Zmiany w Volvo. Szef szwedzkiej marki na spotkaniu z inwestorami przyznał, że potrzebuje ona samochodów spalinowych. W rezultacie – wbrew wcześniejszym deklaracjom – powstanie zupełnie nowa generacja XC90.
Jeszcze na początku 2024 roku dyrektor operacyjny Volvo – Bjorn Annwall – twierdził, że ta szwedzka marka nie stworzy już zupełnie nowego samochodu spalinowego. Jej leciwe modele miały być poddawane jedynie zabiegom odmładzającym.
Tak się już stało choćby z XC90 czy XC60. Plan zakładał, że po zakończeniu cyklu życia, nie otrzymają one już następców. Ale... klienci nie garną się do elektryków.
Aby się o tym przekonać, wystarczy prześledzić sprzedaż Volvo EX90, które docelowo miało zastąpić XC90. Na kluczowym dla tej szwedzkiej marki rynku amerykańskim, nowy elektryczny SUV w tym roku sprzedaje się gorzej niż spalinowy weteran. O ile na tego pierwsze od stycznia skusiło się niecałe 2000 klientów, o tyle na drugiego – ponad 3000.
Przypomnijmy, że XC90 debiutowało w 2014 roku, jako pierwszy model, stworzonym pod rządami chińskiego Geely. Było też pierwszym autem, w którym zastosowano nowo opracowaną platformę modułową SPA1.
We wrześniu 2024 roku pojawiło się XC90 po liftingu i w takiej formie miało dożyć swoich dni. Ale teraz okazuje się, że Hakan Samuelsson widzi sens opracowania nowej generacji tego modelu. „Będziemy potrzebować nowego XC90” – stwierdził podczas konferencji dla inwestorów.
W przeciwieństwie do EX90 będzie to auto spalinowe, choć na współczesną modłę. Do jego napędu posłuży bowiem układ hybrydowy plug-in, który w XC70 zapewnia nawet 180 km zasięgu na samym prądzie.
„Myślę, że europejscy konsumenci będą tego chcieli” – miał powiedzieć Samuelsson. „Hybrydy plug-in o większym zasięgu to rozwiązanie, którego prawdopodobnie będziemy potrzebować przez kilka lat dłużej niż sądziliśmy” – dodał.
Dzięki temu, że Volvo należy do chińskiego Geely, ma dostęp do jego technologii. XC90 może więc bazować na tych samych podzespołach, co pokazane w tym roku i na razie przeznaczone dla Chin, XC70, które z kolei oparto na platformie SMA, stosowanej m.in. w modelu Lynk & Co. 08.
Niewykluczone jednak, że Szwedzi sięgną po nowo opracowaną architekturę SPA3, mającą znaleźć zastosowanie w planowanym na przyszły roku modelu EX60.
Kiedy można spodziewać się Volvo XC90 nowej generacji? Tego na razie nie wiadomo, ale znając szybkość, z jaką działają Chińczycy, niewykluczone, że może nastąpić to nawet za 2 lata.
W końcu ta szwedzka marka potrzebuje nowych modeli spalinowych, bo właśnie takie nadal stanowią większość sprzedaży w wielu rejonach świata. Bez nich po prostu ciężko będzie jej walczyć o klientów.