Zakup pojazdu, jego sprzedaż, wycofanie z firmy czy otrzymanie jako darowizna – to i tak nie wszystkie okoliczności, które mogą implikować kwestie podatkowe dla właściciela (lub byłego właściciela) pojazdu. Jakich formalności należy w takich wypadkach dopełnić, by uniknąć niepotrzebnych kar i nerwów? Oto kluczowe informacje.
Samochód to produkt wielokrotnie opodatkowany. Mimo że prawie od każdej zarobionej złotówki płacimy podatek dochodowy, przy zakupie auta uderzają w nas kolejne podatki.
Przy kupnie nowego auta akcyzę, VAT oraz ewentualne cło mamy zawarte w cenie pojazdu. Jakby tego było mało, sprzedaż generuje przychód po stronie salonu, który także może podlegać opodatkowaniu.
Zakup używanego auta również nie oznacza taryfy ulgowej – tutaj na szali mogą być akcyza (auta sprowadzane) lub PCC (auta kupowane w kraju od osób prywatnych), a nawet cło i VAT, gdy zdecydujemy się na import pojazdu spoza Unii Europejskiej, co wraz z kosztami transportu i rejestracji potrafi podwoić faktyczną cenę zakupu pojazdu.
Kwestie podatkowe mogą być związane także z szybką sprzedażą auta, jego otrzymaniem od innej osoby lub wycofaniem pojazdu ze stanu własnej firmy.
Niedopełnienie formalności podatkowych, a nawet niedotrzymanie terminów skutkuje karami (najniższa to 430 zł). Można ich uniknąć, jeżeli nasz błąd nie wyszedł jeszcze na jaw, a my naprawimy szkodę i przyznamy się do niego, składając w urzędzie tzw. czynny żal, czyli opisując całą sytuację (można to zrobić elektronicznie).
Ważne jest, by zaległości z których zdajemy sobie sprawę, nie pozostawiać bez interwencji. Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Urzędy mają więc dużo czasu na weryfikację dokumentów oraz nałożenie kary wraz z odsetkami.
O jakich podatkach trzeba pamiętać, żeby uniknąć problemów i kar?
Opłaty celne dotyczą pojazdów sprowadzanych do Polski spoza Unii Europejskiej. Importowane samochody osobowe – zarówno nowe, jak i używane – są objęte akcyzą. Podstawowa stawka tego podatku wynosi 3,1% w przypadku silników do 2.0 oraz 18,6% dla aut z większymi silnikami. Dokument potwierdzający zapłatę akcyzy jest sprawdzany przez wydział komunikacji. W przypadku zwolnień trzeba wystąpić o dokument potwierdzający zwolnienie z akcyzy.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą ograniczać podatki, użytkując auto – często leasingowane. Gdy podatnik sprzedaje auto wycofane z działalności na cele prywatne przed upływem 6 lat, to transakcja staje się przychodem z działalności, który przedsiębiorca powinien wykazać i opodatkować.
Każda sprzedaż przedmiotów, a więc także auta czy motocykla, pomiędzy osobami fizycznymi jest czynnością prawną, która podlega opodatkowaniu podatkiem PCC, jeżeli wartość transakcji przekracza 1000 zł. Liczy się tu faktyczna, rynkowa cena pojazdu, a nie wpisana w umowie – urzędnik może zakwestionować deklarację. Od decyzji można się odwołać, co będzie skutkowało powołaniem biegłego. Przy oszacowanej na ponad 33% rozbieżności w wartościach trzeba zapłacić wyższy podatek oraz za opinię biegłego.
W wielu krajach Europy kierowcy są zobowiązani do opłacania rocznych podatków za pojazd. Ich wysokość zwykle ustalana się w oparciu o emisję dwutlenku węgla czy normy toksyczności spalin. Niewiele brakowało, by jednorazowa opłata za rejestrację (planowana na koniec 2024 r.), a później doroczny podatek od użytkowania aut spalinowych (2026 r.) pojawiły się także w Polsce. Poprzedni rząd ustalił je z UE w ramach kamieni milowych KPO.
W lipcu 2024 r. ministrowie finansów krajów UE zaakceptowali zaproponowane przez polski rząd zmiany w KPO, czyli zastąpienie podatku od aut spalinowych dopłatami do zakupu pojazdów elektrycznych. Przeznaczono na nie 1,6 mld zł z KPO.
Otrzymanie pojazdu w ramach darowizny lub spadku może być opodatkowane w zakresie 3-20%, przy czym stawka nie jest jednolita – rośnie przy wartościach 11 833 oraz 23 665 zł. Wysokość podatku (analogiczna dla darowizny i spadku) jest też związana z przynależnością darczyńcy i obdarowanego do poszczególnych grup podatkowych, ustalanych w oparciu o pokrewieństwo czy powiązania rodzinne.
Właściciele autobusów oraz samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony są zobowiązani do opłacania podatków od środków transportowych. Zasady i stawki są ustalane przez gminę lub miasto. W przypadku Warszawy wynoszą od 480 zł za ciężarówkę o masie 3,5-5,5 tony oraz z alternatywnym napędem do 4104 zł za ciężarówkę mającą cztery osie lub więcej oraz DMC ponad 31 ton. Podatek od środków transportowych jest płatny w dwóch ratach proporcjonalnie do czasu trwania obowiązku podatkowego, w terminie do 15 lutego i do 15 września każdego roku.
Rozliczenie z urzędem skarbowym sprzedaży pojazdu dotyczy jedynie osób, które przed upływem 6 miesięcy od zakupu sprzedały swój pojazd – deklarację PIT-36 należy złożyć w okresie od 15 lutego do 30 kwietnia roku następującego po roku podatkowym, także gdy sprzedaż pojazdu oznaczała stratę (znaczenie ma nie tylko różnica między cenami zakupu i sprzedaży, ale też wszystkie udokumentowane wydatki). Półroczny termin liczy się od końca miesiąca, w którym doszło do kupna pojazdu. Czyli osoba, która kupiła samochód 1 marca i sprzedała go 1 września, musi to rozliczyć.
Przepisy przewidują różne ulgi w zakresie VAT, czyli podatku od towarów i usług, ale dotyczą one przedsiębiorców, którzy na preferencyjnych zasadach mogą użytkować auta firmowe. Zobowiązania jednak nie znikają – finalnie trzeba ten podatek zapłacić, gdy po zakupie przysługiwało częściowe lub całkowite prawo do odliczenia naliczonego podatku VAT.