Co do kogo należy w branży motoryzacyjnej? Jak powiązane są marki i koncerny samochodowe? Prześwietlamy zaskakujące i skomplikowane struktury własnościowe motoryzacyjnych gigantów. A także – ich dzieje, z równie sensacyjnymi wątkami. Przykład? Mało brakowało, a doszłoby do przejęcia BMW przez Mercedesa.
Czasy, w których pomysłowi przedsiębiorcy i inżynierowie zakładali firmy i montowali w swoich niewielkich, niezależnych zakładach samochody, zwykle nazywane od ich nazwisk lub umiejscowienia warsztatów, odeszły do przeszłości niedługo po wynalezieniu samochodów. Bogatsi przejmowali biedniejszych, pozbywając się konkurencji, szybko odkryto też korzyści z tworzenia modeli pod różnymi markami, ale niewiele się między sobą różniących.
Koncerny amerykańskie doprowadziły to do perfekcji jako pierwsze. Odróżnienie Chevroleta od GMC, Cadillaca, Pontiaca, Oldsmobile'a bywało bardzo trudne. Podobnie jak wielu modeli Chryslera, Plymoutha czy Dodge'a. Inna sprawa, że nad zarządzaniem markami w takim układzie trzeba dobrze panować, wiele z nich nie ma już na rynku, inne wybiły się na szersze wody.
Dzisiaj praktycznie cała branża jest ze sobą powiązana na wiele sposobów. Podstawowy, który przychodzi na myśl, to przejęcia i struktura właścicielska – to też się zmienia. Połączenie Mercedesa z Chryslerem nie wyszło, integracja amerykańskiej firmy z koncernem Stellantis (który ma pod kuratelą 14 marek) wypadła o wiele lepiej.
Wiele firm zdołało się też odłączyć od wcześniejszych sojuszy – co pokazuje jeszcze inne zjawisko. Pomimo tych wszystkich przekształceń i lat działania ciągle wiele firm pozostaje pod kontrolą rodzin, które je zakładały. To nie są bezosobowe korporacje, wpływ na decyzje mają konkretne osoby. O kilku takich przypadkach piszemy poniżej. Nie wszystkie są tak oczywiste, jak to się przyjęło sądzić na co dzień.
Czego się nie robi dla dziecka
Na zdjęciu powyżej Lawrence Stroll, kanadyjski miliarder z rynku mody, fortunę tworzył na sprzedaży takich marek jak Ralph Lauren, Pierre Cardin, Tommy Hilfiger, Michael Kors.
Ma też syna, Lance'a, który jest kierowcą wyścigowym. Z umiarkowanymi sukcesami w kolejnych seriach, ale dzięki wsparciu rodzinnemu zawędrował aż do F1. No i sprawy potoczyły się szybko. Papa Stroll przejął kontrolę nad zbankrutowanym zespołem Force India, znanym już wówczas jako Racing Point, który w 2021 roku został przekształcony w Aston Martin F1 Team, a syn ma oczywiście pewne miejsce w teamach tatusia.
Ale czemu się zatrzymywać, nieco wcześniej, w 2020 r. Stroll stał się największym udziałowcem Astona Martina, ratując firmę przed poważnymi kłopotami finansowymi – i szczerze mówiąc, rozwijając ją w ciekawym kierunku.
Rodzina Quandt rządzi
Akcje BMW są notowane na giełdzie we Frankfurcie, jednak kontrola nad firmą pozostaje w rękach rodziny Quandt (formalnie Stefana Quandt i Susanne Klatten), która jest w firmie największym udziałowcem – mają nieco poniżej 50 proc. udziałów. Pozostały akcjonariat jest rozproszony.
Jak do tego doszło? Po wojnie BMW było w trudnej sytuacji finansowej – zakłady w Monachium zostały zniszczone, a fabryki w Eisenach przejęli sowieci. W latach 50. firma produkowała drogie, ale nierentowne modele luksusowe (np. BMW 501) oraz motocykle. Przez brak sukcesów BMW było bliskie bankructwa i szukało inwestorów.
W 1959 roku Mercedes zaproponował przejęcie BMW, co miało uratować firmę. W tym planie BMW miało stać się marką zależną i skupiać się na produkcji małych aut. I tu na scenę wchodzi Herbert Quandt, który już wówczas był udziałowcem firmy – dokupił więcej akcji i zablokował przejęcie BMW przez Mercedesa. Zrestrukturyzowana firma wprowadzała jeden przebojowy model za drugim.
Volkswagen już nie decyduje o wszystkim
Pewnie nie aż tak wiele osób zna Mate Rimaca. Niektórzy pamiętają jeden z wielu niemal śmiertelnych wypadków Richarda Hammonda, znanego z Top Gear i The Grand Tour, gdy elektrycznym autem Rimac Concept One wypadł z trasy i doszło do pożaru.
W ten sposób wracamy do Mate Rimaca. To chorwacki przedsiębiorca, inżynier i założyciel Rimac Automobili – firmy specjalizującej się w produkcji elektrycznych hipersamochodów i technologii dla branży motoryzacyjnej. W 2021 roku jego firma połączyła siły z Bugatti, będącym od lat pod kontrolą VW, tworząc joint venture Bugatti Rimac. Nowy podmiot przejął odpowiedzialność za markę Bugatti, a Mate Rimac został mianowany CEO tej spółki.
To nie jest część Stellantisa
Przez lata Ferrari traktowano jako część koncernu Fiata (dziś składnika Stellantis) i przez długie dekady to była prawda. Proces przejmowania sportowej marki sięga ponad 55 lat wstecz – po śmierci założyciela firmy, Enzo, w 1988 roku Fiat zwiększył swój udział do 90% (pozostałą część zachował syn Enzo – Piero). Po restrukturyzacji z 2010 r. Ferrari weszło w skład struktury Fiat Chrysler Automobiles (FCA).
Teraz czas na zmiany. W 2015 r. potrzebujące gotówki FCA wprowadza akcje Ferrari na giełdę (pod kodem RACE) i po tej transakcji przestaje mieć kontrolę nad Ferrari. Głównym akcjonariuszem zostaje Exor N.V., czyli rodzinny holding rodziny Agnellich, założycieli Fiata.
Chiński kapitalizm w pełnej okazałości
Geely jest obecnie jednym z największych i najbardziej wpływowych koncernów motoryzacyjnych na świecie, konkurując z takimi gigantami jak Toyota, Volkswagen czy GM. Jego założycielem jest Liu Shufu. W 1986 roku, w wieku 23 lat, założył firmę zajmującą się produkcją części do lodówek. Następnie rozwinął biznes, produkując skutery i motocykle, co pozwoliło mu zdobyć kapitał i doświadczenie w przemyśle mechanicznym.
W latach 90. postanowił wejść do branży motoryzacyjnej, mimo że Chiny wówczas nie pozwalały prywatnym firmom na produkcję samochodów. W 1997 roku Li Shufu oficjalnie założył Geely Automobile, stając się pierwszym prywatnym producentem samochodów w Chinach. Pierwszy samochód Geely trafił na rynek w 2001 roku.
Shufu jest znany z agresywnych przejęć, które uczyniły Geely globalnym koncernem:
Marzenia się spełniają
Christian Erland Harald von Koenigsegg (po lewej, obok główny designer firmy) w wieku 22 lat (był rok 1994) założył firmę Koenigsegg Automotive AB, mając jasny i skromny cel: stworzyć najlepszy supersamochód na świecie.
Pierwszy prototyp, Koenigsegg CC, został ukończony w 2000 roku, a pierwszy model produkcyjny, Koenigsegg CC8S, trafił do klientów w 2002 roku. Ich debiut odbił się z niezwykłym echem, auta stały się znane z dnia na dzień. Koenigsegg zyskał sławę dzięki budowie hiperaut, które biły rekordy prędkości i innowacyjności: CCR (2004) – pobił rekord prędkości 388 km/h, Agera RS (2017) – ustanowiła rekord największej prędkości seryjnego auta: 447,19 km/h.
Królestwo Bahrajnu
Jednym McLaren kojarzy się z zespołem Formuły 1, aktualnym mistrzem świata producentów, współtwórcą legendy Ayrtona Senny i wielu innych. Dla innych jest to producent sportowych samochodów, od legendarnego F1 Gordona Murraya po obecną całkiem już rozbudowaną gamę modeli.
I oba skojarzenia są słuszne, ale niepełne – brytyjska kompania tworzy także elektroniczne systemy kontrolne, jest firmą marketingową, ma własną firmę kateringową i tor wyścigowy. Strukturą nadzorującą te przedsięwzięcia, stworzoną przez widocznego na zdjęciu Rona Dennisa (wieloletniego szefa teamu F1), jest McLaren Technology Group.
W 1/5 to chińska marka
Ikona niemieckiej motoryzacji, dla wielu to ciągle synonim luksusowej marki, ale już przy wcześniejszym opisie chińskiego Geely przewinął się temat udziału w Mercedesie. Tak, to łakomy kąsek. Sporo udziałów ma też inna chińska marka – Beijing Automotive Group (BAIC). W sumie marki z Państwa Środka mają w firmie około 20 proc. udziałów. Kolejne 7 proc. ma państwowy fundusz inwestycyjny z Kuwejtu. Firma pozostaje niemiecką marką, ale przede wszystkim chińscy inwestorzy (Geely i BAIC) mają duży wpływ na jej przyszłość.
Z pokolenia na pokolenie
Tata Group to jeden z największych konglomeratów na świecie, założony w 1868 (!) roku w Indiach przez Jamsetjia Tatę. Grupa działa w wielu sektorach, a jej holdingiem nadrzędnym jest Tata Sons, kontrolowany przez Tata Trusts. W latach 2000-2012 Tata Group przeżywała intensywny rozwój i globalną ekspansję. Najważniejszą osobą odpowiedzialną za ten wzrost był Ratan Tata (na zdjęciu), który pełnił funkcję przewodniczącego Tata Sons i kierował konglomeratem przez ponad dwie dekady.
W 2008 odkupił m.in. koncern Jaguar Land Rover (JLR) od Forda za 2,3 mld USD – było to jedno z najważniejszych przejęć w historii indyjskiego przemysłu. Wprowadził też na rynek Tata Nano, najtańsze auto na świecie (koszt rzędu 2000 dolarów).
Musk i wielu innych
Największym indywidualnym udziałowcem jest Elon Musk, dyrektor generalny firmy, który posiada jednak raptem 13 proc. akcji Tesli. Oprócz Muska znaczące udziały w Tesli mają również instytucje finansowe. Do największych z nich należą The Vanguard Group, posiadająca około 7,56 proc. akcji, oraz BlackRock, z udziałem wynoszącym około 6,29 proc.
Struktura własnościowa Tesli obejmuje także inne fundusze powiernicze, inwestorów instytucjonalnych oraz inwestorów indywidualnych. Fundusze powiernicze i ETF-y posiadają około 27,47 proc. akcji, pozostali inwestorzy instytucjonalni około 21,48 proc., a spółki akcyjne i inwestorzy detaliczni około 51,06 proc.
Zawiła struktura
Obecnie państwo francuskie kontroluje około 15 proc. akcji Renault. W przeszłości rząd zwiększył swoje udziały do 19,7 proc. w 2015 r., aby zabezpieczyć prawo głosu dla długoterminowych akcjonariuszy, a następnie sprzedał część akcji, redukując udział do obecnego poziomu. Rząd francuski odgrywa aktywną rolę w decyzjach strategicznych Renault, co było widoczne podczas negocjacji dotyczących potencjalnej fuzji z FCA w 2019 roku, gdzie stawiał określone warunki dla takiego połączenia.
Rodzina Agnelli znowu górą
Największym udziałowcem (14,29 proc.) jest Exor, spółka rodziny Agnelli (już pojawiła się w tym materiale przy okazji Ferrari, tak jak John Elkann - na zdjęciu po prawej), kolejne pod względem udziałów są rodzina Peugeot (7,13 proc.), BPIFrance, czyli konsorcjum francuskich państwowych instytucji finansowych (6,49 proc.), CPR Asset Management (3,1 proc.), Vanguard Trust (2,63 proc.) – pozostali udziałowcy mają poniżej 2 proc.
Mnóstwo udziałowców, mnóstwo marek
Toyota Motor Corporation ma złożoną strukturę własnościową, z udziałami rozproszonymi między różne podmioty. Znaczącą część akcji, około 17,5 proc., posiadają takie podmioty jak Nippon Life Insurance, State Street Bank, DENSO, JP Morgan, Chase Bank, The Bank of New York Mellon, Trust & Custody Services Bank oraz Mitsui Sumitomo Insurance.
Warto zauważyć, że Toyota jest częścią większej grupy kapitałowej, znanej jako Toyota Group, która składa się z 18 powiązanych ze sobą firm, takich jak Toyota Industries, Aichi Steel, JTEKT, Toyota Auto Body, Aisin Seiki, Denso, Toyota Boshoku, Hino Motors, Daihatsu Motor i Toyota Tsusho.
Toyota Motor Corporation ma udziały w wielu firmach, zarówno w pełni zależnych, jak i takich, w których jest znaczącym akcjonariuszem:
Kto tak naprawdę kim rządzi?
Zacznijmy od postaci na zdjęciu – to Oliver Blume, obecny prezes Volkswagena. I jednocześnie Porsche – to są dwie osobne funkcje, zresztą tę drugą sprawował wcześniej, a kierownictwo VW objął po odejściu Herberta Diessa (odpowiedzialnego za niezbyt udaną transformację firmy na elektromobilność). A czemu zwracamy uwagę na te zależności? Właścicielem 51 proc. udziałów w Porsche jest Volkswagen, powszechnie uważa się więc tę markę za niesuwerenny składnik koncernu VW.
Spójrzmy jednak na strukturę właścicielską marki z Wolfsburga. Głównym akcjonariuszem jest Porsche Automobil Holding SE, który posiada 31,4 proc. kapitału zakładowego, co przekłada się na 53,3 proc. praw głosu. I kto tu jest czyim właścicielem?