Diametralna zmiana u Jaguara. Brytyjczycy mają zamiar przenieść się na wyższy poziom i zacząć rywalizować m.in. z Bentleyem i Maybachem. Informację o tym ujawnił Gerry McGovern – dyrektor kreatywny w JLR – podczas zebrania akcjonariuszy.
Brytyjczycy, którzy niedawno ogłosili powołanie spółki JLR w miejsce Jaguara-Land Rovera oraz wyodrębnienie marek z najpopularniejszych linii modelowych Land Rovera (m.in. Defender i Range Rover), teraz biorą się za Jaguara.
Ten producent samochodów w erę elektromobilności ma wejść zupełnie odmieniony. Tym bardziej że wcześniejsze decyzje mocno zaszkodziły marce. Jak twierdzi projektant i dyrektor kreatywny w JLR – Gerry McGovern, „chęć stworzenia brytyjskiego BMW” poprzez próbę przyciągnięcia jak największej liczby klientów zakończyła się niepowodzeniem i obniżeniem wartości Jaguara.
Ale teraz, wraz z przechodzeniem na elektromobilność, McGovern ogłasza zupełnie nowy start. Jaguar zamiast rywalizować w niższych segmentach rynku ponownie ma zacząć oferować wyjątkowe, ultraluksusowe samochody.
Brytyjczycy planują przeskoczyć do wyższych rejonów rynku i na celownik wziąć m.in. Bentleya, Maybacha czy Porsche. W realizacji tego celu mają im pomóc zupełnie nowe, elektryczne modele.
Auta te mają wyróżniać się przede wszystkim kontrowersyjną stylizacją. „Nie będziemy się martwić, czy wszyscy je pokochają, czy też nie” – twierdzi McGovern. Według niego aktualne problemy firmy spowodowała właśnie chęć trafienia w gusta jak najszerszego grona odbiorców.
Przyszłe modele będą więc produktami bardziej niszowym niż obecnie i o wyższej marży. Poza tym nowe auta mają być oferowane nie w salonach sprzedaży, a w... specjalnych „butikach”. Jako kluczowy rynek Brytyjczycy wskazują Ameryką Północną.
„Jaguar odniósł niesamowity sukces w Ameryce Północnej 25 lat temu, ale to się zmieniło z powodu kompromisów i decyzji, które podjęliśmy. W samych Stanach Zjednoczonych jest 20 milionów milionerów. Tak więc mniejszy wolumen i wyższe ceny to dzisiaj absolutnie właściwa droga dla Jaguara” – mówi Adrian Mardell, dyrektor generalny spółki JLR.
Na początek Brytyjczycy zaoferują trzy elektryczne modele, opracowane na nowej platformie JEA. Flagowym autem Jaguara stanie się czterodrzwiowe GT o imponującej mocy i zasięgu sięgającym 700 km. Cena ma z kolei startować z pułapu ponad 500 tys. zł.
Nowe auto ma mieć świeży, bardzo atrakcyjny wygląd i być wytwarzane w Solihull w Wielkiej Brytanii. Więcej informacji na jego temat pojawi się jeszcze w tym roku, a w przyszłym – nastąpi publiczna premiera.
Na drogi Jaguar nowych czasów wyjedzie w 2025 roku.