Auto rodzinne powinno być przede wszystkim praktyczne. Ale to wcale nie oznacza, że producent powinien trzymać się konwencjonalnych rozwiązań.
Opel Meriva 1.4 Turbo LPG – egzemplarz w teście
Opel Meriva B – o modelu
Drzwi otwierane „pod prąd” to rozwiązanie popularne wiele dekad temu. W ostatnich latach stosowano je raczej tylko w przypadku mniejszych dodatkowych tylnych drzwi, w modelach bez słupka środkowego (np. BMW i3, Mazda RX-8 czy Toyota FJ Cruiser) lub luksusowych Rolls-Royce'ach oraz limitowanej odmianie Lincolna Continentala.
W drugiej generacji Opla Merivy jest jednak środkowy słupek, a tylne drzwi mają normalne rozmiary. Producent zdecydował się na takie rozwiązanie, bo, jak twierdził, znacznie podnosi ono praktyczność – do tyłu wsiada się łatwiej. Wygodniej też zapiąć pasy dzieciom siedzącym w fotelikach. W praktyce rozwiązanie ma sporo zalet, ale, jak się okazuje, ma też pewne minusy.
Właściciele prezentowanej Merivy raczej chwalą nietypową konstrukcję tylnych drzwi. Jednak w pewnych warunkach oryginalne rozwiązanie się nie sprawdza. Na wąskich miejscach parkingowych, gdy jednocześnie ktoś wysiada z przodu i z tyłu pojazdu po tej samej stronie, pasażerowie po prostu wchodzą na siebie.
Drugi problem dotyczy spasowania samych drzwi. Dosyć szybko zaczęły one wpadać w wibracje podczas szybszej jazdy. ASO walczyło z tym problemem na gwarancji, ale niewiele to dało. Skutecznie wyregulował drzwi dopiero zaprzyjaźniony serwis blacharsko-lakierniczy.
Jednak to nie nietypowy układ drzwi i nie wysoka funkcjonalność przekonały właścicieli do zakupu. Kluczowa okazała się niezła cena, a przede wszystkim fabryczna instalacja LPG dostępna za jedyne 2 tys. zł. W przeciwieństwie do innych instalacji tego typu oferowanych w nowych autach ta naprawdę jest fabryczna, a nie montowana u dilera czy w wybranej przez importera firmie. Dzięki temu komputer pokładowy pokazuje zasięg na obu paliwach, a wskaźnik paliwa przełącza się zależnie od aktualnego źródła zasilania.
Za sterowanie silnikiem na LPG odpowiada ten sam komputer, który zarządza pracą jednostki na benzynie. Przez długi czas sprawiało to sporo problemów dla niezależnych serwisów instalacji gazowych. Ale z diagnostyką nie najlepiej według właścicieli radziło sobie też ASO. Silnik sporadycznie tracił moc, do tego zapalały się kontrolki sygnalizujące problem ze wspomaganiem kierownicy. Podczas wizyty w serwisie nie znaleziono jednak w pamięci komputera żadnych błędów. Niezależny warsztat podszedł do sprawy inaczej – po dłuższej jeździe z komputerem diagnostycznym udało się wskazać pewne błędy. A to doprowadziło do rozwiązania problemu – okazało się, że uszkodzona była wiązka elektryczna.
Z czasem ze zbiorniczka wyrównawczego zaczął znikać płyn chłodniczy. Autoryzowany serwis szybko znalazł przyczynę – wymieniono reduktor w instalacji gazowej. Niestety po przeglądzie nadal ubywało płynu. Podczas kolejnej wizyty w ASO zasugerowano, że ponieważ nie widać wycieków, prawdopodobnie uszkodzeniu uległa uszczelka pod głowicą. Wówczas właściciele postanowili dokładnie zweryfikować problem na własną rękę. Zakupiony tester na obecność CO2 w układzie chłodzenia nie wskazał niczego niepokojącego. A niezależny serwis wyspecjalizowany w Oplach szybko znalazł źródło problemu – pęknięty zbiorniczek wyrównawczy. Jak usłyszeli właściciele, to bardzo typowa usterka i dosyć groźna – gdy wyciek robi się duży, chłodziwo może uszkodzić moduł układów ABS i ESP.
Sama instalacja gazowa też nie okazała się bezawaryjna. Szybko zepsuł się jeden z wtryskiwaczy (wymiana gwarancyjna). Od przebiegu około 40 tys. km problemy jednak wróciły – auto nie chciało przełączać się na LPG, a nawet gdy się udało, instalacja nie działała prawidłowo. Do tego doszła nierówna praca silnika na gazie. ASO wymieniło więc komplet wtryskiwaczy i definitywnie zakończyły się problemy.
Mimo usterek instalacji gazowej właściciele bardzo sobie chwalą wybór takiej wersji auta. Po prostu oszczędności przy ich bardzo intensywnej eksploatacji Merivy są olbrzymie. Szczególnie że silnik bardzo szybko przełącza się na gaz po porannym rozruchu – benzynę tankuje się niesamowicie rzadko. Zbiornik LPG starcza na około 340 km, a średnie spalanie gazu według obliczeń właścicieli to 9,3 l/100 km.
DANE TECHNICZNE | 1.4 Turbo |
---|---|
Silnik | benz., turbo |
Pojemność skokowa | 1364 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 120 KM |
Maks. moment obrotowy | 175 Nm |
Osiągi (dane fabryczne) | |
Prędkość maksymalna | 188 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 5,9 l/100 km |
Trochę zawodzą za to osiągi Merivy. Nikt oczywiście nie oczekiwał niesamowitych przyspieszeń, ale inne nowoczesne turbodoładowane jednostki o podobnej mocy są bardziej elastyczne. Według użytkowników Meriva jeździ tak, jakby miała po prostu wolnossący silnik o pojemności 1,6-1,8 litra. Maksymalny moment obrotowy osiągany jest w szerokim zakresie obrotów, od 1750 obr./min do 4800 obr./min, ale wynosi jedynie 175 Nm. Jednak właściciele mimo to nie żałują, że nie dopłacili do mocniejszej, 140-konnej wersji. Ich wybór był pragmatyczny, nie uważają się za dynamicznie jeżdżących kierowców, a priorytetami były komfort jazdy, niskie koszty eksploatacji i bezproblemowość.
Z tą ostatnią bywało różnie, ale jak mówią, naprawdę nieduże koszty podróży Merivą pomagają przełknąć wpadki w tej dziedzinie.
To nam się podoba
To się nam nie podoba
Przebieg | Opis czynności | Koszt |
---|---|---|
12 000 km | Na gwarancji wymieniono jeden wtryskiwacz LPG. | 0 zł |
14 900 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju i filtrów, również od LPG. | 710 zł |
30 000 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, filtrów, regulacja drzwi. | 880 zł |
45 600 km | Przegląd w ASO, wymiana wtryskiwaczy LPG (gwarancja). | 840 zł |
60 000 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju, filtrów, kompletu świec. | 1060 zł |
75 800 km | Przegląd w ASO, wymiana klocków hamulcowych. | 1200 zł |
79 000 km | Regulacja drzwi i tylnej klapy w niezależnym serwisie. | 400 zł |
89 800 km | Przegląd w ASO, wymiana oleju i filtrów, również od LPG. | 900 zł |
90 000 km | Naprawa instalacji elektrycznej w niezależnym warsztacie. | 550 zł |
105 000 km | Przegląd w ASO, wymiana przednich tarcz i klocków hamulcowych oraz reduktora gazu. | 2560 zł |
108 000 km | Wizyta w ASO – nadal ubywał płyn chłodniczy, podejrzenie uszkodzenia uszczelki pod głowicą. | 220 zł |
109 000 km | W niezależnym serwisie zlokalizowano wyciek z ze zbiornika płynu chłodniczego i dokonano jego wymiany. | 320 zł |
120 000 km | Przegląd w niezależnym warsztacie, wymiana jednego wahacza przedniego, świec i klocków hamulcowych tylnych. | 1100 zł |
134 300 km | Przegląd w niezależnym serwisie, regulacja geometrii. | 520 zł |
150 000 km | Przegląd, wymiana świec zapłonowych, przednich amortyzatorów i klocków hamulcowych oraz sprężyn z tyłu. | 1240 zł |
165 000 km | Przegląd w niezależnym serwisie, wymiana oleju (również w skrzyni biegów), filtrów, wtryskiwaczy LPG oraz łącznika i gum stabilizatora przy przedniej osi. Oczyszczono i uzupełniono też układ klimatyzacji. | 1180 zł |
180 000 km | Przegląd w niezależnym warsztacie, wymiana oleju, filtrów oraz przednich tarcz i klocków hamulcowych. | 830 zł |
RAZEM | 14 510 zł |
Meriva nie jest wybitnie niezawodna, ale jej usterki nie rujnują budżetu. Turbodoładowany silnik bez wtrysku bezpośredniego dobrze znosi zasilanie LPG, a to pozwala przy niewielkich wydatkach cieszyć się wysoką funkcjonalnością i przestronnością tego modelu.