Chińskich marek na polskim rynku przybywa z miesiąc na miesiąc. We wrześniu do sprzedaży trafią długo wyczekiwane modele Hongqi, ale już w sierpniu 2025 r. niemal co dziesiąte nowe auto zarejestrowane w Polsce pochodziło z Państwa Środka. Ba, wśród klientów prywatnych dwa modele z Chin znalazły się w top 10.
Chińskie samochody już praktycznie wtopiły się w krajobraz polskich dróg. Przez pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku wyjechało na nie 24 526 aut osobowych z Państwa Środka, co oznacza 6,5-procentowy udział w całym rynku.
Tendencja jest oczywiście wzrostowa. W lipcu Chińczycy zagarnęli dla siebie 8,2 polskiego rynku, natomiast w sierpniu dorzucili do tego 0,7%. W efekcie mieli dla siebie aż 8,9% sprzedaży, co przekłada się na 3771 aut, jakie wyjechały na drogi.
Niewykluczone, że jeszcze w tym roku producenci z Państwa Środka osiągną dwucyfrowy udział nad Wisłą. Duże nadzieje są wiązane przede wszystkim z samochodami Hongqi, które obiecują jakość Audi w cenie Volkswagena (TUTAJ przeczytasz na ten temat więcej).
Liderem polskiego rynku wśród producentów z Chin pozostaje MG, które w sierpniu tego roku zarejestrowano 1196 razy – wynika z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, cytowanych przez IBRM Samar. To o 285% więcej niż przed rokiem i o 11,9% mniej niż w lipcu tego roku.
Ciekawie przedstawiają się dalsze pozycje. Na drugim miejscu w lipcu wylądowało Jaecoo (568 szt.), przed BYD-em (565 szt.) oraz Omodą (559 szt.). Oznacza to, że niższy stopień podium od czwartej pozycji dzieliło raptem 9 samochodów.
Na piątym miejscu znalazł się BAIC ze sprzedażą 419 aut, natomiast na szóstym – Leapmotor (230 szt.). Ta marka koncernu Stellantis właśnie ogłosiła debiut nad Wisłą 4,5-metrowego modelu B10 o mocy 218 KM i absolutnie zaskakującej cenie 119 900 zł (TUTAJ przeczytasz o tym więcej). Dla porównania elektryczny Fiat Grande Panda La Prima stanowi wydatek 125 000 zł.
Wracając do modeli z Chin – dalsze marki na polskim rynku są już tłem dla wymienionej szóstki. Top 10 w sierpniu 2025 roku uzupełniają Chery (86 szt.), Forthing (69 szt.), Dongfeng (20 szt.) oraz Bestune (18 szt.).
Wśród klientów indywidualnych wysokie miejsca zajmują dwa modele MG. To HS, który w sierpniu znalazł 323 klientów oraz ZS z 354 rejestracjami. Od początku roku pierwszego z nich zarejestrowano 2643 razy, co daje mu 7. pozycję, a drugiego – 2457 (9. pozycja).
MG HS to również jedyne auto „made in China”, które znajduje się w top 15 polskiego rynku. Dokładnie po ośmiu miesiącach znajduje się na 15. miejscu ze sprzedażą 551 aut sierpniu oraz 4576 od początku roku.
Co istotne, w sierpniu 2025 roku rekord pobiły również elektryki. Stanowiły on 7,8% polskiego rynku, a marką numer jeden pod względem rejestracji okazał się BYD. Jakby tego było mało, samochody na prąd z Państwa Środka zagarnęły dla siebie 20% rynku elektryków.
W sierpniu 2025 roku w Polsce łącznie zarejestrowano 42 480 samochodów osobowych, czyli aż o 14,6% więcej niż przed rokiem (+5411 szt.). Łącznie na nasze drogi od stycznia do końca ósmego miesiąca wyjechało 378 034 nowych „osobówek” (+5,8%), czyli o 20 874 więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Na czele nieustannie pozostaje Toyota, która przez 8 miesięcy znalazła 60 436 nabywców (-9,3%). Drugie miejsce okupuje Skoda (39 499 szt., +3,1%), a trzecie – Volkswagen (27 173 szt., +16,5%).
Ciekawa zmiana zaszła w sierpniu wśród najpopularniejszych modeli w Polsce. Otóż po raz pierwszy od wielu miesięcy najchętniej wybieranym autem w naszym kraju nie była Toyota Corolla, lecz… Hyundai Tucson. Znalazł on 2067 klientów, wyprzedzając Corollę (2014 szt.), Skodę Octavię (1151 szt.) i Toyotę Yaris Cross (1150 szt.).
Nadal na czele po ośmiu miesiącach jest jednak Corolla (15 833 szt., -9,5%) przed Skodą Octavią (12 702 szt., -4,6%) i Toyotą C-HR (9914, +15,8%).