Serwis pod patronatem magazynu
Najlepsze Auta Roku
Zagłosuj
Gwarantują niskie koszty eksploatacji, zazwyczaj mają nieduże przebiegi, łatwo je kupić, nie tracą zbyt szybko na wartości i doskonale spisują się w jeździe po mieście. Tym właśnie charakteryzują się najmniejsze auta używane, które prezentujemy w naszym przeglądzie modeli z drugiej ręki.
Małe samochody od zawsze budziły zainteresowanie na rynku wtórnym, ponieważ na ogół są niedrogie w eksploatacji. W naszym zestawieniu prezentujemy szesnaście propozycji z tego segmentu. Choć wszystkie są typowymi „mieszczuchami”, każda z nich ma swój charakter i potrafi tak naprawdę zaoferować więcej, niż się na pierwszy rzut oka wydaje.
„Maluch” może być żwawym hot hatchem, narzędziem pracy dla przedstawiciela handlowego albo ultraekonomicznym środkiem transportu. Dla przykładu – do Chevroleta Sparka od biedy zapakuje się nawet czteroosobowa rodzina. Jeśli samochód otrzyma bagażnik dachowy, da się nim pojechać na wakacje. Fiata 500 można kupić dla przyjemności – jest już w zasadzie youngtimerem. Malutki, dwumiejscowy Smart Fortwo świetnie sprawdzi się jako pojazd reklamujący lokalny biznes – pizzerię czy punkt fryzjerski.
Niektóre z prezentowanych modeli mają homologację tylko dla czterech osób. Warto o to zapytać sprzedającego. Kanapy bywają w tym segmencie naprawdę ciasne i nawet w 5-miejscowych wersjach pasażerom może brakować miejsca.
W dzisiejszych czasach coraz mniejszy sens ma wybór wersji wysokoprężnych. Ale jeśli ktoś szuka oszczędności, bez problemu znajdzie modele, które nadają się do zasilania gazem. Instalację zamontujemy bez żadnych problemów np. do Fiata 500 w wersji 1.2 lub do Skody Citigo 1.0.
Wspólną cechą wszystkich opisywanych modeli jest niski spadek wartości. Jeśli ktoś trafi na zadbany egzemplarz, kiedyś będzie go mógł korzystnie odsprzedać.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1206 cm3, moc: 82 KM, maksymalny moment obrotowy: 111 Nm, prędkość maksymalna: 164 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,1 s, średnie zużycie paliwa: 5,1 l/100 km
Spark był oferowany z benzynowymi silnikami 1.0 i 1.2. Cztery cylindry zapewniają im wysoką kulturę pracy. Spark nie ma wyszukanych rozwiązań, więc części są tanie, a naprawy – proste. Wiele części pasuje od Opli, a te nietypowe można zamawiać w sieci Opla lub przez internet.
Wycofanie się Chevroleta z Europy zachwiało cenami używanych aut, ale już zdążyły się ustabilizować i wcale nie są niskie – Spark jest przykładem. Choć jest to budżetowy model, zadbane egzemplarze są w cenie. Mają atrakcyjną stylizację i przyzwoitą trwałość. Warto szukać odmian LS+oraz LT.
Silnik: benzynowy, pojemność: 998 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 70 Nm, prędkość maksymalna: 157 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,9 l/100 km
Ten sam model był oferowany także jako Peugeot 107 oraz Toyota Aygo. Wizualnie auta różnią się detalami, a powstawały na tej samej linii montażowej w czeskim Kolinie. Do wyboru są wersje 3- i 5-drzwiowe. Niestety, szyby w tylnych drzwiach nie opuszczają się – można je wyłącznie uchylać.
Podstawowa, 3-cylindrowa jednostka benzynowa jest konstrukcją Toyoty. Słynie z niezawodności i niskiego zużycia paliwa. Do terkotania trzech cylindrów można się przyzwyczaić. Diesla 1.4 HDi wyprodukował Citroen. Nie jest zły, ale jego wybór jest... ekonomicznie nieuzasadniony, zwłaszcza w dzisiejszych czasach.
Samochody o prostej konstrukcji zazwyczaj psują się bardzo rzadko. Citroen C1 jest tego doskonałym przykładem. Benzynowy silnik ma łańcuch rozrządu i przynajmniej przez 200 tys. km jego obsługa ogranicza się do wymiany oleju. Na tym modelu trudno się zawieść. Odradzamy jedynie wersje ze zautomatyzowaną przekładnią – czasem się psuje!
Silnik: benzynowy, pojemność: 1108 cm3, moc: 54 KM, maksymalny moment obrotowy: 86 Nm, prędkość maksymalna: 150 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,8 s, średnie zużycie paliwa: 5,8 l/100 km
Przestarzały i niewygodny model, ale jeśli w ogłoszeniach pojawia się zadbany egzemplarz – sprzedaje się niemal od ręki. Trudno o samochód tańszy w zakupie i w eksploatacji. Polecamy silnik 1.1 – jest dużo nowocześniejszy i żwawszy od wersji 0.9. Bardzo poszukiwane są dziś wersje Sporting – to już cenione youngtimery.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1242 cm3, moc: 69 KM, maksymalny moment obrotowy: 102 Nm, prędkość maksymalna: 160 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,9 l/100 km
Fiat 500 technicznie bazuje na modelu Panda. To idealne auto dla dwóch osób. Z tyłu jest ciasno, a bagażnik ma pojemność tylko 185 l. Polecamy bazową wersję benzynową 1.2 8V. Ma kiepskie osiągi, ale w mieście nie trzeba więcej. Główne jej zalety to znikoma awaryjność, bardzo niskie koszty serwisowe i ponadprzeciętna żywotność.
Osoby, które jeżdżą także na dalszych trasach, powinny poszukać odmiany 1.4 (w wersji wolnossącej lub turbo). W gamie silnikowej znajdziemy jeszcze diesla 1.3 (to udana jednostka) oraz dwucylindrową „benzynówkę” 0.9 TwinAir. Jej dla odmiany nie polecamy, ponieważ jest droższa w naprawach niż silnik 1.2, a nie oferuje niczego więcej. Coraz łatwiej o elektrycznego Fiata 500e (113 KM, 200 Nm). To auta sprowadzane wyłącznie z USA – trafiają się zarówno „miny”, jak i okazje.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1242 cm3, moc: 69 KM, maksymalny moment obrotowy: 102 Nm, prędkość maksymalna: 159 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,1 s, średnie zużycie paliwa: 5,1 l/100 km
Druga generacja Forda Ka to techniczny bliźniak Fiata 500. Oba auta bazują na płycie podłogowej Pandy, a wytwarzano je w fabryce w Tychach. Ten 3,6-metrowy samochód lepiej traktować jako 2-osobowy, ewentualnie 2+2.
Z salonów można było wyjechać Fordem Ka z benzynowym silnikiem 1.2 lub dieslem 1.3 TDCi (oba pochodzą ze stajni Fiata), lecz na rynku wtórnym dominują te pierwsze, które są jednocześnie najlepszym wyborem.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1248 cm3, moc: 77 KM, maksymalny moment obrotowy: 118 Nm, prędkość maksymalna: 164 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 12,8 s, średnie zużycie paliwa: 5,0 l/100 km
Dostępna jest tylko pięciodrzwiowa wersja. Auto wizualnie się zestarzało, ale pozostało funkcjonalne i pakowne. Oba małe silniki benzynowe 1.1 oraz 1.2 mają po cztery cylindry i jak najbardziej godne są polecenia. Trzycylindrowy diesel w dzisiejszych czasach wydaje się nie mniej atrakcyjny.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1248 cm3, moc: 85 KM, maksymalny moment obrotowy: 120 Nm, prędkość maksymalna: 175 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,9 s, średnie zużycie paliwa: 4,7 l/100 km
To bardzo udany samochód. Jest mały, ale praktyczny i oryginalny. Wciąż może się podobać. Do wyboru są tylko dwa silniki – 1.0 R3 oraz 1.2 R4. Na szczęście oba dobrze pasują do charakteru samochodu. Polecamy ten mocniejszy, ponieważ ma wyższą kulturę pracy i nieźle radzi sobie nie tylko w mieście, ale także na dalszych trasach. Auto ma spory potencjał – sprawdziło się także w wyścigowych i rajdowych warunkach.
Duża liczba ofert dotyczy Picanto wyposażonych w instalację gazową, która w tym modelu dobrze się sprawdza. Wiele egzemplarzy było długo serwisowanych w ASO, gdyż kierowcom zależało na zachowaniu 7-letniej gwarancji. Producent z pewnością na tym nie stracił, ponieważ auto jest raczej bezawaryjne.
Silnik: elektryczny, moc: 67 KM, maksymalny moment obrotowy: 180-196 Nm, prędkość maksymalna: ok. 130 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 15,9 s, zasięg ok. 100 km
Jeden z najtańszych samochodów elektrycznych na rynku. Przy odrobinie szczęścia da się go kupić w cenie poniżej 25 tys. zł. Nie jest dojrzałą konstrukcją. Bliżej mu do ascetycznie wykonanej „zabawki”, którą można tanio dojeżdżać do pracy. Co ciekawe – auto ma klimatyzację.
Fabrycznie deklarowany zasięg ok. 150 km to teoria, ponieważ w wyniku zużycia akumulatorów realnie spada on do połowy tego dystansu. Na szczęście można to naprawić. Za ok. 3-5 tys. zł zwykle da się skutecznie zregenerować „magazyn energii” – auto powinno przejeżdżać bez ładowania ok. 100 km.
Modelami bliźniaczymi i-MiEV są Peugeot iOn i Citroën C-Zero. Sporym problemem całej elektrycznej rodzinki jest korozja – warto sprawdzić progi i podłogę.
Silnik: benzynowy, pojemność: 1398 cm3, moc: 100 KM, maksymalny moment obrotowy: 130 Nm, prędkość maksymalna: 185 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s, średnie zużycie paliwa: 5,3 l/100 km
Adam bazuje na płycie podłogowej Opla Corsy D. Na rynku wtórnym trudno znaleźć dwa identyczne egzemplarze – to model aspirujący do klasy premium, a nabywcy mogli personalizować większość elementów dekoracyjnych.
Podstawowy silnik 1.2/69 KM nie jest zbyt mocny. Polecamy jednostkę 1.4 w wersji wolnossącej lub – jeszcze bardziej – w doładowanej. Ta ostatnia jest jednak droga, podobnie jak egzemplarze z udanymi trzycylindrowymi 1.0 Turbo, które zadebiutowały w 2014 r.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 95 Nm, prędkość maksymalna: 170 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,9 s, średnie zużycie paliwa: 5,0 l/100 km
Opel chciał na siłę stworzyć samochód tańszy od Corsy, ale zrobił coś, co niewiele jej ustępuje. Nic dziwnego, że Karl nie odniósł sukcesu. Dla koncernu General Motors nie był to jednak wielki problem. Karl to minimalnie zmieniony Chevrolet Spark M400, który na innych rynkach sprzedał się dobrze.
Gamę silnikową tworzy... jedna 3-cylindrowa jednostka o mocy 73 lub 75 KM (w zależności od rocznika). Na rynku trafiają się także egzemplarze z fabryczną instalacją gazową. Główną zaletą tego samochodu jest fakt, że w jego przypadku łatwo o wyjątkowo zadbane egzemplarze z bardzo niskim przebiegiem.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 71 KM, maksymalny moment obrotowy: 91 Nm, prędkość maksymalna: 151 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,5 s, średnie zużycie paliwa: 4,2 l/100 km
Twingo III ma pięciodrzwiowe nadwozie, silnik z tyłu i napęd na tylne koła. Jest technicznym bliźniakiem wyraźnie droższego Smarta Fortwo III. Pojemność umieszczonego nad silnikiem bagażnika to skromne 219 litrów. Przednia maska kryje tylko akumulator i zbiorniczki z płynami eksploatacyjnymi – na drugi bagażnik zabrakło już miejsca.
Do napędu Twingo zaprzęgnięto wyłącznie trzycylindrowe jednostki. Bazowa, o pojemności 1 litra, jest pozbawiona turbodoładowania i jeździ dosyć wolno, ale to chyba najlepszy wybór, jeżeli chodzi o trwałość. Od 2020 roku dostępne jest elektryczne Twingo Z.E. (190 km zasięgu wg WLTP).
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 75 KM, maksymalny moment obrotowy: 95 Nm, prędkość maksymalna: 171 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,2 s, średnie zużycie paliwa: 4,7 l/100 km
Najmniejsza Skoda jest krewniakiem Seata Mii i VW Up!-a – samochody różnią się detalami wykończeniowymi. Citigo ma homologację na 4 osoby, ale przynajmniej wszystkie usiądą w niej dosyć wygodnie. Bagażnik jest pojemny, choć krótki i głęboki, przez co mniej pakowny.
Źródło mocy to 3-cylindrowy silnik 1.0 MPI. Terkot i katalogowe dane zniechęcają, ale w praktyce to dobre i bardzo oszczędne źródło napędu. Żwawszy 1.0 TSI (95/115 KM) występował tylko w VW Up!-ie. W swoim czasie Citigo było bardzo popularne i chętnie wykorzystywane przez kurierów, stąd w ogłoszeniach trafiają się egzemplarze mocno wyeksploatowane. Trzeba zwrócić uwagę na stan skrzyni biegów. „Manuale” mają ograniczoną trwałość, a zautomatyzowane ASG są powolne.
Silnik: benzynowy, pojemność: 999 cm3, moc: 71 KM, maksymalny moment obrotowy: 92 Nm, prędkość maksymalna: 145 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 13,3 s, średnie zużycie paliwa: 4,8 l/100 km
Prezentowana, druga generacja tego dwumiejscowego modelu jest podobna do pierwszej, ale to zupełnie inna konstrukcja. Nieco większa, bardziej komfortowa, ze zmodyfikowanym zawieszeniem. Bez zmian pozostało natomiast umieszczenie silnika (z tyłu) i napęd (na koła tylne).
Gamę jednostek napędowych tworzą trzycylindrowe jednostki benzynowe 1.0 i wysokoprężne 0.8 (wszystkie są akceptowalne). Różne moce uzyskano poprzez odpowiedni dobór osprzętu i ustawienie elektroniki. Topowe wersje o mocy 98 i 102 KM sygnowała renomowana firma tuningowa Brabus. Wszystkie Smarty mają zautomatyzowaną skrzynię biegów, której sposób działania nie każdemu przypadnie do gustu. Smartem jeździ się zaskakująco przyjemnie i jeśli ktoś szuka czegoś efektownego i oszczędnego, to może być strzał w dziesiątkę. W 2009 roku do gamy dołączyła wersja elektryczna, której zasięg wynosi ok. 100-130 km.
Silnik: benzynowy, pojemność: 996 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 90 Nm, prędkość maksymalna: 155 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Siódma generacja Alto na wybranych rynkach była oferowana także jako Nissan Pixo. 5-drzwiowe Alto było modelem globalnym, a wersję przeznaczoną na Europę produkowało w Indiach Maruti Suzuki (oferowano tam także lokalną odmianę Maruti Suzuki A-Star).
Pod maską tego sympatycznego modelu pracuje litrowy, 3-cylindrowy silnik benzynowy o mocy 68 KM i maksymalnym momencie obrotowym 90 Nm – znany z Suzuki Splash. Alto jest wzorem niezawodności, ale ma niewielkie problemy z korozją – przed zakupem warto sprawdzić, jak wygląda podwozie. Auta garażowane z niskim przebiegiem to prawdziwa gratka. Produkcja Alto zakończyła się w 2015 roku, następcą modelu jest Suzuki Celerio.
Silnik: benzynowy, pojemność: 996 cm3, moc: 68 KM, maksymalny moment obrotowy: 90 Nm, prędkość maksymalna: 155 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,0 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Oferowane w Europie Celerio jest produkowane w Tajlandii. Porównując je z poprzednikiem – Alto – trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ogólna koncepcja samochodu nie uległa zmianie. Mamy wprawdzie nowocześniejsze nadwozie, ale nadal to dość prosta, budżetowa konstrukcja z jednym 3-cylindrowym silnikiem w gamie. To znana z poprzedniego modelu jednostka o mocy 68 KM. Z czasem pojawił się wariant Eco+ wyposażony w podwójny wtrysk paliwa (Dualjet), który jest wyjątkowo oszczędny – potrafi zużyć mniej niż 4 l benzyny na każde 100 km. W ogłoszeniach pojawiają się dwie wersje – ze skrzynią ręczną oraz z automatem.
Główną przewagą Celerio nad Alto jest wyższy poziom bezpieczeństwa (nawet sześć poduszek powietrznych). Droższe wersje mają klimatyzację.
Silnik: benzynowy, pojemność: 998 cm3, moc: 67 KM, maksymalny moment obrotowy: 98 Nm, prędkość maksymalna: 150 km/h, przyspieszenie 0-100 km/h: 14,7 s, średnie zużycie paliwa: 4,3 l/100 km
Konstruktorzy iQ zapewne bardzo dokładnie przyglądali się Smartowi Fortwo, a później zrobili... znacznie lepsze auto. iQ ma podobną długość, jednak jest szersze, ma przedni układ napędowy, skrzynię ręczną lub CVT i... 4 miejsca. Oczywiście drugi rząd siedzeń znajduje się w bagażniku, jadący w nim pasażerowie niemal opierają się plecami o tylną klapę. Pomijając ten fakt, auto wydaje się najbardziej funkcjonalnym minisamochodem na świecie.
Do wyboru są trzy silniki: 3-cylindrowy 1.0, 4-cylindrowy 1.33 i turbodiesel 1.4 D-4D. Wszystkie godne polecenia. Pod względem niezawodności iQ prezentuje poziom Yarisa, więc nie ma o czym pisać. iQ było oferowane w Europie także jako Aston Martin Cygnet, a w USA i w Kanadzie – jako Scion iQ.
W poszukiwaniu dobrego samochodu miejskiego nie warto ograniczać się do bestsellerów. Owszem, takie auta jak Skoda Fabia czy Toyota Yaris są bardzo dobrym wyborem, ale zazwyczaj trzeba za nie sporo zapłacić. Nieco mniejsze oferty „drugiego planu”, takie jak zaprezentowane w zestawieniu, trafiają się zwykle w lepszej cenie i warto z tego skorzystać.
Nie namawiamy nikogo na egzotyczne marki, takie jak np. Daihatsu czy Tata, bo ich serwisowanie może się okazać problematyczne. Ale trochę mniej popularne modele znanych producentów bywają strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza jeśli ktoś podróżuje sam lub maksymalnie w dwie osoby.
