Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Fiat 600 przód

Nowy Fiat 600 – miejski crossover z Polski | PIERWSZA JAZDA

Nowy Fiat 600 – miejski crossover z Polski | PIERWSZA JAZDA

Fiat 600 zastąpi model 500X. Nowy miejski crossover dzieli platformę i komponenty z Jeepem Avengerem – i, tak samo jak Jeep, będzie produkowany w Tychach. Do wyboru dwie wersje napędu: elektryczna albo benzynowa pełna hybryda.

Przez całe dekady Fiat demonstrował swój talent do budowy bestsellerowych małych aut. Ostatnio polegał jednak głównie na „500”; modele 500L oraz 500X nie odniosły sukcesu. Teraz Włosi prezentują następcę tego ostatniego – ale pod nazwą 600. To nawiązanie do dawnego Fiata 600, debiutującego w 1955 r. 

Idzie nowe

Mimo że zewnętrzne gabaryty nowej „600” są mniejsze niż 500X (długość 417 cm wobec 425 cm oraz szerokość 178 cm zamiast 180 cm), to rozstaw osi jest już zbliżony (256 wobec 257 cm). Wnętrze nowego modelu zapewnia swobodę typową dla miejskich hatchbacków.

Z przodu miejsca wystarczy nawet wysokim osobom, a z tyłu dłuższą podróż mogą w miarę wygodnie odbyć pasażerowie mierzący do ok. 185 cm – pod warunkiem, że ci z przodu nieco podsuną fotele. Do tego dochodzi foremny 360-litrowy bagażnik z podwójną podłogą, pod którą można schować kable, oraz hakami na torby.

Kokpit, zbliżony do tego w Jeepie, jest ergonomicznie rozplanowany i solidnie zmontowany. Twarde plastiki „przełamują” tapicerowane wstawki, w konsoli środkowej wygospodarowano spore schowki, a do sterowania wentylacją służą tradycyjne instrumenty. Kafelkowe menu systemu można spersonalizować, a wybór funkcji ułatwia inteligentna obsługa głosowa.

Fiat 600 2023 kokpit
Znajomy widok: nieco zmieniony kokpit z Jeepa Avengera. Bardzo porządny montaż. Dominują twarde tworzywa – ale są wytrzymałe na zarysowania. Tapicerowane wstawki sprawiają jednak, że atmosfera jest przytulna. 

Dobra baza

Jest i polski akcent: „600” to po włosku seicento. Model o takiej nazwie powstawał w Tychach w latach 1998-2010, a pod koniec produkcji oferowano go nie pod nazwą słowną, lecz właśnie jako Fiat 600. 

Nowa „600” też powstaje w Tychach, wspólnie z Jeepem Avengerem – oba auta dzielą tę samą konstrukcję. Wkrótce dołączy do nich jeszcze bliźniacza Alfa Romeo.

Dla Fiata 600 to jednak dobra rekomendacja, o czym decyduje m.in. dość efektywny napęd. Wersja elektryczna (156 KM) podczas jazd testowych wykazywała zapotrzebowanie na prąd zbliżone do wyników, które osiągaliśmy w Jeepie – trasa stanowiąca mieszankę jazdy po mieście oraz lokalnych drogach pozamiejskich owocowała zasięgiem ok. 360 km, z potencjałem zwiększenia do obiecanych przez producenta 400 km.

Samochód ma seryjną pompę ciepła, a ładowanie odbywa się w przyzwoitym tempie (AC do 11 kW, DC do 100 kW). Brakuje funkcji jazdy jednym pedałem, ale dostępny jest tryb intensywniejszej rekuperacji. 

 Dane techniczne Fiat 600
Silnik  elektryczny
Moc maksymalna 156 KM
Maksymalny moment obrotowy 260 Nm
Pojemność akumulatora (netto) 51 kWh
Napęd przedni
Osiągi
Prędkość maksymalna 150 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,0 s
Zasięg (WLTP) 400 km
CENA nieustalona

Kierowca ma do wyboru trzy tryby napędu. W normalnym, pośrednim, silnik rozwija 109 KM i tyle w zupełności wystarczy do spokojnej jazdy; jest jeszcze 82-konny tryb ekonomiczny, który wymaga jednak sporo cierpliwości (i ogranicza skuteczność klimatyzacji), oraz program sportowy, aktywujący pełną moc jednostki napędowej. Na szczęście (co w autach zelektryfikowanych nie jest oczywistością) można wywołać ją w każdej chwili, za pomocą umieszczonego pod pedałem gazu przycisku kick-downu.

Poza odmianą elektryczną do wyboru będzie też tańsza pełna hybryda z benzynowym silnikiem 1.2 R3 turbo (100 KM), 28-konną jednostką elektryczną oraz 6-biegową skrzynią dwusprzęgłową. „Pełna hybryda” oznacza możliwość poruszania się w trybie wyłącznie elektrycznym.

Fiata łączy z Jeepem także dopracowane podwozie. Auto prowadzi się pewnie, intuicyjnie, i długo pozostaje neutralne. Po części z uwagi na dobrze zestrojoną elektronikę na suchym nie przejawia kłopotów z trakcją, a układ kierowniczy jest mocno wspomagany, ale ma przyjemnie bezpośrednie przełożenie. To wszystko w połączeniu z kulturalnym tłumieniem.

Podwozie wydaje się tu zestrojone nawet bardziej komfortowo niż Avengera. W obu przypadkach pomaga architektura ich platformy, która nie jest „deskorolką” z płaskim akumulatorem – baterię rozlokowano tu modułowo, pod fotelami i kanapą. Efekt: spokojniejsza praca zawieszenia.

Fiat 600 – naszym zdaniem

Fiat 600 należy do małych crossoverów, ale z korzyścią dla poręczności. Sprawdzi się jako auto głównie dla 1-2 osób – nie tylko do miasta. Oferuje dobrą dynamikę i dopracowane, komfortowe podwozie. Także wyposażenie odpowiada standardom co najmniej klasy kompakt. O sukcesie zadecydują ceny, a te poznamy w grudniu.

Ocena: 4,5/5

Fiat stworzył dojrzałe auto miejskie o zwartych gabarytach. Jeep Avenger udowodnił już swoje talenty, a nowa „600” serwuje je w mniej muskularnym, a bardziej wysmakowanym wydaniu. 

Marcin Sobolewski, „Motor”

Czytaj także