoczny na zdjęciach odcień Brilliant Bronze).
Subaru pozostało „postawnym” SUV-em, wyróżniającym się masywną sylwetką i pokaźnym prześwitem (22 cm). Samochodem, który wygląda na przestronny, a po wejściu do środka okazuje się... jeszcze przestronniejszy.
Mimo że testujemy topowy wariant, seryjnie wyposażony w duże okno dachowe, którego obudowa nieco ogranicza wysokość kabiny, w obu rzędach mieszczą się dwumetrowcy – nawet czterech naraz. A na krótszych trasach także trzy osoby na kanapie nie będą narzekać na niewygody.
Z powodu przeciętnej wysokości pod roletą bagażnik ma niezbyt imponującą jak na sporego SUV-a (ale wystarczającą) pojemność 509 l, za to nadrabia kapitalnym dostępem, niezłą maksymalną pojemnością (1751 l) i przemyślanymi detalami, jak schowek pod dnem, mieszczący m.in. roletę, czy 4 haki na burtach.
Kokpit się nie zmienił. Choć daleko mu do finezji wnętrz niektórych rywali, nadal ma liczne zalety. Jest solidnie zmontowany z porządnych materiałów, hojnie obszyty skórą, uporządkowany i ergonomiczny, a jego obsługę ułatwiają tradycyjne, dogodnie rozmieszczone i intuicyjne w użyciu przełączniki klimatyzacji, systemu audio, szyb czy komputera pokładowego. Nowością jest prosta obsługa gestami – temperaturę w kabinie można zmieniać bez odrywania wzroku od drogi.
Niezmiennie imponuje widoczność z dość wysoko umieszczonego fotela. Słupki dachowe są wąskie, a odsunięte od nich lusterka, a także okna – wielkie. W parkowaniu wciąż pomaga ujęcie z kamery w prawym lusterku.
Wzbogacono systemy bezpieczeństwa. Kamery EyeSight monitorujące sytuację przed autem – wcześniej zamontowane za przednią szybą, po bokach lusterka, teraz bardziej wkomponowane w nią – mają szerszy kąt „widzenia”. Usprawniono też asystenta pasa ruchu (jako granicę pasa potrafi rozpoznać nie tylko linie, ale także np. miękkie pobocze), a system automatycznego hamowania lepiej wykrywa zagrożenia w obrębie skrzyżowań.
Nieco zmodyfikowany układ jezdny zachował swój charakter – wciąż jest zorientowany na komfort. Szybko i cicho radzi sobie właściwie z wszystkimi „niedopatrzeniami” drogowców. Jednocześnie zapewnia pewne, bezpieczne prowadzenie niezależnie od warunków drogowych i – dzięki sprawnemu napędowi na cztery koła – pogodowych.
Osoby zapuszczające się w „teren” docenią to, że przydatny na nieutwardzonych nawierzchniach układ X-Mode może się teraz automatycznie włączać, gdy prędkość spada poniżej 35 km/h.
Dane techniczne | Subaru Forester 2.0i-L e-Boxer |
---|---|
Silnik | benzynowy + elektr. |
Pojemność skokowa | 1995 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | B4/16 |
Moc maksymalna | 150 KM/5600 + 16,7 KM |
Maks. moment obrotowy | 194 Nm/4000 + 66 Nm |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./bezstopniowa |
Długość/szerokość/wysokość | 464/182/173 cm |
Rozstaw osi | 267 cm |
Średnica zawracania | 10,8 m |
Masa/ładowność | 1661/524 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 509/1751 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 48 l (Pb 95) |
Opony | 225/55 R18 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 188 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,8 s |
Średnie zużycie paliwa | 8,1 l/100 km |
Zasięg | 590 km |
Cena | od 161 115 zł |
Po liftingu Forester nadal ma tylko jedną wersję silnikową – z dwulitrowym boxerem o mocy 150 KM wspartym niedużym silnikiem elektrycznym (16,7 KM), bezstopniową skrzynią i napędem 4x4.
Zestaw ten najlepiej sprawdza się podczas mało lub średnio dynamicznej jazdy: robi wrażenie płynnym przełączaniem między silnikami i zużywa średnio 8,2 l/100 km. Przy mocniejszym wciskaniu gazu auto sprawnie przyspiesza, ale silnik robi się głośniejszy i bardziej paliwożerny.
Dane testowe (opony zimowe) | |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,9 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 44,5 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 43,3 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 52,6 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 61,9 dB |
Rzeczywista prędkość przy wskazaniu 100 km/h | 96 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,7 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany) | 9,0/7,4/8,2 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 580 km |
Plus za kapitalną trakcję oraz skrzynię, która, choć bezstopniowa, symuluje zmiany biegów, więc boxer nie męczy jednostajnym wyciem.
Już podstawowa wersja Trend za 161 tys. zł ma więcej niż wystarczające wyposażenie. Testowana, topowa Platinum wręcz rozpieszcza swoją bogatą specyfikacją, choć trzeba na nią wydać prawie 200 tys. zł. Na tle rywali to i tak nie za dużo.
Subaru Forester wciąż jest wyjątkowo uniwersalnym pojazdem. Po niedawnym face liftingu stało się po prostu minimalnie lepsze niż dotychczas.
Odświeżony Forester najbardziej zmienił się z przodu, gdzie pojawiły się zupełnie nowe światła i wydatniejszy grill.
W tylnej partii jedyną nowością po liftingu jest delikatnie przeprojektowana najniższa część zderzaka.
Zmodernizowanego Forestera rozpoznamy po nowych felgach albo widocznym na zdjęciach lakierze Brilliant Bronze.
Niektóre przełączniki (np. te na lewo od kierownicy) są wręcz zbyt konserwatywne. Ale używa się ich wygodnie.
Żadnych problemów nie sprawia też używanie przełączników na kierownicy – są liczne, ale rozsądnie rozmieszczone.
Osobny panel klimatyzacji, z przyciskami i pokrętłami, za to bez powierzchni dotykowych, to coraz rzadszy widok.
Klasyczna dźwignia automatu jest wygodniejsza w użyciu niż nowoczesne impulsowe dźwigienki niektórych rywali.
Pokrętło do obsługi ułatwiającego jazdę w terenie systemu X-Mode z trybami na śnieg/szuter i głęboki śnieg/piasek/błoto.
Dwa okrągłe zegary – niezbyt nowoczesne, za to superczytelne. Ekranik między nimi przekazuje sporo informacji.
Ekran 6,3'' na szczycie deski rozdzielczej stale pokazuje pasek klimatyzacji, a niżej – jedno z 9 wskazań do wyboru.
Na górnym wyświetlaczu można obserwować na przykład typowy dla hybryd przepływ energii w układzie napędowym.
Mniejszy z centralnych monitorów pozwala też śledzić ustawienia licznych systemów dbających o bezpieczeństwo.
Ekran do jazdy poza utwardzonymi szlakami – z m.in. przechyłomierzem i kontrolkami „terenowych” systemów.
Główny ekran centralny Forestera ma 8 cali przekątnej i oferuje całkiem przejrzyste menu w języku polskim.
Wygodne: podczas cofania większy ekran pokazuje ujęcie z tylnej kamery, a mniejszy – okolice prawego przedniego koła.
Duże i komfortowe fotele, mnóstwo miejsca mimo ramy szyberdachu nad głowami. Skóra może być brązowa lub czarna.
Bardzo przestronne wnętrze Subaru w drugim rzędzie całkiem swobodnie mieści nawet trzy dorosłe osoby.
Do dyspozycji jadących z tyłu są osobne nawiewy, ogrzewanie obu zewnętrznych miejsc kanapy oraz dwa gniazda USB.
Duża, elektrycznie obsługiwana tylna pokrywa zapewnia świetny dostęp do pojemnego bagażnika (509 l).