Magazyn Auto
Serwis pod patronatem magazynu Motor
Mazda Vision Coupe

Nowa Mazda 6 w drodze? Jeśli tak, to będzie zupełnie innym autem niż do tej pory

Mazda

Nowa Mazda 6 w drodze? Jeśli tak, to będzie zupełnie innym autem niż do tej pory

Według nieoficjalnych doniesień Japończycy rozpoczęli prace nad następcą Mazdy 6. Nowe auto ma bazować na platformie wykorzystywanej m.in. w modelu CX-60, a pod maską mieć m.in. 3,3-litrowego turbodiesla R6. 

Mazda 6 w aktualnym wcielenie jest na rynku od 2012 roku. To szmat czasu, a o następcy na razie nie słychać. Ale według japońskiego magazynu Best Car, który powołuje się na źródła bliskie fabryce, coś ruszyło się w tym temacie. 

Zgodnie z informacją Japończyków możliwość stworzenia następcy Mazdy 6 zapewnia popularność dwóch SUV-ów, które niedawno ujrzały światło dzienne. To modele CX-60 i CX-90 – jako pierwsze korzystające z nowo opracowanej, tylnonapędowej platformy Mazdy. Kolejnymi mają być ich warianty w stylu coupe. Czyli CX-70 i CX-80. 

Według nowej formuły 

Nowa Mazda 6 miałaby bazować właśnie na platformie, wykorzystywanej w SUV-ach. Przewidziana jest ona dla modeli tylnonapędowych z silnikiem umieszczonym wzdłużnie z przodu. 

W SUV-ach japońskiej marki mogą pracować albo hybrydowy układ napędowy z wtyczką, albo też 3,3-litrowy turbodiesel w wersjach 200- i 254-konnej. Zapewne do Mazdy 6 trafiłyby oba te układy napędowe, z których moment obrotowy byłby kierowany na tylne koła lub do obu osi. 

mazda_cx-60_2022_test_przód
Model CX-60 to pierwsza Mazda, opracowana na nowej, tylnonapędowej platformie.
archiwum

Ale japońskie auto klasy średniej w nowym wydaniu ma być inaczej pozycjonowane niż do tej pory. Według magazynu Auto Best nie będzie to już klasyczny sedan lub kombi, tylko czterodrzwiowa limuzyna w stylu coupe. 

Zresztą dobrze wpasowywałaby się ona w zmianę oblicza Mazdy, która nie chce konkurować już z producentami popularnych samochodów. Japończycy swoje miejsce widzą bowiem w klasie premium – pośród Audi, BMW czy Lexusa.

Gdy w lutym 2022 roku pokazywano Mazdę CX-60, szef ds. rozwoju i inżynierii tej japońskiej marki na Europę, przyznał, że nowa platforma mogłaby również znaleźć zastosowanie w następcy „szóstki”. Ale nie potwierdził ani nie zaprzeczył, że takie auto zostanie stworzone. 

Mazda w tyle za innymi

Z drugiej strony można mieć pewne wątpliwości, co do doniesień Japończyków z magazynu Best Car. Wynika to z faktu, że Mazda bardzo mocno pozostaje w tyle w dziedzinie elektromobilności. Obecnie w jej gamie znajduje się tylko jeden model na prąd (MX-30), i to o dość skromnym zasięgu.

Choćby z tego powodu sprzedaż aut tej marki w Chinach, czyli na największym na świecie rynku motoryzacyjnym, w 2022 roku bardzo mocno spadła. Zmniejszyła się bowiem o 41% – do 108 000 egzemplarzy (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ). 

Na ten wynik zareagował już szef marki – Masahiro Mori – który zapowiedział, że Mazda zacznie wprowadzać elektryki. Nie wiadomo jednak, czy jego plany obejmują także następcę aktualnej „szóstki”. 

Czytaj także