Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
gniazdo ładowania samochodu elektrycznego

Elektryfikacja lub bankructwo: ci producenci są zagrożeni największymi karami za niespełnienie nowych norm emisji CO2

fot. archiwum

Elektryfikacja lub bankructwo: ci producenci są zagrożeni największymi karami za niespełnienie nowych norm emisji CO2

Te koncerny motoryzacyjne mogą zapłacić wielomiliardowe kary w 2025 roku. Najmniejsze szanse na osiągnięcie nowych celów Unii Europejskiej dotyczących emisji dwutlenku węgla mają dwaj giganci. Toyota również nie jest w komfortowej sytuacji.

W przyszłym roku koncerny motoryzacyjne na terenie Unii Europejskiej będą musiały ograniczyć średnią emisję dwutlenku węgla w swoich samochodach. Zgodnie z założeniami Brukseli mają ją obciąć z aktualnie obowiązujących 114 g/km do poziomu 94 g/km

Przed skutkami takiego ruchu ostrzegał już szef Renault i Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) – Luca de Meo. Według niego wprowadzenie nowej normy może ściągnąć na koncerny ogromne kary.

„Jeśli sprzedaż aut na prąd utrzyma się na obecnym poziomie, europejski przemysł będzie prawdopodobnie musiał zapłacić 15 miliardów euro kar lub zrezygnować z produkcji ponad 2,5 miliona pojazdów” – uważa de Meo. Z tego względu wzywa on Brukselę do przesunięcia terminu wprowadzenia nowych wymagań. Na podobną konieczność zwrócił też uwagę szef BMW. 

Masa własna też ma znaczenie

Norma emisji CO2 jest obliczana indywidualnie. Uwzględnia ona nie tylko poziom emisji, ale również masę własną modeli oferowanych przez danego wytwórcę. Marki, które mają w gamie większe i cięższe auta, otrzymają inne limity. 

Drogą do zmniejszenia przyszłorocznych emisji dla producentów samochodów miała być sprzedaż modeli na prąd i hybryd plug-in. O ile te drugie znajdują coraz więcej klientów, o tyle zainteresowanie tymi pierwszymi kształtuje się obecnie wyraźnie poniżej oczekiwań. 

Jeep Grand Cherokee 4xe Plug-in Hybrid (1)
Cykl homologacyjny hybryd plug-in wkrótce ma ulec zmianie. Oczywiście, niekorzystnej dla producentów. 
fot. Stellantis

Trzeba też pamiętać, że aktualny, mało realistyczny poziom emisji dwutlenku węgla emitowanego przez hybrydy plug-in ma ulec ostrzejszej weryfikacji. Obecne badanie homologacyjne obejmuje bowiem wyłącznie sytuację, w której kierowca co 100 km ładuje baterię trakcyjną z zewnętrznego źródła prądu. 

W niedalekiej przyszłości ma być ono bardziej realistyczne, co oczywiście negatywnie odbije się na emisji CO2 dla danego koncernu. 

Niemal wszyscy przekraczają normy 

Jak donosi firma analityczna Dataforce, najmniejsze szanse na osiągnięcie przyszłorocznych celów mają Ford i Volkswagen. Średnia emisja CO2 aut sprzedanych przez te koncerny na terenie Unii Europejskiej od stycznia do czerwca 2024 roku wynosi, odpowiednio, 125 i 123 g/km.

Amerykanie na Starym Kontynencie borykają się z niewystarczającym zainteresowaniem klientów samochodami elektrycznymi. Z kolei gigant z Niemiec w portfolio swoich marek ma zbyt wiele dużych i paliwożernych modeli. 

audi-platforma-MEB-bateria
Koncern Volkswagen jako pierwszy z wielkich postawił na elektryfikację i... obecnie stanowi to jedno z głównych źródeł jego kryzysu. 
fot. VOLKSWAGEN

Wyraźnie lepsze emisje, choć nadal mocno ponad normą, notują Renault, Nissan i Mitsubishi (114 g/km) oraz koncern Stellantis (113 g/km). Powody do zmartwień ma nawet, słynąca z napędów hybrydowych, Toyota (105 g/km), ponieważ jej klienci kupują zbyt mało samochodów na prąd. 

Nie musi się martwić wyłącznie Tesla (0 g/km), która przez lata sprzedawała emisje innym producentom, aby ci mogli obniżyć poziom swoich emisji. I przynosiło jej to mnóstwo pieniędzy. 

Jak donosi Bloomberg od 2009 do 2023 roku włącznie Amerykanie zarobili na tym aż 9 mld dolarów!

W najgorszej sytuacji jest Ford

Tak wygląda średnia emisja dwutlenku węgla na koncerny samochodowe w Europie od stycznia do czerwca 2024. Dane: Dataforce

  • Ford: 125 g/km
  • Volkswagen: 123 g/km
  • Renault, Nissan, Mitsubishi: 114 g/km
  • Stellantis: 113 g/km
  • Hyundai: 108 g/km
  • Mercedes: 108 g/km
  • BMW: 106 g/km
  • Toyota: 105 g/km
  • Geely: 56 g/km
  • Tesla: 0 g/km

Czytaj także