Flota pojazdów policyjnych jest tak zróżnicowana, jak zadania realizowane przez tę formację. Oto policyjne środki transportu, które można spotkać nie tylko na naszych drogach, ale także wodach i w powietrzu – od rowerów przez samochody (nie zawsze oczywistych marek, z modelami włącznie) po łodzie i śmigłowce.
Policja dysponuje największą flotą pojazdów spośród jednostek rządowych – w sumie na stanie znajduje się około 20 tys. samochodów, w tym 15 tys. osobowych (do tego dochodzą terenowe, furgony, specjalistyczne itd.). Dla porównania skali działania – w Polsce jest trochę ponad 1600 karetek pogotowia i 5,5 tys. wozów państwowej straży pożarnej (choć dochodzi jeszcze ok. 12 tys. pojazdów OSP). Skala potrzeb transportowych jest olbrzymia, idzie za tym zróżnicowanie sprzętowe.
Zakupy finansowane są z budżetu centralnego, ale spory udział mają też samorządy. Stąd często pojawiają się dostawy 100, 200 czy 300 egzemplarzy rozdzielanych centralnie, ale też 2-4 samochodów dla lokalnych jednostek. Każdy z tych przetargów opiera się na innych założeniach, zatem i przegląd aut w policyjnych zasobach wykazuje spore zróżnicowanie. Często trudno spotkać dwa radiowozy tego samego typu stojące obok siebie. Na pewno nie ułatwia to bieżącej logistyki, ale z drugiej strony zwiększa konkurencję. Choć i tak co trzecim radiowozem w Polsce jest Kia. I to od wielu lat.
Na pewno zmienia się wygląd radiowozów, i to nie tylko z uwagi na wprowadzanie pojazdów kolejnych generacji. W 2022 roku zaczął obowiązywać nowy standard, rozpoznawalny przede wszystkim po jaskrawych, żółtych fluorescencyjnych akcentach. Jest także więcej sygnałów błyskowych (30 zamiast 10), Nowym rozwiązaniem jest też brak określenia barwy i tła napisu policja na dachu radiowozu. Jako pierwsze nowe barwy otrzymała partia Kii Sportage.
Rewolucję w oznakowaniu radiowozów przeżyliśmy jednak dużo wcześniej. W 2007 roku wprowadzono srebrne malowanie z niebieskimi pasami – w ten sposób zakończyła się era niebieskich radiowozów.
Ale to też nie wszystko. Policyjne auto nie musi mieć przecież policyjnych barw. Dopiero tutaj trudno doszukać się jakichkolwiek prawidłowości. Pewnie wielu kierowców było zdziwionych, gdy zatrzymał ich patrol z wideorejestratorem w Mercedesie klasy E W 211 czy BMW serii 5 E61. Z nowszych propozycji można natknąć się na Cuprę Leona czy Renault Megane RS (choć takie auta siały już postrach u niektórych blisko 20 lat temu). Ogólnie spodziewać trzeba się więc wszystkiego, mało który komis może poszczycić się tak zróżnicowaną ofertą, jak policja.
Ale mundurowi nie ograniczają się przecież do poruszania się tylko po lądzie. Do ich ustawowych zadań należy też pilnowanie terenów wodnych, a wszystko powyższe dobrze jest doglądać z powietrza – zatem dochodzą kolejne środki transportu.
Przed nimi nie uciekniesz
Czas szybko biegnie – już od ponad sześciu lat policja użytkuje nieoznakowane BMW 330i xDrive (F30; fot.), W pierwszej puli na nasze drogi trafiło aż 140 takich radiowozów. Są też podobne 330i GT. Ale to nie wszystko, mundurowi użytkują też oznakowane BMW serii 3 szeregu G20.
Zadania specjalistyczne
Czasy, w których niebieskie Focusy drogówki widywało się co chwilę, minęły wiele lat temu. Swoją służbę zakończyły też patrolowe Transity. Ale Fordy nadal można spotkać w policyjnej flocie, np. Rangery (fot.) wykorzystywane są w trudniejszych warunkach terenowych, nowe Transity wyposażono w aparaturę diagnostyczną itp.
Od 50 lat na służbie
Hondy w naszej policji to przede wszystkim motocykle. Pierwsze, jeszcze w latach 70., trafiały głównie do oddziałów zabezpieczających oficjalne wizyty. W roku 1994 pojawił się model CBX 750P – co było szokiem po użytkowanych wcześniej „emzetkach”.
Przede wszystkim auta patrolowe
W policji użytkuje się setki Hyundaiów. Częstym widokiem są oznakowane i30, przede wszystkim z silnikiem 1.4 Turbo/130 KM. Ale to nie wszystko, otrzymano też spore dostawy Tucsonów (fot.) z silnikami 1.6 T-GDI/177 KM z napędem 4x4. Dzielnicowi korzystają też często z i20.
Najbardziej popularna marka w policji
Na stanie policji jest około 5000 Kii, to 1/3 wszystkich osobowych radiowozów. Jak dobrze widać po ulicach, dominują Ceedy (fot.), sporo jest też Sportage'ów (w tym najnowszej generacji, z nowym malowaniem), zdarzają się też modele Venga i Optima, są także elektryczne Niro.
Uzupełnienie floty Volkswagenów Crafterów
MAN TGE to „bliźniak” Volkswagena Craftera (marka należy do koncernu VW). W policji pełni najczęściej rolę tzw. furgonu wypadowego, jest przeznaczony przede wszystkim dla policjantów biorących udział w zabezpieczeniach imprez.
Trzon taboru oddziałów prewencji
Jak policyjny Mercedes – to Sprinter. Pełni rolę zbliżoną do opisywanych MAN-ów oraz bliźniaczych Volkswagenów Crafterów: zapewnia transport odziałom prewencji. Załoga to kierowca, dysponent i sześciu policjantów „desantu” z wyposażeniem PZ (zestawy przeciwuderzeniowe), pałkami i bronią.
Ciekawa mieszanka pojazdów
Nissany spotyka się na parkingach i w garażach policyjnych dość rzadko, ale jeśli już – są to dość interesujące modele. Mundurowi użytkują m.in. pick-upy Navara (fot.), wykorzystywane w jednostkach wodnych i prewencji, oraz terenowe Pathfindery. Wcześniej na stanie można było znaleźć X-Traile.
Do zwykłej, szarej, codziennej roboty
Czasy, w których uwagę kierowców zaprzątały nieoznakowane Vectry OPC, a później szybkie, nieoznakowane Insignie, już odeszły. Flota policyjnych Opli składa się przede wszystkim z modeli takich jak Corsa (fot.), Astra czy Mokka przeznaczonych do służby patrolowej, wsparcia dzielnicowych itp.
Odrabianie zaległości
Renault jest jedną z popularniejszych marek na naszych drogach, co jednak nie ma wielkiego przełożenia na policyjną flotę. Widać jednak zmiany – i to zgodne z motoryzacyjnymi modami. Na stan trafił model Arkana (fot.), SUV w stylu coupe.
Zmierzą wszystkich kierowców
Pod koniec zeszłego roku Skoda wygrała przetarg na dostarczenie 100 radiowozów dla drogówki. W puli znalazły się modele Scala i Superb (fot.), każdy z nowym malowaniem i laserowym miernikiem prędkości na pokładzie.
Nowy funkcjonariusz na służbie
Do policji zaczęły napływać nowe radiowozy Suzuki, marki dotychczas praktycznie niespotykanej w niebieskich szeregach. Są to modele S-Cross oraz Swace (fot.) – te drugie to „bliźniaki” też bardzo popularnej w policyjnej flocie Corolli. Zaletą jest oszczędny i trwały napęd hybrydowy.
Głównie hybrydy, ale nie tylko
Trzon floty policyjnych Toyot w naszym kraju stanowią Corolle TS (czyli kombi) z napędem hybrydowym. Trafiają one na stan komend już od ponad pięciu lat. Na tle innych radiowozów wyróżniają się hybrydowym napędem.
Modele się zmieniają, VW ciągle na służbie
Aktualny tabor Volkswagenów w policji to przede wszystkim Transportery T6 w różnych wersjach – oznakowanej, patrolowej, ale też w barwach cywilnych (fot.). Dominują pojazdy z dwulitrowym dieslem i automatyczną skrzynią biegów.
Od ponad 100 lat na służbie
Konie w polskiej policji służyły już w okresie międzywojennym. Obecnie najwięcej jest ich w Warszawie, ponad 20, pomagają przy zabezpieczaniu imprez masowych.
Transporter dla kontrterrorystów
Lekki transporter opancerzony Tur na podwoziu MAN TGM opracowała firma AMZ Kutno. Został zbudowany z uwzględnieniem specjalnych potrzeb specjalnych oddziałów policji.
Niezastąpiony w parkach
Z roku na rok przybywa też mundurowych pełniących służbę z wykorzystaniem roweru. Od lat liderem w tej dziedzinie jest Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Łódź patrolowo-ratownicza
Łodzie ze sztywnym kadłubem, ale nadmuchiwanymi burtami zapewniają stabilność na wodzie oraz odporność na uszkodzenia – co czyni je idealnymi w działaniach ratunkowych. Na akwenach można spotkać dość często policyjne RIB-y marki Parker (fot.) i Sportis.
Na wodzie, a nawet trochę obok
Są to specjalne jednostki pływające, które napędzają potężne silniki śmigłowe używane w lotnictwie. Charakteryzują się one specyficzną konstrukcją, która umożliwia im poruszanie się po wodzie i terenach podmokłych, jak również po lodzie i roślinności.
Do patrolowania i zadań specjalnych
Wykorzystywane są skutery różnych marek, m.in. Sea-Doo i Yamaha. Są używane do akcji ratowniczych oraz patrolowania terenów wodnych.
Nietypowy sprzęt w policji
Ten model powstał z myślą o wojsku, do jednostek policji trafił w niewielu krajach. Wielozadaniowy śmigłowiec ma duży zapas mocy i znaczną prędkość przelotową. Jest używany do zadań kontrterrorystycznych, transportowych oraz wspomagania działań służb ratowniczych. Do obsługi potrzebnych jest co najmniej 3 członków załogi, na pokład można zabrać do 13 osób.
Klasyczny śmigłowiec policyjny
W przeciwieństwie do Black Hawków ta rodzina śmigłowców jest podstawą wielu policyjnych flot. Wariant GXi to najnowsza odmiana dostępna na rynku, wyposażona w zaawansowaną awionikę, dysponujemy też nieco starszymi wersjami 206B-III Jet Ranger, na których 407 jest wzorowany.
Pozostało po nim wspomnienie
W policji użytkowano też produkty rodzimego przemysłu. Przez dziesiątki lat podstawą były Mi-2 na licencji radzieckiej, do służby trafiła też jego odmiana rozwojowa – Kania, na stanie znajdowały się też świdnickie Sokoły (fot.). Z uwagi na trudności w zaopatrzeniu w części i uszkodzenia podczas ćwiczeń obecnie nie figurują w oficjalnych policyjnych rejestrach.
Nie lotnictwo, ale nadal w powietrzu
Drony wykorzystywane są przez policjantów drogówki do monitorowania stanu bezpieczeństwa i ujawniania przewinień uczestników ruchu drogowego. Sprawdzają się też w działaniach poszukiwawczych, zatrzymaniach podejrzanych bądź ściganych, ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.
Nie sposób pisać o radiowozach bez wspomnienia pojazdów, które w tej roli przeszły wręcz do legendy. W czasach PRL straszono milicyjną Nysą, po zmianie systemu została ona z czasem wymieniona na równie legendarne Volkswageny Transportery T4. Do tego dochodziły niebieskie Passaty i Vento – przeskok z Polonezów był na miarę kosmiczną. Lista jest o wiele dłuższa. Inisignie z kamerami, Alfy Romeo 159 dla fanów motoryzacji... każdy pewnie ma swoje typy.