Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
uszkodzone audi tt

Można zyskać, można stracić

Auta powypadkowe – kiedy to złom, kiedy okazja? Zwróć uwagę na te szczegóły, żeby nie popełnić błędu

Można zyskać, można stracić

Auta powypadkowe – kiedy to złom, kiedy okazja? Zwróć uwagę na te szczegóły, żeby nie popełnić błędu

W ogłoszeniach z autami używanymi systematycznie pojawiają się samochody powypadkowe, w okazyjnej cenie, do naprawy. Podpowiadamy, jak odróżnić okazję od złomu.

Osoby, które przymierzają się do zakupu samochodu do naprawy, ale nie mają w tej dziedzinie zbyt wielkiego doświadczenia, zasypują zaprzyjaźnionych blacharzy i lakierników prośbami o ocenę takich ofert na podstawie zdjęć z internetu. „Warto się tym zainteresować?”, „Ile muszę zapłacić za naprawę?”.

Zdjęcia uszkodzonych aut

Ocenę uszkodzeń na podstawie fotografii w ogłoszeniach utrudniają często sami sprzedający. Samochód jest najczęściej fotografowany z jak najlepszej strony, a tę uszkodzoną pokrywa cień lub... folia. Normą jest także montowanie używanych elementów poszycia w dobrym stanie (drzwi, maski, klapy) tak, aby wizualnie zminimalizować zakres zniszczeń.

Oczywiście – od czegoś trzeba zacząć. Zdjęcia z ogłoszeń są naturalnym punktem wyjścia. Postanowiliśmy pokazać kilka typowych fotografii ekspertowi i poprosić o komentarz. Jego uwagi mają charakter uniwersalny i będą miały zastosowanie do większości ofert podobnych do tych, które prezentujemy poniżej.

Kiedy uszkodzone auto to okazja?

Spora część ofert to samochody sprowadzane. Pozostałe to albo „efekt” rozliczenia szkody całkowitej albo auta, którymi dotychczasowy użytkownik nie chce już jeździć, ponieważ preferuje samochody całkowicie bezwypadkowe. Warto w tym miejscu podkreślić, że uznanie tzw. „szkody całkowitej” wynika najczęściej ze względów ekonomicznych i warunków ubezpieczenia, a nie ze stanu technicznego rozbitego samochodu.

Okazja

uszkodzone Audi TT bok

  • Powierzchowne uszkodzenia
  • Mała liczba zniszczonych elementów, np. tylko drzwi i 2 błotniki
  • Sprawna mechanika
  • Nieodpalone poduszki lub tylko jedna

Na zdjęciu prezentujemy przykładowe Audi TT. Przed stłuczką było samochodem całkowicie bezwypadkowym, co już jest olbrzymią zaletą, ponieważ wiele aut wystawionych do sprzedaży po wypadku było już kiedyś naprawianych.

W wyniku kolizji ucierpiały jedynie elementy poszycia. Wnętrze jest w stanie bardzo dobrym, poduszki powietrzne ani napinacze nie odpaliły. Śladów uszkodzeń nie mają także słupki i progi. Co bardzo ważne – w stanie idealnym jest także dach.

Samochód jeździ o własnych siłach, na desce rozdzielczej nie pojawiają się żadne komunikaty usterek zespołu napędowego. Badanie geometrii podwozia nie wykazało istotnych odchyłek od normy.

Przedni błotnik, reflektory, drzwi oraz tylny zderzak da się odkręcić i przykręcić elementy nieuszkodzone (nowe lub używane). Tylny błotnik trzeba było niestety wyciąć – będzie wstawiony nowy. Prawdopodobnie nie obejdzie się także bez wymiany opon (przynajmniej dwóch).

brak blotnika audi tt
Zewnętrzny błotnik i tak miał być wymieniony, więc został wycięty po to, by ocenić stan jasnej części wewnętrznej. Okazało się, że nie jest poważnie uszkodzona, więc będzie ją można wyprostować bez wycinania, co zwiększa wartość auta.
  • Cena zakupu auta: 60 000 zł
  • Szacunkowy koszt naprawy: 30 000 zł
  • Wartość rynkowa samochodu: 100 000 zł

Werdykt

Być może na zdjęciach uszkodzenia wyglądają na groźne, ale tu nic poważnego się nie stało.

audi tt deska
Poduszki nie zawsze się „odpalają”. Zwykle ładunki zostają zainicjowane wtedy, kiedy komputer zarejestruje sygnały przeciążeń z kilku czujników jednocześnie. W tym wypadku otarcie nadwozia nie aktywowało poduszek i napinaczy. 

 

Złom

  • Uszkodzenia struktury nośnej (słupki, dach podłoga)
  • Duża liczba uszkodzonych elementów
  • Zniszczony układ napędowy
  • Wystrzelona duża liczba poduszek i napinaczy

auto przed naprawa blacharska

Na zdjęciu kompaktowy SUV. Uszkodzenia samochodu są bardzo rozległe. Oprócz nadwozia poważnie ucierpiała mechanika. Widoczne zniszczenia całej przedniej części karoserii. Maska od innego egzemplarza ma optycznie poprawiać wygląd auta, ale i tak do niczego się nie nadaje, ponieważ jest cała pogięta.

Niepokoją poważne uszkodzenia przedniego i tylnego zawieszenia, a także pęknięta szyba i zdeformowany dach. Możliwe, że nadwozie straciło już swoją geometrię. Takiego samochodu nie opłaca się odbudowywać z zachowaniem całej sztuki blacharskiej, ponieważ koszt naprawy jest niewspółmiernie wysoki do szacunkowej wartości samochodu. Niektóre części mogą być jeszcze niedostępne ze względu na młody wiek auta.

  • Cena zakupu auta: 30 000 zł
  • Szacunkowy koszt remontu: 70 000 zł
  • Wartość rynkowa samochodu: 80 000 zł

Werdykt

Takie auta są skazane albo na złom albo na naprawy garażowe, których celem jest oszukanie kupującego.

szrot
Do napraw poważnie uszkodzonych samochodów bardzo często używa się całych fragmentów wyciętych z innych egzemplarzy. Jeśli procentowy udział dawcy jest istotny – można faktycznie mówić o aucie złożonym z dwóch.

Pół na pół

  • Znikome uszkodzenia nadwozia
  • Odpaliły dwie poduszki powietrzne i napinacze

uszkodzony mercedes

Ten przypadek doskonale obrazuje specyficzną sytuację na rynku wtórnym. Niewielka stłuczka (do wymiany jest atrapa i maska) spowodowała odpalenie dwóch poduszek powietrznych, co pociągnęło za sobą zniszczenie deski rozdzielczej, a także odpalenie dwóch napinaczy pasów. Ze względu na korzystne warunki ubezpieczenia, które gwarantuje użytkownikowi naprawę w oparciu o nowe części zamienne, samochód ociera się o... szkodę całkowitą!

Części blacharskie są tanie. Gorzej z deską rozdzielczą i poduszkami. Zamienników nie ma, a części używane nie wchodzą w grę, choć są w przystępnych cenach. Bez problemu znaleźliśmy w ogłoszeniach kompletną deskę rozdzielczą z poduszkami i napinaczami pasów za ok. 2 tys. zł. Pytanie brzmi: czy warsztat może je legalnie zamontować?

Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym zabrania „stosowania w pojeździe przedmiotów wyposażenia i części wymontowanych z pojazdów, których ponowne użycie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub negatywnie wpływa na środowisko”. Listę znajdziemy w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 28 września 2005 r. Znajdują się na niej m.in. właśnie poduszki powietrzne z aktywatorami pirotechnicznymi, jednostki ich kontroli elektronicznej i czujniki.

Z drugiej jednak strony: obrót takimi częściami (skup-sprzedaż) jest jak najbardziej legalny, a egzekwowanie cytowanego zapisu o „niestosowaniu ich” – w zasadzie niemożliwe do realizacji.

Werdykt

W świetle ustawy ze względu na koszty nie da się legalnie naprawiać starych aut z wystrzelonymi poduszkami.

odpalone poduszki mercedes
Drobna kolizja spowodowała odpalenie poduszek powietrznych, co stawia opłacalność naprawy pod znakiem zapytania. Kompletną używaną deskę rozdzielczą można kupić za około 1000 zł. Używane sprawne poduszki także można legalnie  nabyć, ale ich stosowanie jest już niezgodne z prawem.

Okazja

  • Mniejsze lub większe uszkodzenia tylnego błotnika
  • Dopuszczalne uszkodzenia zderzaka i drzwi

uszkodzony tylny blotnik

W większości przypadków tylnych błotników nie da się odkręcić. W celu wymiany możliwe jest tylko ich klepanie i szpachlowanie (jeśli uszkodzenia są niewielkie) lub lub wycięcie i wspawanie nowego elementu. Zazwyczaj takie samochody warto kupić, ponieważ nie mają uszkodzonych poduszek powietrznych i zespołu napędowego.

Co może wywindować koszt naprawy? Po pierwsze – uszkodzenie wlewu paliwa i zbiornika (zwłaszcza jeśli auto ma układ AdBlue lub inny, podobny). Po drugie – zaawansowana konstrukcja zawieszenia, które wymaga naprawy. Koszt kompletnej używanej belki do Skody Rapid to około 2000 zł. Za tylne zawieszenie skrętne do Audi SQ7 trzeba zapłacić ponad 10 tys. zł.

Sposób naprawy

Stary zniszczony błotnik prostuje się, a następnie wycina w miejscach fabrycznego łączenia. Nowy montuje się, spawając i zgrzewając krawędzie. Miejsca połączeń należy wyrównać i wyszpachlować. Nowe błotniki są najczęściej fabrycznie zabezpieczone przed korozją. Lakiernikowi pozostaje zatem malowanie. Żeby nie było widać różnicy w odcieniach lakieru, robi się tzw. „wpyłki” na drzwi i zderzaki.

Werdykt

Wymiana tylnych błotników jest pracochłonna, ale takie auta odzyskują pełną sprawność.

naprawa progu
Miejsce spawu jest cynowane, polerowane, a następnie pokryte szpachlą, którą także wyszlifować. Takie ślady znajdziemy na słupkach i progach.

Złom

  • Uszkodzenia struktury nośnej (słupki, dach, podłoga)
  • Niska wartość samochodu

uszodzony renault laguna

Dla struktury nadwozia najgroźniejsze są uderzenia boczne, w wyniku których samochód wygina się jak banan. W tym przypadku zostały zniszczone nie tylko błotnik i drzwi, ale i ściana grodziowa (oddzielająca silnik od kabiny), a także słupki, dach i podłoga. Widoczne są „odpalone” poduszki powietrzne. Wartość samochodu to ok. 6-10 tys. zł. W takiej sytuacji naprawa – nawet techniką garażową – wydaje się nieopłacalna.

Werdykt

Naprawić można w zasadzie wszystko, ale cena wysokiej jakości naprawy przewyższa czasem wartość starego auta.

Okazja

  • Drobne uszkodzenia nadwozia
  • Poduszki są całe, wystarczy wymiana 2-3 elementów

uszkodzona skoda

Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby trafić na tak delikatnie uszkodzony samochód w dobrej cenie. Ale jeśli już – to oczywiście warto go kupić. To najlepsza opcja dla amatorów i początkujących w tej branży. W internecie można dokupić elementy w kolorze nadwozia i wymienić w garażu. Takie auta są bardzo poszukiwane – jedyny problem to mała dostępność części w przypadku młodych modeli.

Pół na pół

  • Wystrzeliły poduszki chroniące pieszych oraz poduszki wewnętrzne
  • Uszkodzony dach

odpalone poduszki do ochrony pieszego

Teoretycznie zakres uszkodzeń jest niewielki, bo na ten samochód po prostu coś spadło. Niestety – został uszkodzony dach. Istnieją dwie możliwości naprawy – wymiana całego elementu (wycięcie dachu i wspawanie nowego) lub jego klepanie i szpachlowanie.

Problem w tym, że to prawie nowy samochód i naprawa niezależnie od zastosowanej techniki będzie droga, a jednocześnie istotnie obniży jego wartość na rynku wtórnym.

Jak się dowiedzieliśmy – wielu handlarzy nie naprawia systemu ochrony pieszych, tylko maskuje ślady uszkodzeń i „oszukuje” komputer centralny. Powód: drogie części i ich ograniczona dostępność.

uszodzona szyba
Szukając auta powypadkowego, zwracajmy uwagę na stan dachu. To poważny argument podczas negocjacji ceny. 

Okazja

  • Znikome uszkodzenia
  • Autem da się jeździć nawet bez naprawy

samochód z wgniecionymi drzwiami bok

To wprawdzie ślad po uderzeniu bocznym, ale prawdopodobnie było ono delikatne. Próg jest tylko nieznacznie wgięty, a stan drzwi wskazuje na to, że da się je swobodnie otwierać i zamykać.

Podczas oględzin należy oczywiście dokładnie obejrzeć samochód, sprawdzić, w jakim stanie są słupki i podłoga. Jeśli lakier na progu nie został uszkodzony, wystarczy kupić używane drzwi w odpowiednim kolorze, wymienić je i da się już jeździć. Próg można naprawić w późniejszym terminie przez „klepanie i wyciąganie” lub wycięcie fragmentu i wstawienie reperaturki.

PODSUMOWANIE

Nawet fachowiec nie jest w stanie ocenić stanu samochodu na podstawie zdjęć. Zalecamy zatem oględziny osobiste. Przez telefon warto się natomiast upewnić, czy rozbite auto miało już wcześniej jakieś szkody blacharskie, czy jeździ i czy ma dowód rejestracyjny. Przyda się rekonesans w kwestii cen potrzebnych części.

Czytaj także