Obydwa są wygodne, pakowne, mogą być oszczędne, ale nie brak im też nowoczesnych rozwiązań zarówno z zakresu techniki, jak i wyposażenia podnoszącego przyjemność i komfort. Czy lepiej zdecydować się na powszechnie chwalonego Tiguana, czy wybrać Tucsona – ciekawą alternatywę z Korei?
Przez długie lata Volkswagen był na wielu europejskich rynkach wzorem do naśladowania, a kilka jego najpopularniejszych modeli stawiano za synonim jakości montażu, użytych materiałów czy ergonomii. To często przekładało się na sprzedaż, także na polskim rynku. Trudno bowiem, patrząc na nasz motoryzacyjny pejzaż, nie zauważyć, że niemiecka marka wciąż trzyma się u nas mocno.
Ale sukces nie trwa wiecznie – choć w Niemczech Volkswagen nadal ma niezachwianą pozycję, to nad Wisłą jest już mocno zagrożony konkurencją ze wschodu. Komu w tym momencie na ustach maluje się uśmiech politowania, niech spojrzy na twarde dane. W zeszłym roku z salonów Hyundaia wyjechało w Polsce ponad dwukrotnie więcej Tucsonów (10 699 szt.), niż Volkswagen wydał swoim klientom Tiguanów (5190 szt.). Dodatkowo atutem dalekowschodnich producentów jest preferowanie ich przez klientów indywidualnych, zaś przedstawiciele niemieckiej marki muszą w dużo większym stopniu uśmiechać się do firm i tak konfigurować swoje auta, by ładnie prezentowały się w... tabelkach Excela.
Poprzednia generacja, sprzedawana w Europie pod nazwą ix35, nie była w pełni dojrzałą konstrukcją. Na tle konkurencji można było mieć zastrzeżenia do układu kierowniczego czy jakości materiałów.
Wszystko zmieniło się w 2015 r., kiedy Hyundai pokazał nową generację kompaktowego crossovera, ponownie nazwaną Tucson. Auto zaprojektowano w Niemczech, wykorzystując zupełnie nową platformę, zaś produkcją zajęła się fabryka w czeskich Nosovicach.
Od strony własności jezdnych czy wyposażenia nowy model okazał się w pełni konkurencyjny, kabina przestronna, a bagażnik wystarczający nawet dla czworga pasażerów.
Pod maskę trafiły znane z innych modeli koncernu silniki. Podstawowy „benzyniak” 1.6 GDI to jednostka wolnossąca, w większości bezproblemowa i trwała, którą możemy polecić jako opcję obniżającą przyszłe nakłady na serwis.
Pozostałe silniki wyposażone są w turbo, co może podnieść koszt użytkowania. Mimo to warto rozważyć mocniejszą odmianę 1.6 T-GDI, oferującą już bardzo przyzwoite osiągi i zestawianą z napędem 4WD. Diesle też są godne polecenia, choć należy mieć na względzie, że przy większych przebiegach ich podzespoły mogą już wymagać wymiany lub regeneracji. To samo dotyczy dwusprzęgłowych skrzyń DCT.
Tiguan II urósł względem poprzednika na długość i szerokość, oferując także większy rozstaw osi. Udało się to przy jednoczesnym obniżeniu masy własnej o ok. 70 kg. Miejsca w kabinie przybyło, choć z tyłu spodziewalibyśmy się go nieco więcej. Z pomocą przychodzi przesuwana kanapa, która „powiększa” kabinę kosztem i tak sporego bagażnika.
Własności jezdne są bardzo dobre, jedyne zastrzeżenia można mieć do zawieszenia typowego dla aut koncernu VW, mającego tendencję do dość szorstkiej (także akustycznie) pracy na nierównościach.
Od strony silnikowej Tiguan jest nowoczesny i względnie bezproblemowy. Wszystkie jednostki mają doładowanie, a podstawowa benzynowa 1.5 TSI od 2018 r. jest wyposażana w turbinę o zmiennej geometrii łopatek VGT, filtr cząstek stałych GPF i system dezaktywacji dwóch cylindrów ACT. W przyszłości może to generować bardzo wysokie koszty serwisu, ale mimo skomplikowanej konstrukcji użytkownicy nie zgłaszają problemów podczas bieżącej eksploatacji. Jeśli zdecydujemy się na zadbane auto z nieprzesadnie dużym przebiegiem, zarówno 1.4 TSI, jak i 1.5 TSI okażą się bardzo dobrym wyborem.
Alternatywą dla kierowców poszukujących lepszych osiągów jest silnik 2.0 TSI. To oznaczenie dla wielu znawców tematu może oznaczać zapalenie się lampki ostrzegawczej, ale spieszymy uspokoić Wasze obawy.
W 2015 r. do produkcji weszły silniki serii EA888 evo2. To już trzecia generacja tych jednostek, a celem były takie zmiany konstrukcyjne, by wyeliminować pojawiające się wcześniej duże zużycie oleju. Wybór tego silnika będzie optymalnym kompromisem pomiędzy osiągami a kosztami serwisu, bo od 2019 r. VW wprowadził do produkcji serię EA888 evo3. Ta najnowsza jak dotąd gama silników 2.0 TSI cieszy się równie dobrymi opiniami, co evo2, ale ma dodatkowo filtr GPF, skomplikowany układ doładowania czy chłodzony cieczą kolektor dolotowy zintegrowany z głowicą. Mimo tych wszystkich zmian mających na celu ograniczenie awaryjności wciąż zdarzają się pojedyncze przypadki rozciągających się przedwcześnie łańcuchów rozrządu czy zbierający się nagar w układzie dolotowym.
Diesle Volkswagena także przeszły szereg modyfikacji, dzięki czemu obecne pod maską Tiguana II silniki nie przysparzają właścicielom nieprzespanych nocy. Mniejszy 1.6 TDI (EA288 evo) miewa problemy z filtrem sadzy, gdy jest użytkowany w warunkach miejskich. W 2.0 TDI (EA288) też zdarzają się problemy z DPF-em. Przy większych przebiegach warto zwrócić uwagę na układ wtryskowy, bo wtryskiwacze piezoelektryczne są trudne w regeneracji. W 2018 r. do produkcji trafiła wersja EA288 evo dostosowana do zaostrzonych norm emisji Euro 6.
Hyundai dysponuje liczbą 64 ASO w Polsce. Popularność Tucsona sprawia, że z dostępnością części nie ma żadnego problemu. Na rynku są części renomowanych europejskich producentów, jak i tanie zamienniki mniej znanych marek, choć wybór nie jest tak bogaty, jak dla VW. Wiele podzespołów Tucson dzieli z równie popularną Kią Sportage.
Volkswagen ma w Polsce 89 stacji ASO. Naprawą zajmie się niemal każdy niezależny warsztat. Dostępność części nowych, jak i używanych czy zamienników jest bardzo dobra. Wiele części zamiennych, m.in. podwozia, Tiguan dzieli z Passatem i innymi modelami marki. Warto jednak unikać najtańszych zamienników, ich jakość jest mocno dyskusyjna.
Wygodne, przejrzyste i ergonomiczne miejsce kierowcy. Materiały wykończeniowe są przyzwoite, zadbano też o sporą liczbę schowków, miejsc na kubki czy kieszeni. Po liftingu zmieniono deskę rozdzielczą – wkomponowany ekran ustąpił miejsca dostawionemu w jej górnej części. Z tyłu miejsca jest wystarczająco dużo, tunel w podłodze jest niski. Widoczność w tył: przeciętna.
Tiguan II część sterowania ma już zorganizowaną za pomocą dużego ekranu centralnego, co wymaga większej uwagi od kierowcy. Poza tym jest tak, jak powinno. Materiały są bardzo dobre, jakość wykończenia wzorowa. Liczba schowków i kieszeni wystarczająca, miejsca z tyłu jest tyle, ile akurat potrzeba, dzięki regulowanej kanapie. Widoczność do tyłu mogłaby być lepsza.
Wszystkie specyfikacje otrzymały bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa, w tym: przednie, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne, kontrolę trakcji i stabilizacji, kontrolę zjazdu i podjazdu czy ostrzeżenia o awaryjnym hamowaniu. Natomiast system automatycznego hamowania, monitorowanie martwego pola i ruchu poprzecznego dostępne były w pakiecie dla wersji Style.
Także VW oferował pakiet bezpieczeństwa obejmujący dla wszystkich wersji m.in.: siedem poduszek powietrznych (przednie, boczne, kurtyny, kolanowa), system stabilizacji toru jazdy (także z przyczepą), czujniki deszczu i zmierzchu czy systemy utrzymania pasa ruchu, awaryjnego hamowania i automatycznego hamowania po kolizji.
Kompaktowy SUV Hyundaia nie należy do samochodów pozbawionych problemów, jednak większość przypadłości to niezbyt poważne usterki, które nie unieruchamiają auta. Podczas oględzin warto dokładniej sprawdzić pracę skrzyni biegów, stan amortyzatorów czy działanie wszystkich urządzeń pokładowych.
Najstarsze auta skończyły już 8 lat. Mimo to nie wykazują tendencji do poważnych usterek. VW wyciągnął wnioski z okresu „wielkiej smuty” i dziś znów oferuje samochody, na których można polegać przez większość czasu. Sporadyczne usterki dotyczą elektroniki i osprzętu silników.
Koreański SUV to dopracowany samochód mający nieliczne mankamenty, a na rynku wtórnym odznaczający się niewielką liczbą problemów. Jest wystarczająco wygodny, pakowny i daje spore możliwości wyboru wersji napędowej, co powinno zadowolić większość wybrednych klientów. Sprawdzi się zarówno w dalekich trasach, jak i w mieście.
Na rynku aut używanych Tiguan dorównuje popularnością swojemu rywalowi, do tego oferuje większy wybór zamienników, większą sieć serwisową oraz pełniejszą paletę silnikową. Jeśli dodamy do tego większy bagażnik i doskonałe silniki 1.4 TSI oraz nowsze 1.5 TSI, zwycięstwo w naszym zestawieniu staje się oczywiste. To jeden z najlepszych wyborów w tym segmencie.