Woda w układzie paliwowym samochodu może doprowadzić do kosztownych w naprawie usterek. W jej usunięciu z baku mogą pomóc specjalne dodatki do paliwa. Sprawdzamy jeden z nich.
Każdego roku w okresie jesienno-zimowym sporo mówi się o problemie wilgoci w zbiorniku paliwa. Pomimo to wciąż wielu kierowców zastanawia się, skąd woda bierze się w baku i jakie mogą być skutki jej obecności w paliwie.
Warto wiedzieć, że poza nielicznymi przypadkami oszustw na stacjach benzynowych obecność wody w paliwie jest zjawiskiem naturalnym. Oczywiście mowa o niewielkich ilościach wilgoci, która przedostaje się do benzyny czy oleju napędowego z powietrza, skraplając się na ściankach baku samochodu czy zbiorników w stacjach paliw. Zjawisko kondensacji wody w zbiorniku jest szczególnie nasilone w okresie jesiennym, kiedy powietrze ma wysoką wilgotność, a w ciągu doby występują duże wahania temperatury.
Warto wiedzieć, że choć obecność wilgoci w paliwie jest rzeczą naturalną, to powinno się zrobić wszystko, by tej wody z baku się pozbyć. A dlaczego?
Wilgoć w układzie paliwowym stanowi bardzo duże zagrożenie dla jego elementów. I nie chodzi tylko o korodowanie stalowych zbiorników. Auta wyposażone w plastikowe baki także są wrażliwe na wodę, która jest najbardziej niebezpieczna dla elementów układów wysokiego ciśnienia, takich jak m.in. pompy, wtryskiwacze czy regulatory. Tu korozja prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń, których naprawa oznacza zwykle wysokie wydatki. Wymiana czy regeneracja kompletu wtryskiwaczy i pompy we współczesnym turbodieslu to wydatek od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Co zatem zrobić, by uniknąć takich kłopotów? Przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym starać się uniemożliwić wilgoci wytrącanie się na ściankach zbiornika, starając się utrzymywać bak zatankowany do pełna. Ponadto warto unikać stacji benzynowych o małym ruchu, gdzie zbiorniki z paliwem uzupełniane są rzadko.
Ponadto można zastosować środki chemiczne pozwalające związać i usunąć wodę z układu paliwowego.
Takie metody stosowane były od lat. W przeszłości wielu kierowców przed zimą dolewało do zbiornika paliwa denaturatu, który rzeczywiście miał właściwości pochłaniające wodę. Dziś kierowcy mają o wiele bardziej zaawansowane produkty chemiczne, w przypadku których można mieć pewność, że są bezpieczne dla współczesnych silników.
Postanowiliśmy sprawdzić działanie jednego z takich środków. Do testu wybraliśmy dodatek znanej polskim kierowcom firmy – Liqui Moly. Preparat o nazwie Fuel Protect Diesel wlaliśmy do naczynia, w którym znajdował się olej napędowy z wytrąconą na dnie wodą.
Metalowe opakowanie zawiera 300 ml płynu, który wlewa się do zbiornika paliwa. Dodatek pochłania wodę i rozprasza ją, mieszając z paliwem. Dzięki temu woda, zamiast zalegać na dnie baku, zostaje usunięta z układu paliwowego i wydostaje się w postaci pary z rury wydechowej. Butelka preparatu wystarcza na 60 litrów oleju napędowego.
Test przeprowadziliśmy na oleju napędowym kupionym na stacji benzynowej. Zatankowane do czystego i suchego kanistra paliwo było wolne od wilgoci. Aby umożliwić obserwację zachodzących podczas przeprowadzania testu procesów, próbkę oleju napędowego wlaliśmy do szklanego okrągłego naczynia. Przezroczystą kolbę wypełniliśmy paliwem do trzech czwartych objętości.
Do przygotowanej próbki oleju napędowego wlaliśmy niewielką objętość wody. W rzeczywistych warunkach stosunek wody do paliwa w zbiorniku samochodu jest zazwyczaj znacznie mniejszy, a obecność wody nie jest często widoczna. Aby móc zaobserwować oddzielenie wody od oleju napędowego, na potrzeby testu do probówki wlaliśmy tyle wody, by było ją wyraźnie widać na dnie naczynia.
Już w trakcie wlewania widać było, że woda nie miesza się z paliwem. Jednak po upływie kilku minut nie było żadnych wątpliwości. Woda opadła na dno naczynia i całkowicie oddzieliła się od oleju napędowego. Co więcej, wstrząsanie i kołysanie naczyniem, a nawet próby mieszania za pomocą wkrętaka przynosiły efekt jedynie w postaci chwilowego zmętnienia. Po kilku minutach woda ponownie opadała na dno naczynia.
Do naczynia, w którym znajdowało się około 200 mililitrów oleju napędowego z dodatkiem wody, wlaliśmy około 5 mililitrów testowanego dodatku. Taka objętość środka odpowiadała proporcji zalecanej przez producenta, czyli całego opakowania na 60 litrów paliwa. Po wlaniu środka odstawiliśmy próbkę na kilka minut.
Od razu po nalaniu dodatku widać było reakcję na łączeniu wody z olejem napędowym, jednak przez kilka minut sytuacja nie ulegała zmianom. Wtedy wymieszaliśmy próbkę za pomocą wkrętaka. Okazało się, że po wlaniu dodatku olej napędowy wymieszał się z wodą i utworzył jednolitą zawiesinę.
Wymieszaną próbkę ponownie odstawiliśmy na kilka minut. Po tym czasie obie ciecze wciąż tworzyły zawiesinę, a woda nie oddzieliła się na dnie naczynia. Dodatek zadziałał, rozpraszając i wiążąc wodę, umożliwiając tym samym przeprowadzenie jej w bezpieczny sposób przez układ paliwowy i usunięcie z niego.
Wilgoć w paliwie to problem nie tylko samochodów z silnikiem wysokoprężnym. Dotyczy on także benzyny, zwłaszcza E10. Dziesięcioprocentowa zawartość etanolu powoduje, że paliwo to pochłania więcej wilgoci. Ta z kolei jest niebezpieczna dla elementów układu paliwowego. Dlatego do sprzedaży trafiły także dodatki pochłaniające wodę przeznaczone do aut z silnikami benzynowymi.
W wielu silnikach wysokoprężnych filtr paliwa wyposażony jest w odstojnik wody. Znajduje się on w dolnej części obudowy i powinno się z niego regularnie spuszczać wodę.
Warto pamiętać, że woda zawarta w paliwie powoduje korozję nie tylko baku czy metalowych przewodów. Najbardziej wrażliwe na wilgoć i zarazem najkosztowniejsze w naprawach są elementy układu common rail, takie jak wtryskiwacze czy pompa. Tu skutki korozji mogą kosztować tysiące złotych.
Przeprowadzony przez nas test potwierdził działanie preparatu do ochrony układu paliwowego silników wysokoprężnych – Liqui Moly Fuel Protect Diesel. Doświadczenie wykonane w szklanym naczyniu z olejem napędowym pokazało, że woda osadza się na dnie i nie miesza się z paliwem. Za to sytuacja zmienia się po dodaniu preparatu. Wtedy woda z paliwem tworzą zawiesinę, która umożliwia usunięcie wilgoci z układu wraz z paliwem.
Stosowanie takiego dodatku szczególnie zaleca się w okresie jesiennym, ponieważ zimą woda w paliwie może być szczególnie niebezpieczna i prowadzić nawet do unieruchomienia silnika.