Zapieczone wtryskiwacze czy świece to problem wielu współczesnych samochodów. Gdy przy odkręcaniu dojdzie do uszkodzenia takiego elementu, koszty naprawy szybują w kosmos, a koniec naprawy oddala się w nieskończoność. Czy preparat chemiczny jest w stanie pomóc przy demontażu „opornego” wtrysku lub świecy?
Problemy z demontażem wtryskiwaczy czy wykręceniem świec spędzają sen z powiek wielu mechanikom i ich klientom. Taka sytuacja jest niekomfortowa dla obu stron. Zapieczone wtryskiwacze dla warsztatu oznaczają przedłużenie czasu naprawy, a dla właściciela samochodu dodatkowo zwiększenie jej kosztów.
Ponadto w trakcie prób wyciągania zapieczonego wtrysku czy wykręcania stojącej świecy może dojść do uszkodzenia tych elementów. Szczególnie w przypadku świec żarowych często mamy do czynienia z ich urwaniem. Są one małej średnicy i podczas próby odkręcania nawet przy niewielkim momencie obrotowym często pękają. Wtedy fragment świecy zostaje w głowicy silnika, a do jego wykręcenia potrzebne są specjalistyczne narzędzia oraz duże doświadczenie. Bez problemu można znaleźć firmę świadczącą takie usługi, jednak wykręcenie urwanej świecy żarowej z dojazdem do klienta to wydatek od 400 zł. Jeszcze gorzej, gdy uszkodzeniu ulegnie gwint w głowicy – wtedy koszty wzrastają.
W obliczu takich kłopotów wiele osób pyta, skąd biorą się problemy z demontażem wtrysków czy świec i czy można im zapobiec. Otóż tylko w niektórych przypadkach podobne problemy spowodowane są niewłaściwym działaniem osoby serwisującej samochód. Dotyczy to zbyt mocno przykręconych świec oraz używania niewłaściwych środków chemicznych, np. smaru miedziowego na aluminiowe gwinty.
W pozostałych sytuacjach za problemy z demontażem świec czy wtryskiwaczy odpowiada nagar osadzający się po stronie komory spalania, a także korozja w miejscach styku tych stalowych elementów z aluminiowymi częściami silnika. Zarówno nagary, jak i korozja powstają w powolnym procesie, który trwa latami. To właśnie dlatego, że wtryskiwacze tkwią w głowicy silnika przez wiele lat, podczas próby ich demontażu często dochodzi do komplikacji.
Na szczęście rynek preparatów chemicznych stale się rozwija, a wśród wprowadzanych środków można znaleźć takie, które mają pomagać w demontażu zapieczonych wtrysków i świec. Postanowiliśmy sprawdzić działanie jednego z nich.
Do testu wybraliśmy preparat znanej z wytwarzania chemii motoryzacyjnej wysokiej jakości niemieckiej firmy – Liqui Moly. Do zaprzyjaźnionego warsztatu trafił Fiat Qubo wyposażony w silnik 1.3 Multijet, a mechanicy mieli problem z demontażem jednego z wtryskiwaczy common rail.
Opakowanie zawiera 400 ml preparatu penetrującego. Środek ma za zadanie rozpuszczanie osadów i nagarów, brudu olejowego oraz korozji. Preparat jest szczególnie polecany do wyjmowania zapieczonych wtryskiwaczy common rail oraz wykręcania świec zapłonowych i żarowych. Produkt umożliwia też zmywanie trudnych zanieczyszczeń, takich jak sadza czy osady olejowe.
Test przeprowadziliśmy na 14-letnim Fiacie Qubo z silnikiem 1.3 Multijet. Samochód trafił do zaprzyjaźnionego warsztatu na demontaż wtryskiwaczy common rail. Przed przystąpieniem do prac związanych z wyjęciem wtrysków zdemontowano rurki doprowadzające do nich paliwo oraz złącza przelewowe z przewodem. Aby zachować układ paliwowy w czystości, otwory w listwie paliwowej zostały zabezpieczone korkami.
Po odkręceniu elementów mocujących wtryskiwacze do silnika przystąpiono do ich demontażu. Wtryski na pierwszym, trzecim i czwartym cylindrze udało się wyciągnąć bez użycia specjalistycznych narzędzi. Poluzowane wcześniej poprzez delikatne obracanie w gniazdach dały się wyjąć ręką i nie stawiały większego oporu. Gorzej było z wtryskiem drugiego cylindra, który okazał się zapieczony i nie dało się go zdemontować.
Mechanik przystąpił do prób poluzowania poprzez obrócenie wtryskiwacza w gnieździe, co okazało się niemożliwe. Efektu nie przyniosły też próby wyciągnięcia wtrysku za pomocą ściągacza bezwładnościowego. Pomimo kilku prób wtryskiwacz tkwił nieruchomo na miejscu. W takiej sytuacji pracownicy warsztatu zleciliby wyciągnięcie wtrysku mobilnemu serwisowi dysponującemu narzędziami hydraulicznymi.
Postanowiliśmy wykorzystać sytuację do zbadania skuteczności preparatu luzującego zapieczone wtryskiwacze. Przez 6 godzin aplikowaliśmy co 30 minut środek na wtrysk, po czym pozostawiliśmy go na noc. Następnego dnia od rana powtórzyliśmy spryskiwanie wtryskiwacza preparatem przez 2 godziny.
Po upływie tego czasu okazało się, że podczas prób luzowania wtryskiwacza zaczął się on nieco obracać. Od tej chwili pryskaliśmy wtrysk preparatem co 15 minut, jednocześnie obracając go w gnieździe. Za każdym razem wtryskiwacz dało się obrócić nieco bardziej, a do tego przy użyciu mniejszej siły.
Po upływie kolejnych dwóch godzin wtryskiwacz obracał się już swobodnie w gnieździe i w końcu udało się nam go wyciągnąć. Wprawdzie proces luzowania wtrysku trwał ponad 24 godziny, jednak obyło się bez konieczności zlecania demontażu specjalistycznej firmie, co pozwoliło zaoszczędzić kilkaset złotych.
Na to, czy z silnika uda się zdemontować wtryskiwacze czy świece bez problemu, nie ma reguły. Zdarza się, że nawet w leciwych jednostkach takie prace nie stwarzają kłopotów. Jednak demontaż wtryskiwaczy czy świec żarowych zawsze obarczony jest ryzykiem niepowodzenia.
Warto pamiętać, że tego rodzaju czynności powinno się wykonywać na rozgrzanym silniku. Szczególnie w przypadku zapieczonych świec żarowych zwiększa to szanse na powodzenie.
W sytuacji, kiedy zapieczonych wtryskiwaczy nie da się wyjąć za pomocą prostych narzędzi, np. ręcznych ściągaczy bezwładnościowych, czynność powinno się zlecić mechanikom dysponującym specjalistycznym sprzętem w postaci pras hydraulicznych o dużej mocy. Usługa demontażu wtryskiwacza za pomocą takich narzędzi z dojazdem do klienta to koszt od 400 zł.
Problemem wielu aut są urywające się podczas demontażu świece. Choć taka sytuacja jest poważna, często udaje się z niej wybrnąć bez konieczności demontażu głowicy. Gdy dojdzie do urwania świecy, powinno się zamówić mobilną usługę jej usunięcia. Koszt wykręcenia resztek świecy z dojazdem na miejsce prac to zwykle około 400-500 zł.
Przeprowadzony przez nas test potwierdził skuteczność preparatu firmy Liqui Moly przeznaczonego do luzowania zapieczonych wtryskiwaczy. Jego silne właściwości penetrujące pozwoliły zdemontować stojący wtryskiwacz z silnika 1.3 Multijet. Warto wiedzieć, że taki środek może też być używany do wykręcania zapieczonych świec żarowych czy zbyt mocno dokręconych zapłonowych.
W przypadku wystąpienia problemów z demontażem wtrysków czy świec warto namoczyć je preparatem nawet kilka dni wcześniej. Chemiczne poluzowanie często pozwala uniknąć wydatków na awaryjny demontaż świec czy wtrysków.