Na kupno auta klasy średniej nie trzeba przeznaczać fortuny. Wśród używanych modeli w wieku do około 20 lat nie brakuje ciekawych propozycji, z trwałymi, prostymi silnikami i praktycznymi nadwoziami. Na liście sporo rynkowych przebojów!
Po strukturze importu używanych aut do Polski widać, że modele klasy średniej są motoryzacyjnym marzeniem wielu rodaków. Przywożone auta uzupełniają niedobory, które wynikają z umiarkowanej sprzedaży nowych aut tego segmentu. Są dosyć drogie, więc siłą rzeczy wiele osób nie może sobie pozwolić na ich zakup.
Po kilku, a w przypadku modeli z półki premium kilkunastu latach sytuacja ulega zmianie – samochody klasy średniej są dostępne za rozsądne pieniądze. Trzeba jednak uważać. Choć rynkowa wartość pojazdu maleje, nie zmniejszają się koszty serwisowania i napraw. W końcu na przestrzeni lat budowa silnika, skrzyni biegów czy zawieszenia nie ulega zmianie. Owszem, z czasem pojawiają się używane części i zamienniki, ale te najtańsze nie zdają egzaminu.
Nie można także zapominać, że lwią część kosztów wielu napraw stanowi czas pracy mechanika – chociażby w przypadku wymiany trzech lub czterech łańcuchów rozrządu w dieslu 3.0 V6 TDI grupy Volkswagena. Warto o tym pamiętać, poszukując używanego auta klasy średniej. Co prawda automatyczne skrzynie czy mocne silniki, nierzadko V6, mogą kusić, ale w przypadku awarii mocno uderzą po kieszeni. Nieprzypadkowo relatywnie proste wersje wielu modeli mają zaskakująco wysokie ceny na tle teoretycznie „ciekawszych” odmian.
Warto celować także w samochód od dłuższego czasu używany przez jednego właściciela – rośnie szansa, że na przestrzeni lat dbał on o pojazd, a nie sprzedaje go wyłącznie dlatego, że po zakupie auto okazało się miną do napraw.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1595 cm3, moc: 102 KM, maksymalny moment obrotowy: 148 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,6 s, średnie zużycie paliwa: 7,7 l/100 km
Model królujący w statystykach importu używanych aut do Polski jest elegancki, dobrze wykończony i przyjemny w prowadzeniu. Generacja B7 to rozwinięcie starszej B6 – przypadłością obu jest niezbyt duża ilość miejsca dla pasażerów drugiego rzędu. Po stronie plusów można natomiast zapisać dostępność wersji kombi oraz użycie do napędu diesli 2.0 TDI z układem Common Rail (dużo trwalszych od 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami).
Najbardziej budżetową odmianą jest wolnossąca 1.6 8V, która idealnie współpracuje z instalacjami LPG, a do tego jest tania w naprawie. Dobrym wyborem nie będzie A4 z napędem na przód i automatyczną skrzynią – jej rolę pełni bezstopniowy Multitronic, którego naprawa może pochłonąć kilka tysięcy złotych.
Silnik: diesel, pojemność: 1997 cm3, moc: 163 KM, maksymalny moment obrotowy: 340 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,1 s, średnie zużycie paliwa: 6,4 l/100 km
Wyróżnikiem modelu jest hydropneumatyczne zawieszenie Hydractive III+. Kto obawia się oryginalnego rozwiązania (wbrew pozorom nie jest dużo bardziej skomplikowane i droższe w naprawach od konwencjonalnego zawieszenia), może poszukać C5 II w słabszej wersji silnikowej z zawieszeniem z klasycznymi sprężynami śrubowymi (takie auto łatwo poznać po obecności dźwigni hamulca ręcznego).
Najbezpieczniejsze silniki benzynowe to starej daty 1.8i 16V (125 KM) oraz 2.0i 16V (140 KM). Z diesli polecamy 2.0 HDi. Warto poszukać kombi z dużym bagażnikiem. Odradzamy silniki 1.6 (diesle i benzynowy VTi) ze zautomatyzowaną skrzynią EGS6, która działa wolno i jest trudna w naprawach.
Silnik: diesel, pojemność: 1910 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 280 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,3 s, średnie zużycie paliwa: 6,1 l/100 km
O tym modelu Fiata świat praktycznie zapomniał (inna sprawa, że nie sprzedawał się dobrze jako nowy samochód). A szkoda, bo poza mało prestiżowym logo na masce i specyficznym wyglądem to świetne auto – niezwykle przestronne, komfortowe, a często także nieźle wyposażone.
Najlepszym wyborem będą diesle 1.9 MultiJet, aczkolwiek trzeba zwrócić uwagę na objawy uszkodzenia ręcznej skrzyni M32 (ruchy lewarka i hałasy podczas zmiany obciążenia, głównie na wyższych przełożeniach). Koszt naprawy, w zależności od jakości części i zakresu usługi, to 2-4 tys. zł. Przejęte z Opla (Croma to bliski krewny Vectry C) silniki benzynowe są paliwożerne. W 1.8 sensowność montażu instalacji LPG podważa brak hydraulicznej regulacji luzu zaworowego. Z kolei w 2.2 z hydrauliką kierowcy narzekają na trwałość łańcucha rozrządu.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1999 cm3, moc: 145 KM, maksymalny moment obrotowy: 185 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,9 s, średnie zużycie paliwa: 7,9 l/100 km
Bardzo przyjemny w prowadzeniu i komfortowy przebój Forda powoli staje się tanim autem, które zajmuje miejsce po znikającym z rynku z powodu korozji Mondeo Mk3. „Czwórka” jest lepiej, ale nie idealnie zabezpieczona przed rdzą.
Trzonem gamy tanich modeli są poflotowe diesle z bardzo wysokimi przebiegami. Warto dołożyć nieco pieniędzy i zapolować na benzynowe, wolnossące wersje 1.6 Ti-VCT (110-125 KM), 2.0 (145 KM) lub 2.3 (165 KM), bo jest szansa na trafienie na auto z prywatnych rąk. Wymienione silniki (2.0 i 2.3 wywodzą się z Mazdy) nie przepadają za jazdą na LPG – jeżeli dany egzemplarz ma instalację gazową, może być sprzedawany np. z powodu problemów z głowicą.
Silnik: diesel, pojemność: 1910 cm3, moc: 120 KM, maksymalny moment obrotowy: 280 Nm, prędkość maksymalna: 200 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,7 l/100 km
Ostatnia odsłona Vectry najlepszy czas ma już za sobą. Nie warto tracić czasu na przeglądanie ofert sprzedaży tańszych aut. Lepiej zacząć od najdroższych (i tak są relatywnie tanie) – i to z nich wyłuskać interesującą nas wersję silnikową.
Odradzamy V6 – benzynowe są drogie w serwisowaniu i zachłanne na paliwo, a diesel ma wadę fabryczną w postaci osiadających tulei cylindrowych. Polecamy zakup Vectry po modernizacji (2005 r.), w bardzo pakownej wersji kombi (ma wielki bagażnik i więcej miejsca w kabinie za sprawą przedłużonego rozstawu osi) oraz z pakietem OPC, jeżeli komuś zależy na aucie bardziej atrakcyjnym od strony wizualnej.
Benzynowe silniki 1.6/1.8 w modelach po modernizacji nie mają hydraulicznych popychaczy zaworowych, przez co gorzej nadają się do jazdy na LPG niż np. wersja 2.0 Turbo. Relatywnie proste, a zarazem solidne i łatwe w naprawach są diesle 1.9 8V CDTI (110-120 KM).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1997 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 200 Nm, prędkość maksymalna: 213 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,1 s, średnie zużycie paliwa: 8,1 l/100 km
To już ostatni dzwonek na zakup Peugeota 407. Auto jest już dosyć stare i relatywnie mało warte, co skutkuje lawinowym pogarszaniem się stanu dostępnych egzemplarzy – kierowcy nie chcą inwestować w rzetelne serwisowanie. 407 to przestronny, wygodny i zwykle nieźle wyposażony model, którego karoserię dobrze zabezpieczono przed korozją.
Wiele diesli jest już mocno wyeksploatowanych (aczkolwiek 1.6/2.0 są oszczędne, trwałe i dobrze zaopatrzone w części), więc warto rozejrzeć się za prostą wersją benzynową 1.8 lub 2.0 (bardzo dobrze znoszą jazdę na LPG). Przedzakupowa kontrola powinna obejmować zawieszenie obu osi i elektronikę z naciskiem na moduł komfortu BSI.
Silnik: diesel, pojemność: 1995 cm3, moc: 150 KM, maksymalny moment obrotowy: 340 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,2 l/100 km
Kto szuka możliwie taniego auta klasy średniej, powinien rozejrzeć się za Laguną II po modernizacji i z silnikiem benzynowym – nie jest tak zła jak obiegowe opinie na jej temat. „Trójka” (na fot.) stanowiła duży krok w kierunku bezproblemowej eksploatacji. Inżynierowie Renault opanowali w dużej mierze kaprysy elektroniki i podnieśli trwałość diesli – flagowy 2.0 dCi to jedna z lepszych współczesnych jednostek.
Do zasilania LPG najlepiej nadają się silniki 1.6 16V oraz 2.0 Turbo. Wolnossące 2.0 to jednostka Nissana bez hydraulicznych popychaczy.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1781 cm3, moc: 150 KM, maksymalny moment obrotowy: 210 Nm, prędkość maksymalna: 216 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 s, średnie zużycie paliwa: 8,3 l/100 km
Mechanicznie to wydłużony Passat B5 z okrojoną paletą silników, bogatszym wyposażeniem, tylko jedną wersją nadwoziową i niedostępnym napędem na obie osie. Superb otrzymał bardzo solidne i dobrze pracujące na LPG silniki 1.8 T, 2.0 8V oraz 2.8 V6. Z diesli najbezpieczniejszym wyborem będzie 1.9 TDI, przy czym trzeba pamiętać, że w wielu autach silnik oraz jego osprzęt mogą już być mocno zużyte.
Superb ma wielowahaczowe zawieszenie przedniej osi – drogie w naprawie nawet w przypadku użycia markowych zamienników, więc warto sprawdzić jego stan. Opcjonalna, pięciobiegowa skrzynia Tiptronic jest nieprzesadnie szybka, ale solidna.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 147 KM, maksymalny moment obrotowy: 196 Nm, prędkość maksymalna: 205 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s, średnie zużycie paliwa: 8,1 l/100 km
Japońskie auta klasy średniej trzymają cenę, czego przykładem jest Avensis II. Niczym się nie wyróżnia, a za zadbany egzemplarz trzeba sporo zapłacić. Legendarna trwałość nie wytrzymuje konfrontacji z przebiegiem i wiekiem. Elektryka i elektronika są solidne, ale zdarzają się luzy w wielowahaczowym tylnym zawieszeniu, a benzynowe silniki 1.6/1.8 VT-i potrafią palić duże ilości oleju. Lepszym wyborem może się okazać 2.0, który ma jednak bezpośredni wtrysk. Mocniejsze diesle (126-177 KM) należą do awaryjnej rodziny 1AD/2AD.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1595 cm3, moc: 102 KM, maksymalny moment obrotowy: 148 Nm, prędkość maksymalna: 190 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,4 s, średnie zużycie paliwa: 7,7 l/100 km
Model, który poważnie naruszył reputację marki nie jest specjalnie ceniony przez rynek wtórny. Przestronny Passat B6 oferuje wysoki komfort jazdy, ale ma problematyczną elektronikę (w tym hamulca postojowego i blokady kierownicy). W dieslach 2.0 TDI PD możliwe jest szerokie spektrum awarii. Silniki 1.8/2.0 TSI palą olej. Używane auto ze skrzynią DSG także potrafi uderzyć po kieszeni. Coraz większym problemem jest korozja. Bezpieczny wybór to benzynowe 1.6 8V lub diesle 1.6/2.0 TDI CR (od 2008 r.).
Silnik: benzynowy, pojemność: 2435 cm3, moc: 170 KM, maksymalny moment obrotowy: 230 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,8 s, średnie zużycie paliwa: 9,5 l/100 km
Mimo że V70 wprowadzono na rynek po przejęciu Volvo przez Forda, można traktować je jako jedno z ostatnich „prawdziwych” produktów szwedzkiej marki. V70 bazuje bowiem na opracowanej przez Volvo platformie P2.
Pod maską pracują wyłącznie pięciocylindrowe silniki (oferowany na samym początku diesel 2.5 D był dostarczany przez VW). Wszystkie jednostki, pod warunkiem że nie mają astronomicznych przebiegów i były w miarę regularnie serwisowane, okazują się trwałe. Nie sposób tego powiedzieć o automatach – im mocniejszy silnik i ostrzejsza eksploatacja, tym ryzyko awarii wyższe.
Niezbyt trwałe jest także zawieszenie – zwłaszcza przednie. Potrafi też zawodzić osprzęt silników. Kto ma zamiar kupić diesla, powinien zastanowić się nad 2.5 od VW lub 2.4 od Volvo, z początku produkcji, który ma elektromagnetyczne wtryskiwacze Boscha.
Silnik: diesel, pojemność: 1598 cm3, moc: 136 KM, maksymalny moment obrotowy: 320 Nm, prędkość maksymalna: 195 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s, średnie zużycie paliwa: 4,6 l/100 km
Następca niezbyt drogiej w zakupie i utrzymaniu, a wygodnej Sonaty także zasługującej na polecenie. Wysoki komfort jazdy, przestronne wnętrze i dostępność kombi nie wystarczyły jednak, by i40 odniosło sukces. Niektórzy narzekali na design nadwozia i wykończenie wnętrza, innym brakowało naprawdę mocnych silników (najwyżej 177 KM).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1999 cm3, moc: 165 KM, maksymalny moment obrotowy: 196 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,5 s, średnie zużycie paliwa: 7,0 l/100 km
Następczyni niezbyt efektownego, ale solidnego i obecnie niedrogiego Magentisa. Optima nie odniosła rynkowego sukcesu – klientom na pewno zabrakło kombi, szerszej palety silników i większego prestiżu marki. Używane Optimy są warte rozważenia – to solidne auto z dość prostymi silnikami (benzynowe mają bezpośredni wtrysk).
Silnik: benzynowy, pojemność: 1796 cm3, moc: 140 KM, maksymalny moment obrotowy: 175 Nm, prędkość maksymalna: 207 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,4 s, średnie zużycie paliwa: 7,6 l/100 km
Efektowna, wygodna, przestronna i niezbyt droga w utrzymaniu Insignia długo trzymała ceny. W końcu doszło jednak do ich korekty. Warto zwrócić uwagę na działanie montowanych do słabszych odmian skrzyń M32. Kto szuka możliwie mało skomplikowanego auta, powinien rozważyć benzynowe wersje 1.6/1.8 (nie mają hydrauliki zaworowej).
Silnik: diesel, pojemność: 1995 cm3, moc: 173 KM, maksymalny moment obrotowy: 360 Nm, prędkość maksymalna: 210 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,9 s, średnie zużycie paliwa: 6,5 l/100 km
Nieudana próba podboju klasy średniej autem, które opracowano na bazie koreańskiego Samsunga SM5. Pod względem relacji ceny do wieku i wyposażenia Latitude nie ma jednak sobie równych, a do tego oferuje dość wysoki komfort jazdy. Niestety należy się też spodziewać, że auto będzie trudne do odsprzedania.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1998 cm3, moc: 175 KM, maksymalny moment obrotowy: 265 Nm, prędkość maksymalna: 225 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,5 s, średnie zużycie paliwa: 7,9 l/100 km
Auto jest mechanicznie spokrewnione z Oplem Vectrą C, więc mimo wygaszenia marki podstawowe części eksploatacyjne wciąż można kupić bez trudu. Saab 9-3 ma zadatki na youngtimera, a do tego może być z powodzeniem używany na co dzień – to komfortowy i nieźle wyposażony samochód. Diesle 1.9 pochodzą od Fiata, a benzynowe 2.0 od Opla.
Przedstawione samochody dowodzą, że nie trzeba wydawać fortuny, by jeździć autem klasy średniej. Poszukując mniej pożądanych modeli w słabszych wersjach silnikowych, można dość łatwo trafić na egzemplarz, który od lat był w rękach jednego właściciela, nierzadko rzetelnie serwisującego pojazd. Z czasem oferta niedrogich „średniaków” będzie topniała, bo auta popularnych marek stały się lepiej wykończone i wyposażone (jak np. Passat B8) lub zostały praktycznie wyparte z rynku – jak propozycje francuskich koncernów.