Koszty napraw samochodów stale rosną, więc na celowniku kupujących są jak najmniej awaryjne auta. Które modele pod tym względem wypadły najlepiej w ostatniej dekadzie i okazały się najbardziej niezawodne? Odpowiedzi próbuje udzielić raport oparty na wynikach badań przeprowadzonych przez renomowaną firmę J.D. Power.
Mimo istnienia granic – niektórych nawet w postaci oceanów – okazuje się, że kierowcy z całego świata są trapieni przez bardzo zbliżone problemy.
Nowe i używane samochody stale drożeją, na wybrane modele trzeba długo czekać, a nierzadko pogodzić się z topniejącą paletą silników o coraz mniejszych pojemnościach albo z mniej lub bardziej rozbudowanym komponentem hybrydowym. Do tego w nowych modelach coraz wyraźniejsza staje się chęć do cięcia kosztów produkcji poprzez unifikację komponentów czy obniżanie ich jakości.
Kierowcy, którzy nie akceptują tego stanu rzeczy, mają jeszcze pole manewru w postaci kupna używanego samochodu. Jedno z zestawień mogących ułatwić dokonanie właściwego wyboru przygotował amerykański serwis hotcars.com, bazując na danych J.D. Power.
Zebrano w nim 12 modeli. Każdy z nich opisano indeksem niezawodności. Warto zwrócić uwagę, że mimo iż raport został przygotowany z myślą o amerykańskim rynku, wiele z pojawiających się w nim modeli można bez trudu kupić na naszym rynku wtórnym – i to w europejskich wersjach, unikając tym samym problemów związanych np. z obecnością nietypowych elementów czy „barwną” przeszłością, co jest typowe dla samochodów sprowadzanych bezpośrednio z USA.
Samochody produkowane przez japońskie oraz koreańskie koncerny może nie rozpieszczają paletami dostępnych silników, wyrafinowaniem elektronicznego wyposażenia, designem czy jakością materiałów wykończeniowych, ale kolejny raz potwierdza się, że w ich przypadku od blichtru ważniejsze są lata bezproblemowej eksploatacji.
Kompaktowe sedany nie są szczególnie chętnie wybierane w Europie - przegrały rywalizację z SUV-ami i crossoverami. Mimo to zasługują na zainteresowanie. Elantra pokazuje, że dość proste rozwiązania mechaniczne przekładają się na trwałość.
Pierwszy współczesny samochód elektryczny z prawdziwego zdarzenia nie rozczarowuje swoich użytkowników. Oczywiście używane egzemplarze nie zachwycają zasięgiem, który był przeciętny także w nowych samochodach, ale kto dokonuje świadomego zakupu, pokonuje małe odległości i może ładować auto w domu - jest zadowolony.
Limuzyna Hondy od lat jest niedostępna w Europie. Przynajmniej oficjalnie, bo na rynku wtórnym można znaleźć używane egzemplarze. Zasługują na zainteresowanie, bo są trwałe, a do tego solidnie wykonane. Stan rzeczy przekłada się na ceny ofertowe samochodów.
Duży SUV Lexusa cieszy się estymą także w Polsce. Nieprzypadkowo. Łączy ciekawy design, przestronność wnętrza, trwałość i rozsądne zużycie paliwa w hybrydowych wersjach. Efektem są wyśrubowane ceny ofertowe.
Kierowcy od lat cenią Kię za produkcję trwałych samochodów. Nie zawsze zachwycały one stylizacją nadwozia czy wnętrza. Z generacji na generację Kia rozwija swoje produkty także na tych polach. Mimo ewolucji Sportage zachował trwałość.
W Europie kompaktowa Honda Civic jest graczem drugiego planu. Auto jest natomiast ulubione w Ameryce. Jak widać, nie tylko za design i dobre właściwości jezdne, ale również trwałość.
Przez lata duży SUV Toyoty nie był oferowany w Europie. W końcu jednak dotarł na Stary Kontynent. Kto przymierza się do zakupu Highlandera, może to zrobić bez obaw o problemy z samochodem.
Przebój Toyoty od lat uchodzi za jeden z najmniej problematycznych samochodów. Potwierdzają to różne raporty. Wybierając Corollę, trzeba jednak zaakceptować dość skromne na tle konkurencji wnętrze – mniej wyrafinowane stylistycznie i gorzej wykończone. Auto stoi krok za rywalami także w kwestii silników.
Camry na długie lata zniknęło z europejskiej oferty Toyoty. Na rynku wtórnym nie brakuje jednak egzemplarzy sprowadzonych z USA. Wysoka ocena niezawodności potwierdza, że warto się nimi zainteresować - oczywiście jeżeli wcześniej auto nie było mocno rozbite.
Najpopularniejszy roadster świata atrakcyjnie wygląda i serwuje masę radości z jazdy. Nie jest przesadnie wyszukany technicznie, co w połączeniu z solidnością wykonania Mazdy przekłada się na minimalną liczbę problemów. Starsze auta trzeba jednak obejrzeć pod kątem korozji.
Niemal astronomiczne w odniesieniu do rocznika ceny ofertowe oraz popularność wśród osób świadczących przewód osób nie są dziełem przypadku. Prius to jedno z najbardziej pancernych aut na rynku, które do tego mało pali, ma przestronne wnętrze i może być wyposażone w instalację gazową.
Auto oficjalnie niedostępne w Europie, ale obecne na rynku wtórnym. Kto potrzebuje trwałego samochodu do wypadów w teren czy ciężkiej pracy, może zainteresować się 4Runnerem.