Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
2024 Mini Cooper S EV

Nowe Mini jest całkowicie elektryczne. Ale hatchback nie porzuci silnika spalinowego, choć to skomplikowane

Nowe Mini jest całkowicie elektryczne. Ale hatchback nie porzuci silnika spalinowego, choć to skomplikowane

O tym, że Anglicy planują wypuścić nową generację swojego najbardziej klasycznego modelu, słyszymy już od dłuższego czasu. W końcu firma wrzuciła do sieci pierwsze cztery zdjęcia zupełnie nowego, elektrycznego Mini Coopera S.  Ale model spalinowy ma pozostać w ofercie, choć nie powstanie na bazie tego samego auta co „elektryk”.

Do tej pory powstały trzy generacje Mini pod rządami BMW. O kolejnej było głośno już od dłuższego czasu. Początkowo mówiło się, że nowe auto ma być oferowane wyłącznie jako elektryk. 

I tak w sumie będzie, jednak to bardziej skomplikowane niż się wydawało. Dlaczego? Otóż Anglicy w swoich planach musieli uwzględnić nie tylko klientów gotowych na elektromobilność, ale i tych, którzy nadal wybierają pojazdy spalinowe. 

Nowy wygląd

Na razie nie poznaliśmy żadnych szczegółów technicznych dotyczących czwartej generacji współczesnego Mini. Ale za to wiemy już – i to nieco wcześniej niż pierwotnie planował producent – jak będzie wyglądać, bo Mini ujawniło właśnie zdjęcia nowego modelu. Stało się to po tym, jak samochód bez kamuflażu został przyłapany podczas sesji zdjęciowej w Los Angeles.

Widać już dokładnie (wcześniej musieliśmy się opierać na zdjęciach zakamuflowanego pojazdu), że auto ma bardziej nowoczesny wygląd niż do tej pory, choć zachowano okrągłe reflektory, tylną szybę opadającą pod niewielkim kątem oraz charakterystyczny rysunek dachu.

Poza tym „twarz” Mini stała się bardziej kanciasta. Maska zyskała wyraźne przetłoczenia, zrywając w ten sposób z tradycją brytyjskiej marki, a osłona chłodnicy została zapożyczona z koncepcyjnego Urbanauta. W nowym modelu jest ona duża i ośmiokątna. 

2024 Mini Cooper S EV (3)
Nowy przód prezentuje się znacznie nowocześniej niż w dotychczasowej generacji Mini. 
mini

W lampach znalazły się poziome „powieki” LED-ów do jazdy dziennej, a z błotników wraz ze zmianą generacji zniknęły czarne nakładki. Tylne światła zachowały motyw brytyjskiej flagi, ale zyskały trójkątny kształt. 

Chiny lub Oksford

Nowe, elektryczne Mini ma być produkowane w Chinach. Natomiast pojazdy spalinowe nadal będą powstawać w brytyjskich zakładach tego wytwórcy, mieszczących się w Oksfordzie. 

Nie będzie to zupełnie nowy model, tylko mocno zmodernizowana trzecia generacja, oferowana na rynku już od 2013 roku. Do jej napędu na pewno posłużą 1,5- oraz 2-litrowe silniki benzynowe (w przypadku, odpowiednio, wersji Cooper i Cooper S). Za to wygląd ma zostać dostosowany do elektrycznego odpowiednika. 

Mini_hatch
Obecne wcielenie Mini jest na rynku już od 2013 roku. 
mini

To kolejny przykład na to, że cykl życia współczesnych modeli mocno się wydłuża. Producenci z jednej strony chcą iść z duchem zmian (przejście na elektromobilność od 2035 roku), ale z drugiej nadal muszą oferować samochody, których klienci pożądają. 

Stąd właśnie taki, a nie inny ruch Mini. Zamieniając swój najbardziej klasyczny model wyłącznie w pojazd elektryczny, firma prawdopodobnie straciłaby wielu klientów.

Elektryczne Mini Cooper 

Według doniesień elektryczne Mini ma otrzymać akumulator (prawdopodobnie litowo-jonowy) o pojemności 40 kWh. Powinien on wystarczyć na pokonanie dystansu około 322 km. Typowo dla pojazdów elektrycznych, ma być zabudowany w przestrzeni pomiędzy osiami. 

Z kolei wariant Cooper S ma się wyróżniać większą baterią. Jej pojemność wyniesie 54 kWh, co powinno przełożyć się na zasięg sięgający 402 km. 

2024 Mini Cooper S EV (1)
Elektryczne Mini ma być wytwarzane w Chinach. Rozpoczęcie produkcji zaplanowano na listopad. 
mini

Ale więcej szczegółów na temat nowego auta poznamy bliżej jego premiery. Produkcja elektrycznego Mini ma ruszyć w listopadzie 2023 roku. 

Czytaj także