Nowa Toyota RAV4 jest już prawie gotowa do debiutu. Zyska inny styl nadwozia, o wiele nowocześniejsze wnętrze, a także układ hybrydowy najnowszej generacji. Właśnie pokazano pierwsze oficjalne zdjęcia tego samochodu. Uwagę przykuwa jeden detal.
Toyota RAV4 w obecnym, piątym wcieleniu, jest na rynku już od 2018 roku. Stanowi ogromny sukces tego japońskiego wytwórcy. Przykładowo, w całym 2024 roku skusiło się na nią ponad 1 mln klientów, co dało jej trzecie miejsce na liście światowych bestsellerów.
Całkowicie nowe wcielenie RAV4 zadebiutuje 21 maja tego roku, ale Toyota już zaczęła podgrzewać atmosferę przed jego premierą. Do sieci trafiło bowiem kilka zdjęć tego samochodu, choć oczywiście tak przygotowanych, aby nie było widać zbyt wiele.
Zewnętrzne ujęcia pokazują tego japońskiego SUV-a centralnie od góry i z dużej odległości, dlatego można dostrzec jedynie zarys jego sylwetki. To jednak wystarczy, aby potwierdziły się wcześniejsze doniesienia. Otóż nowe RAV4 ma mieć bardziej pudełkowate nadwozie niż model ustępujący, proste linie oraz mocno opadającą pokrywę bagażnika.
Dzięki temu ma zyskać jeszcze większą kabinę, a także pojemniejszy kufer. W poprzedniku dysponował on 580-1690 l.
Toyota pozwoliła jednak zajrzeć do wnętrza RAV4 szóstej generacji. Pokazała dwa zdjęcia – jedno przedstawiające górną część kokpitu, a drugie skupiające się na konsoli środkowej.
Pierwsze zdradza zastosowanie przede wszystkim znacznie nowocześniejszych cyfrowych zegarów, które mogą wyświetlać mapę nawigacji na dużej powierzchni. W kokpicie znalazło się wiele płaskich powierzchni, a otwór w daszku nad zegarami zdradza obecność wyświetlacza head-up.
Centralny ekran zdecydowanie góruje nad deską rozdzielczą i wydaje się przede wszystkim znacznie większy niż ten w poprzedniku (10,5”). Poza tym wyróżnia się wyższą rozdzielczością i zapewne oferuje bardziej rozbudowane funkcje.
Drugie zdjęcie zdradza, że klasyczna dźwignia przekładni wraz z premierą najnowszego wcielenia w RAV4 odejdzie do lamusa. Jej miejsca zastąpi niewielki lewarek, przypominający ten, stosowany w modelach Volkswagena.
Na fotografii widać również jeden pozytywnie zaskakujący detal, To część pokrętła – zapewne klimatyzacji.
Nowa Toyota RAV4 powstanie na zmodernizowanej platformie TNGA-K, stosowanej w licznych modelach tego wytwórcy. Pod względem wymiarów ma być nieco większa niż aktualny model, mierzący pomiędzy zderzakami 460 cm.
Nadal ma jednak korzystać z układów hybrydowych. Podstawowy wariant otrzyma napęd najnowszej generacji, w którym pierwsze skrzypce wciąż będzie grała 2,5-litrowa jednostka benzynowa, pracująca w oszczędnym cyklu Millera.
Uzupełniać ją będą dwa silniki elektryczne o wyższej niż do tej pory efektywności, a także nowy, bipolarny akumulator litowo-jonowy. Również przekładnia zostanie zmodernizowana.
W efekcie układ napędowy Toyoty RAV4 ma wyróżniać się większą niż do tej pory mocą przy zbliżonym, jak nie niższym zużyciu paliwa niż to w aktualnym modelu. Średnio na 100 km potrzebuje on 5,6-5,7 l.
Nieoficjalne doniesienia mówią również o układzie napędowym typu plug-in, ale o konstrukcji typowej dla aut made in China. Czyli z silnikiem (silnikami) elektrycznym przy osi oraz ze spalinowym przedłużaczem zasięgu.
Po cichu mówi się też o wariancie czysto elektrycznym.
Aktualne wcielenie Toyoty RAV4 kosztuje obecnie od 176 100 zł. Oficjalne informacje na temat kolejnej generacji tego samochodu poznamy jeszcze w maju. Na polski rynek zawita ona na początku 2026 roku.
Obecnie jest za wcześnie, aby mówić o cenie tego samochodu. Obserwując jednak trendy rynkowe, gdzie chińskie marki oferują swoje samochody w zaskakująco niskich kwotach, w przypadku nowego RAV4 wcale nie musi ona urosnąć.