W końcu jest! Po zapowiedziach i towarzyszących im licznych kontrowersjach Jaguar pokazał, jak będzie wyglądała jego przyszłość. Zwiastuje ją koncepcyjny Type 00, zaprezentowany właśnie podczas Miami Art Week.
Jaguar, którego początki sięgają 1933 roku, stara się całkowicie zerwać z przeszłością. Tym bardziej że ostatnie lata nie były dla niego łatwe. Brytyjczycy właśnie praktycznie przestali produkować samochody, a w ostatnich tygodniach zmienili logo oraz wizualizację, co wywołało mnóstwo kontrowersji.
Nie mniej kontrowersyjny jest koncept tej marki, zwiastujący kierunek, w którym ona zmierza. To wielkie, dwudrzwiowe coupe o nazwie Type 00, będące niczym „pacjent 0”, od którego wszystko się zaczęło.
Nowe dziecko Brytyjczyków stanowi zapowiedź przyszłego, 4-drzwiowego coupe, które zadebiutuje pod koniec 2025 roku, a do produkcji wejdzie w 2026 roku. Ma ono zupełnie zmienić postrzeganie Jaguara, który z producenta modeli premium stanie się wytwórcą aut luksusowych.
Nie przez przypadek więc Type 00 ma monumentalny wygląd, nawiązujący do modeli Bentleya czy Rolls-Royce'a. Wyróżnia się mocnymi, masywnymi liniami, brakiem tylnej szyby, prostokątną osłoną chłodnicy oraz żebrowaniem w pokrywie bagażnika.
Istotną rolę odgrywają tutaj oczywiście detale, jak boczne kamery ukryte pod wysuwanym, wykonanym z mosiądzu elementem w błotniku czy ukryte klamki i tylne lampy. Type 00 debiutuje w dwóch kolorach. Czyli w Miami Pink oraz w London Blue.
Drugi z nich nawiązuje do lat 60. XX wieku, kiedy Jaguar znajdował się w największym rozkwicie oraz do barw premierowych E-type'ów z 1961 roku.
Wnętrze z dwoma chowanymi w desce rozdzielczej ekranami jest równie minimalistyczne, co nadwozie. Mosiężny element powtórzono tutaj na dolnym ramieniu kierownicy, natomiast żebrowanie charakterystyczne dla przedniego i tylnego pasa tego auta znalazło się w górnej części kokpitu.
Najbardziej oryginalny element stanowi 3,2-metrowy tunel centralny, biegnący przez całą długość kabiny Type'a 00. Brytyjczycy chwalą się unikalnymi materiałami (kamień, tekstylia) oraz zmiennym oświetleniem kabiny i wyświetlaczy.
Służy do tego 1 z 3 totemów, ukrytych w przednim błotniku za 23-calową obręczą. Aby zmienić kolor wystarczy wyjąć któryś z nich i umieścić w konsoli środkowej.
Jaguar Type 00 to nie tylko studium projektowe, ale i odważna wizja przyszłości tej marki. Brytyjczycy chcą się wyróżniać i szokować, a niekoniecznie trafiać w gusta wszystkich.
Rawdon Glover – dyrektor zarządzający Jaguara – mówi, że ostra krytyka, z jaką ostatnio się spotyka, nie jest dla niego szokiem. „W ostatnich latach nikt nie mówił o Jaguarze, ale teraz cały świat nas obserwuje” – twierdzi.
„Wiemy, że jest wielu ludzi, którzy podziwiają naszą historię. Ale wiemy też, że to za mało, aby poprawić naszą pozycję handlową. Więc coś musi się zmienić. Musimy odważyć się, zmienić pozycjonowanie marki i trafić do nowej grupy docelowej” – dodaje Glover.
Przy okazji premiery Type'a 00 Brytyjczycy zdradzili nowe szczegóły na temat przyszłego, 4-drzwiowego modelu w stylu coupe, który zostanie oparty na platformie JEA, przeznaczonej wyłącznie dla modeli elektrycznych.
Wiadomo, że zapewni on zasięg 770 km (według WLTP) i 692 km (EPA), a dzięki zastosowaniu 800-woltowej architektury elektrycznej będzie ładował się wyjątkowo szybko. 15 minut nabijania baterii ma przywrócić 321 km zasięgu.
Co dalej? Po rynkowym debiucie Type'a 01 – zapewne tak będzie nazywało się nowe auto – Brytyjczycy mają zamiar pokazać dużą limuzynę oraz SUV-a klasy wyższej. Nie liczą na wielką sprzedaż, ale na bardzo wysoką marżę.
Poza tym Jaguar ograniczy liczbę dealerów i zapewni wyjątkowe wrażenia związane z zakupem samochodu.