Fakt, że jakiś samochód nie sprzedawał się jak ciepłe bułeczki, nie musi od razu oznaczać, że jest kiepski. Oto 18 przykładów co najmniej dobrych modeli, które może nie podbiły rynku, ale za to jako auta używane mogą być wyjątkowo atrakcyjną – także cenowo – propozycją.
Samochody kupuje się oczami. Jeśli dany model wygląda nieźle, a przy tym na tle konkurencji ma możliwą do zaakceptowania cenę, to w zasadzie już odniósł sukces. I jeszcze jedno – nie może być za bardzo ekstrawagancki. Zbyt odważna stylizacja zawęża grono odbiorców, ponieważ większość nabywców woli podążać zgodnie z kanonem mody.
Tym razem prezentujemy modele, które wyszły przesadnie przed szereg – tak jak Hyundai Veloster, albo pozostały za bardzo z tyłu – jak np. Nissan Tiida. Oczywiście nie wszystkie są aż tak charakterystyczne, ale generalnie każdy z nich zaliczył rynkową wpadkę.
Dla osób szukających okazji na rynku wtórnym to prawdziwy festiwal doskonałych propozycji. Są to samochody dobre jakościowo, funkcjonalne i oferowane w wyjątkowo przystępnych cenach.
Przy każdym opisie wskazujemy na mocne i słabe strony danego samochodu, polecamy przynajmniej jedną wersję silnikową i podajemy najbardziej prawdopodobne przyczyny rynkowej porażki.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1956 cm3, moc: 160 KM, maksymalny moment obrotowy: 350 Nm, prędkość maksymalna: 213 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,7 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Chevrolet Malibu nie jest autem prestiżowym. Nie jest także autem rodzinnym – spore gabaryty utrudniają parkowanie, a bagażnik – choć pojemny – nie jest tak funkcjonalny jak w modelach pięciodrzwiowych. W tej kategorii lepszą propozycją jest choćby Opel Insignia. Ale jeśli ktoś lubi duże auta i spokojną jazdę, Malibu może okazać się interesującą propozycją, zwłaszcza że ma fantastyczne fotele. Jakość wykonania wnętrza jest wyraźnie niższa niż w porównywalnych gabarytami autach niemieckich, ale Malibu ma swój urok. Szczególnie jeśli ktoś ma sentyment do aut amerykańskich. Zestaw wskaźników zapożyczono np. z Camaro. No, może nie wprost, ale i tak wyglądają nieźle.
Zawieszenie jest zestrojone komfortowo. Wielki Chevrolet ma naturę krążownika, który najlepiej czuje się na autostradzie. Idealnym kompanem do takich podróży okazuje się silnik. Polecamy diesla, który jest ekonomiczny i bezproblemowy. Za miastem na każde 100 km auto potrzebuje ok. 6 l oleju napędowego. Większość użytkowników chwali sobie wyciszenie kabiny. Przy prędkościach 100-140 km/h da się spokojnie rozmawiać. Części zamienne – choć czasem na zamówienie – są jednak nadal dostępne.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1339 cm3, moc: 86 KM, maksymalny moment obrotowy: 119 Nm, prędkość maksymalna: 175 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,8 s, średnie zużycie paliwa: 5,5 l/100 km
Chyba nikt nie marzy o zakupie używanej Hondy City. To raczej samochód z gatunku tych, na które przypadkowo trafia się w ogłoszeniach i wodzą na pokuszenie, ponieważ mają niski przebieg, sprzedaje je emeryt i nie chce za nie zbyt dużej ilości pieniędzy.
Czy warto wówczas kupić taki samochód? Oczywiście, że tak. City to wyjątkowo nieproporcjonalny sedan na bazie Hondy Jazz. Wizualnie najbliżej mu do Fiata Sieny, ale Honda kosztuje znacznie więcej, zatem nie była i nie jest dla niego konkurencją. Auto ma przestronne i nieźle wykończone wnętrze oraz – jak widać już z daleka – duży bagażnik.
Należy pamiętać, że to stara, japońska konstrukcja, więc mimo upływu lat zadbane egzemplarze wciąż mogą się legitymować niezawodnością przewyższającą nowe, naszpikowane elektroniką auta z salonu. Najważniejsze, by przed zakupem dokładnie zweryfikować stan karoserii (problemy z korozją!), zwracając uwagę na progi, ranty i podłogę bagażnika.
Wszystkie silniki zapewniają sensowne osiągi, z rozwagą trzeba jedynie podchodzić do opcjonalnych bezstopniowych przekładni – najlepsze lata mają już za sobą, a ich ewentualne naprawy będą droższe od całego auta.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1591 cm3, moc: 132 KM, maksymalny moment obrotowy: 158 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
Elantra weszła na nasz rynek wyłącznie w wersji sedan (bagażnik ma 485 l) i – co raczej niespotykane – z jednym silnikiem w gamie (1.6 GDI) . Ale w ramach rekompensaty importer zaoferował bogate wyposażenie, wzorową przestronność i atrakcyjną cenę (w swoim czasie było to „od 59 900 zł”). Samochód zaznaczył swoją obecność na rynku, ale nie okazał się hitem.
132-konna jednostka napędowa to nadal mocny atut Elantry. Jest ekonomiczna, wystarczająco dynamiczna i nie sprawia większych problemów serwisowych. Wyposażono ją w łańcuch rozrządu, dzięki zmiennym fazom rozrządu dobrze radzi sobie na wolnych obrotach i z przyjemnością wkręca się na wysokie. Seryjnie oferowana sześciobiegowa skrzynia ułatwia pełne wykorzystanie jej potencjału.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1591 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 167 Nm, prędkość maksymalna: 201 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,7 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Ten kompakt jest nietypowy, ponieważ z lewej strony znajdziemy jedne drzwi, a z prawej – parę. Opadająca linia dachu ogranicza ilość miejsca na głowy pasażerów siedzących z tyłu. Jak najbardziej wystarczający jest natomiast 320-litrowy bagażnik. Nie można także narzekać na przestronność z przodu.
Gamę silnikową Velostera tworzy tylko jedna jednostka – 1.6 GDI z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Rok po debiucie auto doczekało się wersji turbodoładowanej (186 KM). Ten model bardzo rzadko pojawia się w ogłoszeniach. Nieliczni użytkownicy wypowiadają się o nim raczej pozytywnie. Uwaga na powypadkowe okazje – na rynku brakuje części karoseryjnych.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 2499 cm3, moc: 163 KM, maksymalny moment obrotowy: 400 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,4 s, średnie zużycie paliwa: 8,4 l/100 km
W Polsce Isusu jest ciągle marką niszową. D-Max zatem ani nie ma takiego prestiżu jak Volkswagen Amarok, ani nie budzi takiego zaufania jak Toyota Hilux.
Tymczasem jest to bardzo wygodny, solidny i oszczędny samochód, którym bez większych problemów da się jeździć zarówno w mieście, jak też na dalszych trasach. Jego dodatkową zaletą są całkiem przyzwoite właściwości terenowe. Mieliśmy ten samochód nieraz do testów i zostawił bardzo dobre wspomnienia.
W ogłoszeniach dominują wersje wyposażone w udany silnik wysokoprężny z zasilaniem common rail. Uwaga! Z trybu 4x4 (4H) można korzystać wyłącznie w terenie (brak centralnego dyferencjału, napęd dołączany na sztywno).
Silnik: diesel, pojemność: 1685 cm3, moc: 115 KM, maksymalny moment obrotowy: 260 Nm, prędkość maksymalna: 181 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,8 l/100 km
Interesujący rodzinny samochód, który nie doczekał się rynkowego następcy, ponieważ przeminęła moda na minivany. W zasadzie Carens jest dobry pod każdym względem. Proporcjonalnie narysowany, świetnie wykończony wewnątrz i funkcjonalny. Siedzenia drugiego rzędu przesuwają się pojedynczo, w niektórych egzemplarzach za nimi jest jeszcze trzeci rząd.
Do wyboru mamy dwie jednostki benzynowe (1.6 GDI/135 KM oraz 2.0 GDI/166 KM). Gamę diesli tworzą trzy wersje silnika 1.7 CRDI – 115, 136 i 141 KM.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1685 cm3, moc: 136 KM, maksymalny moment obrotowy: 325 Nm, prędkość maksymalna: 202 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,6 s, średnie zużycie paliwa: 5,1 l/100 km
Optima miała swoje „5 minut”, ale straciła rynkową szansę, ponieważ w jej gamie zabrakło mocnego diesla i wersji kombi (pojawiła się wraz z 4. generacją).
Udana stylizacja i wzorowa funkcjonalność nie wystarczyły, by powalczyć z takimi „asami” jak Ford Mondeo czy Skoda Superb. Przypomnijmy, że w tym segmencie o sukcesie danego modelu decydują menadżerowie flot, a zarówno Ford, jak i Skoda oferowały więcej mocy i lepsze warunki serwisowe niż Kia w tej samej lub bardzo zbliżonej cenie.
Dla prywatnego nabywcy Optima może być całkiem niezłym wyborem, zwłaszcza jeśli nie musi codziennie przejeżdżać 200-300 km jak typowi użytkownicy takich aut we flotach.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1582 cm3, moc: 128 KM, maksymalny moment obrotowy: 260 Nm, prędkość maksymalna: 182 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,3 s, średnie zużycie paliwa: 5,2 l/100 km
Crossovery są świetne, ale stylizacja Soula nie do końca wpisuje się w oczekiwania miłośników tej grupy pojazdów. Crossover ma wyglądać jak miniaturowy, muskularny SUV, a nie jak atrakcja dziecięcego parku rozrywki. Soul ma jeszcze jeden, dość ważny problem – za mały bagażnik. Pasażerowie mają tu sporo miejsca, ale na wakacje łatwiej będzie się zapakować do Vengi.
Wszystkie silniki Soula mają pojemność 1,6 l. Starsza wersja benzynowa miała wtrysk pośredni i moc 124 KM. Wersja nowsza (GDI 140 KM) ma już wtrysk bezpośredni. Obie „benzynówki” nie są rewelacyjne.
Najlepiej poszukać diesla (128 KM). To silnik, który udowodnił swoją trwałość w tysiącach egzemplarzy Kii Cee'd czy Hyundaia i30. Wprawdzie ta odmiana ma już filtr cząstek stałych, ale za to łańcuch rozrządu nie sprawia w niej problemów.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1999 cm3, moc: 146 KM, maksymalny moment obrotowy: 185 Nm, prędkość maksymalna: 194 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,2 s, średnie zużycie paliwa: 7,9 l/100 km
Problem z Mazdą 5 polega na tym, że samochody tej klasy najchętniej kupuje się w wersjach wysokoprężnych, a diesle „piątki” są wyjątkowo kapryśne i drogie w serwisowaniu. Na dodatek nagminnie zdarzają się tutaj problemy z korozją.
Jeśli ktoś nie jeździ zbyt dużo i potrzebuje minivana, może mimo wszystko przeglądać oferty i polować na zadbaną, garażowaną wersję benzynową 2.0 lub – jeśli nie zależy mu na osiągach – również 1.8.
Zalety tej konstrukcji to znikoma awaryjność (ale tylko wersji benzynowych!), przestronne wnętrze (nawet 7-miejscowe) i przesuwne drzwi boczne z obu stron.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1332 cm3, moc: 95 KM, maksymalny moment obrotowy: 125 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,0 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Jeśli ktoś szuka miejskiego samochodu, który praktycznie się nie psuje i może zaakceptować twarde plastiki we wnętrzu, powinien zwrócić uwagę na ten model. W ogłoszeniach trafiają się egzemplarze z zaskakująco niskim, autentycznym przebiegiem.
Wersje 5-drzwiowe sprzedają się jeszcze „jako tako”, ale na 3-drzwiowe jest już bardzo mały popyt, więc można je kupić w okazyjnej cenie. W czasach swojej świetności Colt miał zbyt małe wsparcie marketingowe, aby powalczyć z liderami tego segmentu. Ale w wersjach benzynowych to bardzo solidny samochód.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1997 cm3, moc: 135 KM, maksymalny moment obrotowy: 176 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,0 s, średnie zużycie paliwa: 8,6 l/100 km
Już w chwili debiutu ten model wydawał się przestarzały. Linia nadwozia w niczym nie nawiązuje do starszych modeli, które w topowych wersjach wygrywały rajdy. Auto przypomina w zasadzie cienką puszkę, która w razie nawet niewielkiej stłuczki zamieni się w harmonijkę. Tymczasem wystarczy usiąść za kierownicą (nawet najsłabszej wersji 1.6) i przejechać kilkadziesiąt kilometrów, aby polubić brzydkiego Lancera. Samochód fantastycznie się prowadzi, oba polecane silniki (1.6 i 2.0) są niesamowicie elastyczne, a przy tym doskonale czują się na wysokich obrotach.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1590 cm3, moc: 117 KM, maksymalny moment obrotowy: 154 Nm, prędkość maksymalna: 191 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Osoby, które szukają auta kompaktowego rzadko przeglądają oferty używanych Lancerów. Na pierwszy rzut oka model ten może wydawać się dość surowy, a jego kokpit – przestarzały. Jednak nie sposób przejść obojętnie obok zalet tego samochodu, takich jak pakowne wnętrze i bardzo wysoki poziom niezawodności wersji benzynowych.
Na rynku nie brakuje egzemplarzy z przebiegiem 50-60 tys. km, w których użytkownicy wymieniali jedynie olej i filtry, bo wszystkie mechanizmy działają bez zarzutu. Do wyboru są dwie wersje nadwoziowe – sedan i liftback (ten ostatni debiutował z dwuletnim opóźnieniem).
Trzy najpopularniejsze silniki benzynowe to 1.6 MIVEC, 1.8 MIVEC oraz 2.0 MIVEC. Wersje wysokoprężne to 2.0 Di-D (czyli 2.0 TDI PD z VW) i japoński silnik 1.8 DI-D konstrukcji Mitsubishi.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1461 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 179 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s, średnie zużycie paliwa: 3,6 l/100 km
Pierwsza generacja tego modelu nie była hitem, ale też nie można napisać, że nikt się nią nie interesował. Drugą, choć lepszą prawie pod każdym względem, przestano produkować zaledwie po czterech latach, ponieważ uznano, że kolejna generacja Micry jest na tyle duża i funkcjonalna, że Note będzie już niepotrzebny.
Zadbane egzemplarze wciąż trafiające się na naszym rynku wtórnym to interesująca oferta dla osób, które czasami lubią swoim autem coś przewieźć, a jednocześnie większość kilometrów „nakręcają” w mieście. Uwaga! Lepiej zaryzykować diesla 1.5 dCi niż odmiany benzynowe, które są bardziej awaryjne.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1461 cm3, moc: 110 KM, maksymalny moment obrotowy: 260 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s, średnie zużycie paliwa: 4,5 l/100 km
Nissan Pulsar „na papierze” miał wszelkie predyspozycje do tego, by odegrać ważną rolę w klasie kompaktowej. Sensowne silniki, bardzo przestronne nadwozie, poprawna, „komercyjna” stylizacja. W Polsce auto nie odniosło jednak sukcesu, choć importer zadbał nawet o korzystną relację wyposażenia do ceny. Niektóre źródła podają, że samochód był następcą Tiidy, ale na wybranych rynkach oferowano go jako kolejną generację Almery. Z punktu widzenia kupującego to niezbyt istotna kwestia. Ważne jest to, że auto występuje tylko jako pięciodrzwiowy hatchback.
Do wyboru są same doładowane jednostki z bezpośrednim wtryskiem: benzynowe 1.2 i 1.6 oraz diesel 1.5. Polecamy tego ostatniego – jest najtańszy w naprawach. Największą wadą modelu jest brak zwykłej, wolnossącej wersji benzynowej.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1598 cm3, moc: 110 KM, maksymalny moment obrotowy: 153 Nm, prędkość maksymalna: 186 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,1 s, średnie zużycie paliwa: 6,9 l/100 km
Ocena stylizacji jest niby kwestią gustu, ale kiepskie wyniki sprzedaży zdają się sugerować coś innego. Technicznie to udana konstrukcja. Przestronne wnętrze uzyskano dzięki dużemu rozstawowi osi oraz wysoko poprowadzonej linii dachu. Przesuwana w zakresie 24 cm kanapa w hatchbacku (na rynku jest jeszcze sedan) pozwala powiększyć przestrzeń dla pasażerów kosztem bagażnika (300-425 l).
W palecie silników znalazły się diesel od Renault (1.5 dCi) i wolnossące silniki Nissana – 1.6 (110 KM) i 1.8 (129 KM). Są trwałe, choć czasem spalają olej. Przed zakupem warto osłuchać łańcuchowy rozrząd, który lubi się rozciągać. Tiida dostępna jest ze skrzyniami ręcznymi (5- i 6-biegowymi) oraz z bezstopniową przekładnią CVT, która może już generować koszty.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 996 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 90 Nm, prędkość maksymalna: 155 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,1 s, średnie zużycie paliwa: 4,7 l/100 km
Wizualnie Alto (oraz bliźniaczy Nissan Pixo) dość mocno odstaje od swoich rywali, więc trudno się dziwić, że wyniki jego sprzedaży w Polsce były – delikatnie mówiąc – takie sobie. Ale dla producenta nie jest to żaden problem, ponieważ auto zostało opracowane na rynek indyjski, który jest znacznie mniej wymagający.
Z drugiej jednak strony na naszym rynku wtórnym również dość szybko sprzedają się takie auta, pod warunkiem że są tanie, mają niski przebieg i nie przeszły żadnego wypadku. Silnik Alto to 3-cylindrowa „litrówka”, którą trudno zmusić do tego, aby zużyła więcej niż 5 litrów benzyny na każde 100 km.
Dane techniczne: silnik benzynowy, pojemność: 1242 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 120 Nm, prędkość maksymalna: 180 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,3 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Suzuki Baleno powstało – tak jak Alto – z myślą o rynku indyjskim i stylizacja nie jest jego najmocniejszą stroną. Importer promował je jako reprezentanta segmentu aut miejskich, który pod względem wymiarów wnętrza zbliżył się do klasy kompaktowej. Faktycznie – auto jest dosyć przestronne w obu rzędach, więc idealnie nadaje się dla rodziny.
Co ciekawe, wersja Premium Plus jest wyposażona w Radar Brake Support, czyli system wspomagania hamowania awaryjnego z czujnikiem radarowym. Auto ma także adaptacyjny tempomat z ogranicznikiem prędkości.
Suzuki słynie z produkcji solidnych, mocnych silników małolitrażowych, a jednostka 1.2 Dualjet (ma podwójne wtryskiwacze) umacnia nas tylko w przekonaniu, że to sława zasłużona. Szkoda, że zestawiono ją ze skrzynią 5-biegową, a nie z „szóstką”.
Dane techniczne: diesel, pojemność: 1364 cm3, moc: 90 KM, maksymalny moment obrotowy: 205 Nm, prędkość maksymalna: 175 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,5 l/100 km
To jeden z pierwszych miejskich crossoverów. Głównymi czynnikami ograniczającymi sprzedaż tego modelu były dość wysoka cena (porównywalna do cen samochodów kompaktowych) i fakt, że auto wyprzedzało nieco epokę.
Ciekawostką obecnie niemal niespotykaną już w tym segmencie jest opcjonalny napęd na cztery koła. Popularny silnik benzynowy 1.33 ma dobre osiągi i niewiele pali, ale sprawia pewne problemy eksploatacyjne z powodu gromadzącego się nagaru w głowicy. Znacznie lepiej sięgnąć po rzadziej spotykanego diesla 1.4 D-4D. To pancerna jednostka z układem wtryskowym wyprodukowanym przez firmę Bosch (znacznie tańsza w obsłudze niż inne japońskie diesle z osprzętem Denso). Ciekawostka: użytkownicy uskarżają się na dużą średnicę zawracania.
Na bezrybiu i rak ryba. Gigantyczny wzrost cen nowych i używanych aut sprawił, że obsesyjnie wręcz szukamy rynkowych okazji. W takiej sytuacji lepiej wybrać zadbany samochód niszowy, niż wejść w posiadanie jakiegoś popularnego, ale odbudowanego po wypadku modelu.
Oczywiście przed zakupem warto sprawdzić dostępność części i ich ceny, a także upewnić się, że w okolicy jest mechanik, który podejmie się obsługi oryginalnego pojazdu. Na szczęście większość naszych propozycji jest pod tym względem bezproblemowa.