Alfa Romeo Giulia po kolejnym liftingu nie oczaruje fanów tzw. nowych technologii. W zamian oferuje jednak coś mniej ulotnego – włoski powab i nieprzemijającą przyjemność z jazdy.
W ubiegłym roku Alfa dostarczyła całe 13 tys. sztuk Giulii. To mniej niż sprzedaż Volvo S60 oraz wynik na poziomie Jaguara XE. I pomyśleć, że ten samochód miał szanse na większe uznanie – gdyby tylko był dostępny jako kombi (kluczowy wariant dla europejskiego rynku) i w momencie premiery oferował nieco szlachetniejsze wnętrze.
Czasu nie da się cofnąć, a i wprowadzenie wersji kombi nie wchodzi w grę. Co nieco można jednak „naprawić” liftingami. Pierwszy ujawniono w listopadzie 2019 r. (Giulia jest produkowana od 2016), gdy szereg detali znacząco poprawił odbiór kokpitu.
Kilka miesięcy temu przeprowadzono kolejne zmiany – ich wizytówkami są nowe matrycowe reflektory LED (seryjne) z typowymi dla Alfy trzema segmentami świetlnymi oraz dymione tylne lampy. W kabinie pojawiły się cyfrowe zegary, a do oferty trafiła topowa wersja wyposażenia Competizione; tylko dla niej zarezerwowano widoczny, efektowny odcień Moonlight Pearl Matt – relatywnie niedrogi (5400 zł), biorąc pod uwagę ceny takich lakierów u rywali.
Reszta pozostała bez zmian. Mamy tu relatywnie kompaktowego sedana, który nie jest szczególnie przestronny, ale nie jest też ciasny – ilość miejsca okazuje się zbliżona do tego, co oferują Mercedes klasy C oraz Audi A4. Główny problem mają jadący z tyłu: z wsunięciem stóp pod fotele i ich wysunięciem. Z przodu Giulia jest „obcisła”, ale po części to zasługa dość masywnego kokpitu. Miejsca wystarczy nawet wysokim osobom, a kierowcy lubujący się w sportowych wozach docenią niską pozycję za kierownicą oraz „otulający” fotel. Powodów do zastrzeżeń nie daje 480-litrowy bagażnik ze składaniem oparć kanapy klamkami pod półką.
Standard wykonania i wykończenia wnętrza reprezentuje poziom niemieckich rywali, aczkolwiek deska rozdzielcza wizualnie odstaje od zdominowanych przez ekrany kokpitów serii 3 czy klasy C. W praktyce ta „tradycyjna” architektura sprzyja jednak łatwej obsłudze. Ale coś za coś: system operacyjny Alfy, jak również jej układy aktywnego bezpieczeństwa nie są tak nowoczesne jak w Mercedesie czy BMW.
Dane techniczne | Alfa Romeo Giulia 2.0 Turbo Q4 |
---|---|
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1995 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Moc maksymalna | 280 KM/5250 |
Maks. moment obrotowy | 400 Nm/2250 |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut./8-biegowa |
Długość/szerokość/wysokość | 464/186/145 cm |
Rozstaw osi | 282 cm |
Średnica zawracania | 12,5 m |
Masa/ładowność | 1545/575 kg |
Poj. bagażnika | 480 l |
Poj. zbiornika paliwa | 58 l (Pb 95) |
Opony (przód; tył) | 225/40; 255/35 R19 |
Osiągi, zużycie paliwa (dane prod.) | |
Prędkość maksymalna | 240 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,2 s |
Średnie zużycie paliwa | 7,7 l/100 km |
Zasięg (teoretyczny) | 750 km |
Cena od | 230 000 zł |
Ostatnia aktualizacja nie wpłynęła na właściwości jezdne Giulii – to wyjątkowo sportowy sedan w swojej klasie, ujmujący wciągającym prowadzeniem oraz agresywnie skonfigurowanym napędem obu osi, który koncentruje się na wprawianiu w ruch tylnych kół. Charakter Alfy przede wszystkim definiuje jednak niewygórowana masa – od 1530 kg. Uczucie lekkości reakcji potęguje gładko pracujący, bezpośredni układ kierowniczy, zapewniający nieprzeciętne jak na dzisiejsze standardy wyczucie kół.
Dane testowe | Alfa Romeo Giulia 2.0 Turbo Q4 |
---|---|
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,0 s |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,5 s |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 35,5 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 35,6 m |
Poziom hałasu przy 50 km/h | 58,5 dB |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 62,5 dB |
Rzeczywista prędkość (przy wskazaniu 100 km/h) | 97 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,2 |
Testowe zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany) | 11,8/7,0/9,4 l/100 km |
Rzeczywisty zasięg | 610 km |
To wszystko pozwala kierowcy Giulii z przyjemnością pokonywać kolejne łuki – bazując na klarownych komunikatach i skłonności do nadsterowności, którą hamuje dopiero stanowcza, choć daleko odsunięta interwencja ESP. Dodatkową pewność zapewnia „napięte” zawieszenie – tłumienie pojedynczych dziur przebiega kulturalnie, lecz zdecydowanie, a ogólne nastawy są raczej sztywne (seryjne w wersji Competizione aktywne amortyzatory pozwalają je dodatkowo usztywnić).
Wyborna pozycja i świetne fotele z seryjną regulacją szerokości bocznych poduszek oparcia. Brak wentylacji.
Przestrzeń na kolana i podparcie ud są niezłe, ale ograniczona ilość miejsca na stopy utrudnia wsiadanie i wysiadanie.
Na tak: kafelkowy interfejs i proste menu. Na nie: mały ekran, który bywa opóźniony w reakcjach, i „przygłucha”, statyczna obsługa głosowa.
Liczne konwencjonalne instrumenty sprawiają, że kokpit Giulii jest nad wyraz przyjazny w obsłudze. Ergonomiczne rozplanowanie, sporo efektownych detali i materiałów. Rocznik 2023 wzbogacił się o seryjne cyfrowe zegary, które łączą czytelność wskazań z atrakcyjną grafiką. Niewielkie schowki, w tym kieszenie w drzwiach.
Alfa Romeo Giulia 2.0 Turbo Q4 to urodziwy sedan o szczerze sportowym usposobieniu – dla tych, którzy frajdę z jazdy cenią ponad nowe technologie.