Zmiany na rynku aut używanych (pokłosie pandemii i zmian w motoryzacji jako takiej) stwarzają nowe okazje dla kupujących. Oto lista modeli, które naszym zdaniem warto – z różnych powodów – wziąć pod uwagę, planując w najbliższym czasie zakup samochodu używanego.
Jakim modelem używanego auta warto zainteresować się w 2025 roku? Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie niestety nie sposób udzielić. Zależy bowiem od indywidualnych potrzeb nabywcy, rozwoju sytuacji na rynku wtórnym oraz ewentualnych zmian w prawie, które mogą wpłynąć chociażby na ceny paliw czy możliwość wjazdu do centrów miast.
Prezentujemy modele samochodów, których zakup powinien być względnie łatwy ze względu na podaż, a do tego są wyborem możliwie bezpiecznym z punktu widzenia utraty wartości czy łatwości odsprzedaży. Tworząc zestawienie, wzięliśmy pod uwagę nie tylko własne odczucia, ale również rekomendacje innych europejskich mediów.
A4 to jeden z największych przebojów polskiego rynku wtórnego. Aktualnie na szczególne zainteresowanie zasługuje zwłaszcza ostatnia generacja B9. Samochód właśnie utracił status wciąż produkowanego, co zawsze wymusza korektę cen używanych egzemplarzy.
Różnica w cenach Audi A4 B8 oraz B9 pozostaje znacząca, ale warto rozważyć inwestycję w nowszy model – jest spora szansa, że będzie mniej zużyty, a w przypadku silników benzynowych odpadnie problem ze spalaniem oleju. By je usunąć, konieczny jest remont za kilkanaście tysięcy złotych.
Zainteresowani zakupem „trójki” F30 nie powinni zwlekać. Model jest w punkcie zwrotnym swojej kariery – wkrótce na rynku zacznie przybywać tanich, zaniedbanych egzemplarzy. Zadbane i dobrze wyposażone auta i tak będą trzymały ceny. Obecnie wciąż dość łatwo można kupić niezbyt zużyte poflotowe auto, które po doinwestowaniu posłuży przez długie lata.
Jeden z pionierów elektromobilności staje się coraz bardziej dostępny, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Jako auto do jazdy po mieście czy na niewielkich dystansach używane i3 może być idealnym rozwiązaniem – zrywnym i tanim w eksploatacji. Kluczowe jest, czy w garażu lub miejscu postojowym mamy dostęp do gniazda 230 V lub wallboxu, do którego podłączymy auto po powrocie do domu.
Miejskie „terenówki” są na czasie. Kto nie chce wydawać na nie fortuny, powinien rozejrzeć się za rozsądnie wycenianym Citroenem C3 Aircross, który po wejściu na rynek następcy może zostać przeceniony. Samochód przekonuje nie tylko przestronnym wnętrzem, ale również znacznym komfortem jazdy oraz ciekawym wzornictwem nadwozia i wnętrza, które jeszcze przez lata będą cieszyły oko kierowcy.
Trzecia generacja Dustera udowodniła, że nawet budżetowy SUV może wyglądać atrakcyjnie. Jest szansa, że wymusi to korektę cen Dustera II.
Nawet jeżeli tak się nie stanie, i tak będzie to dobry wybór. Auto jest funkcjonalne, przestronne i tanie w utrzymaniu, a zadbany i regularnie serwisowany egzemplarz znajdzie kolejnego nabywcę – także, gdy będzie miał pod maską diesla.
Zainteresowanie nowymi miejskimi autami gaśnie, a kolejne modele są wycofywane z produkcji. Dotyczyło to też Fiesty. Kto potrafi docenić ponadprzeciętne prowadzenie, ciekawy design nadwozia i wnętrza, niezłe wyposażenie oraz bogate wyposażenie, powinien rozejrzeć się za Fiestą. Szeroka paleta wersji silnikowych ułatwia dopasowanie auta do preferencji nabywcy.
Gasnącą częścią rynku pierwotnego są też minivany. Jedną z ciekawszych propozycji, wciąż możliwych do znalezienia w świetnym stanie, z minimalnym przebiegiem, a także doskonałymi dieslami, jest Ford S-Max drugiej generacji. Kto poza przestronnością i przyjemnością prowadzenia liczy także na bogate wyposażenie i możliwie atrakcyjne wyposażenie, powinien rozejrzeć się za topową odmianą Vignale.
Ostatni Civic, dostępny z bardzo solidnymi i tanimi w serwisowaniu silnikami 1.4 oraz 1.8 i-VTEC, które zdają egzamin nawet, gdy przychodzi im jeździć na LPG. W gamie nie zabrakło też wersji kombi (na fot.) oraz diesla (1.6/2.2), który w następcy był oferowany jedynie przez kilkanaście miesięcy. Kto ceni motoryzacyjną klasykę, może śmiało rozejrzeć się za Civikiem IX. Auto trzyma cenę, a zadbane egzemplarze sprzedają się szybko.
Z jednej strony nie jest to idealne auto – design i wykończenie wnętrza mogłyby być lepsze, a dwusprzęgłowym skrzyniom zdarzają się awarie. Kona broni się jednak kompletną paletą silników, która obejmuje jednostki benzynowe, hybrydowe, wysokoprężne i elektryczne. Zwłaszcza ostatni z wymienionych wariantów zasługuje na zainteresowanie.
Przy spokojnej jeździe nowa Kona z akumulatorem 64 kWh potrafiła przejechać blisko 500 km, więc nawet ewentualna degradacja ogniw i częściowy ubytek zasięgu nie będą stanowiły problemu. Tym bardziej że ceny ofertowe stają się coraz bardziej atrakcyjne, co jest pokłosiem wprowadzenia do sprzedaży następcy oraz rosnącej liczby używanych elektryków z pokaźnym zasięgiem.
Od chwili debiutu kompaktowy Cee'd udowadnia, że możliwe jest stworzenie atrakcyjnego i trwałego auta za rozsądne pieniądze. Druga odsłona Cee'da sporą część utraty wartości ma już za sobą. Polecamy praktyczną wersję kombi. Auto przypadnie do gustu osobom ceniącym klasyczne rozwiązania – zarówno w postaci pokręteł i przycisków w kabinie, jak i wolnossących benzynowych silników pod maską.
Pierwsza odsłona Insignii była wielkim przebojem. Druga cieszyła się mniejszym zainteresowaniem – weszła na rynek, gdy zainteresowanie dużymi modelami popularnych marek topniało. Nie oznacza to, że używany egzemplarz nie zasługuje na zainteresowanie. Wręcz przeciwnie. To przestronne, wygodne i względnie świeże auto za rozsądne pieniądze. Alternatywami są Renault Talisman i Peugeot 508.
Wciąż atrakcyjny wygląd nadwozia, oryginalnie wykończone wnętrze oraz znaczna przyjemność z prowadzenia sprawiają, że używany Peugeot 208 pierwszej generacji zasługuje na polecenie. Niezbyt pochlebne opinie na temat benzynowych silników 1.4/1.6 VTi, 1.6 THP oraz 1.2 PureTech mogą ułatwić negocjowanie ich cen. Przy starannym serwisowaniu jednostki powinny jeszcze sporo posłużyć.
Model, który miał duży wpływ na zmianę postrzegania Peugeota – 308 II – udowodnił, że francuska marka jest w stanie wyprodukować nie tylko ładny, ale również trwały samochód.
Naszym typem jest funkcjonalne kombi. Zwiększony rozstaw osi przekłada się na większą ilość miejsca w kabinie. Kto obawia się silników benzynowych, ma do wyboru diesle o różnych poziomach mocy. Na rynku nie brakuje egzemplarzy z polskiej sieci.
Jeden z najbardziej przestronnych kompaktów z ponadprzeciętnie dużym bagażnikiem i paletą udanych silników. Ceny ofertowe zadbanych egzemplarzy są dość wysokie, ale z zakupem nie warto zwlekać.
Poprzednie generacje Octavii udowadniały już, że warte uwagi auta i tak będą wolno taniały. „Okazją” staną się natomiast mocno wyeksploatowane czy zaniedbane samochody, które nie są godne polecenia.
Auto nie jest idealne – ma dość ciasne wnętrze, nie zostało najlepiej wyciszone, a standard wykończenia odstaje od czołówki segmentu. Auris II broni się jednak wysoką niezawodnością, powolną utratą wartości (w wersjach wysokoprężnych bywa z tym różnie) oraz dostępnością niezwykle oszczędnego napędu hybrydowego – takich aut poszukują przewoźnicy, co sprzyja wysokim cenom ofertowym.
SUV-y, hybrydy i marka Toyota są na fali wznoszącej, a to wszystko można mieć w RAV4. Ceny ofertowe czwartej odsłony tego auta uległy już korektom. Szkoda jedynie, że hybryda pojawiła się w ofercie pod koniec produkcji – była dostępna w latach 2016-2018.
Wybierając RAV4, trzeba zaakceptować też przeciętne wyciszenie i wykończenie. W zamian – trwałość, wolna utrata wartości i łatwość odsprzedaży.
Najbardziej ergonomiczny, dopracowany i najlepiej wykończony Golf w historii ma już swoje lata, co sprawia, że na zakup używanego egzemplarza nie trzeba już przeznaczać fortuny. Na rynku wtórnym nie brakuje zadbanych Golfów, część z nich ze sprawdzoną historią oferują salony VW. Pod względem komfortu jazdy, prowadzenia czy estetyki „siódemka” nie odstaje od najnowszych kompaktów.
Wiele osób ID.3 rozczarował wyglądem, wykończeniem czy działaniem elektroniki. VW aktualizował jednak oprogramowanie oraz przeprowadził lifting.
Bez względu na wersję ID.3 ma przestronne wnętrze, przyjemnie się prowadzi i oferuje spore zasięgi. Do tego ceny używanych egzemplarzy stale topnieją. Sprawdzone, używane auta za niecałe 100 tys. zł oferują nawet dealerzy VW. Może warto zapisać się na jazdę próbną?